u mnie było tak.21 zasnęła.30min.pozniej płącz wiec ja ją na bok buzi w policzek i spała:-)ja wstałam o 2 i słyszę tatatattata miammmmale nic nie robie.zaglądam do łóżeczka a ona przez sen tak
ale to to nic.była na kołdrze w drugim końcu łózeczka.to ja ją bach na swoją strone a ona i tak sobi eprzez sen poszła tam spowrotem.to ja tyko kocem okryłam no ale o 5 pisk.tata interweniował.na boczek i do 7spała mała fujarka.ale juz jest znacznie lepiej.
to cud miod malina, jeszcze pare dni i gagatek bedzie spal
![Cool :cool: :cool:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool.gif)
Stwierdzilam, ze poczekam jak moja glizda bedzie miala 9 miesiecy to do Was dolacze, moze to jakies chroniczny defekt u 9 miesieczniakow??
Narazie od 3 dni nie ma przerw na spiewanie i wycie wiec luz. Kurna ale ta 6.30 mnie zabija.
Teraz bede go oduczac jedzenia nocnego bo gagatek chyba sie przyzwyczajil i sam nie odpusci...wiek krew sie bedzie lala...zaczynamy dzis...zdam relejszyn z rana( jak dotrwam)