proszę pomóżcie Mai!!!

Noukie · 28 Grudzień 2007

Mońcik pisze:
Maja sobie radzi.
Gorączka troszkę spadła.....

Super:-)

.

NikaMD · 28 Grudzień 2007

Witam wszystkich po Świętach!

Wróciłam nareszcie do Świata Internetu i do Was

Na początek serdeczne dzięki dla Ciebie Agutko za te wszystkie sms-y z wieściami o stanie Majuni ;-):-) Kochana jesteś

Przeczytałam zaległe posty ... i nasunęła mi się jedna myśl -> gdy wyjeżdżałam kilka dni temu było znacznie gorzej z Majunią niż teraz. Majcia walczy bardzo dzielnie i widać sporą poprawę Potrzebuje jeszcze czasu aby wyzdrowieć zupełnie, ale wierzę, że tak własnie będzie Mam nadzieję że w 2008 rok wejdzie bez respiratora. Będę się modlić o dalsze postępy w leczeniu i szybki powrót do zdrówka.

Mońcik głowka do góry kochana, bo masz najwaleczniejszą córeczkę na Świecie

agutkaZG · 28 Grudzień 2007

NikaMD pisze:
Na początek serdeczne dzięki dla Ciebie Agutko za te wszystkie sms-y z wieściami o stanie Majuni ;-):-) Kochana jesteś

Ojjj tam! Nie ma sprawy,Slonce. :-) Do uslug! ;-)

monika3 pisze:
Agutka...zdjęcie Zuzi jest debeściarskie

Monika,hahaha,dzieki! Zuzia czesto tak ma. Normalnie - swiat stanal na glowie!

Mońcik,Rybulo! Przestan sie tak nisko oceniac... Ja rozumiem - zmeczenie i w ogole... ale bez przesady! ;-) :-)
Super,ze Majeczki temperaturka nieco opadla! Zobacz,jak ona sobie ze wszystkim szybko radzi! :-) Jeszcze chwila i zacznie sama oddychac! Ja wciaz wierze,ze nastapi to w tym roku. :-)
Buzia dla Was i czekamy na kolejne wiesci! :-)
A powiedz mi... Ten Maluszek... ['] Ile mial miesiecy? :-(

kinka · 28 Grudzień 2007

Ja mysle ze Maja ma juz z gorki, tyle przeszla ze teraz z bakteriami i goraczka szybko sie rozprawi :-):-):-):-)

Biedny ten Maluszek
[*]:-

-

-(

Mońcik · 28 Grudzień 2007

Majula obłozona lodem, zbiła gorączkę. Zmniejszono tlenek azotu o połowę, z myślą o całkowitym wyłączeniu. Jeśli nie będzie go potrzebowała, to będzie kolejny dobry znak. Reszta jak wcześniej. Ochh, allleeż ją wyściskałam....ona musi uciec respiratorowi i zacząć się ruszać, bo to leżenie wciąż grozi jej zmianami w płucach i nie tylko.
To maleństwo...mialo chyba ok 4-5 tygodni...nie interesowałam się specjalnie...
pozdrawiam wszystkie e-cioteczki.

Hanus78 · 28 Grudzień 2007

Cieszę sie, że są kolejne postępy!!! Po nitce do kłębka. A Maja jest niesamowicie silna, jeszcze nasz Pan Ją wspomoże i niedługo respirator odłączą i będzie dobrze!!!
Moniś powiem Ci tylko tyle, ludzie często miewają chwile trudne. A Ty, przy tych wszystkich przeżyciach masz w sobie tyle sił, że jeszcze nas tu na forum zarażasz!!! Masz Kobieto prawo do zmęczenia!!! Ale dasz radę, bo już udowodniłaś ile drzemie w Tobie sił! Życzę Ci z całego serca, abyś z dnia na dzień mogła spokojniej żyć, a za kilka dni mogła wogóle spokojnie zabrać Majcię do domu i żebyś już nie musiała się niczym zamartwiać!!! Modlę się o to każdnego dnia i wierzę, że nasz Pan wynagrodzi Wam wszystkie cierpienia i smutki!!!
Całuję Cię gorąco!
Również całusy przesyłam dla Marcina.

A jutro szczególnie mocno wyściskaj ode mnie Maję!!!

)

Hanus78 · 28 Grudzień 2007

http://www.wodeczka.yoyo.pl/napij.php?id=21916

Dziewczyny i Chłopcy - a to dla Was na nowy rok, aby wszystkim się dobrze wiodło!!!

Zdrówko!!!

)

agutkaZG · 28 Grudzień 2007

Mońciku,widzisz? Majunia sliczne zbila temperaturke,no i na pewno teraz poradzi sobie bez tlenku azotu,a co za tym idzie - z samodzielnym oddychaniem i tracheotomia nie bedzie potrzebna! :-)

Buziaki na dobra nocke MMM i wszystkie e-cioteczki z dzieciatkami! :-)

Hanus,chlup! :-) :-) :-) Wypij za rok 2008!