reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Aneta napiszesz do nich czy ktos z nas ma toz robic?;-) a tak wogole to super pomysl :-)
Jesli to dla Was nie problem - to bardzo proszę zeby ktoras z Was wysłała. Wiecie co i jak bo juz słałyscie w rozne miejsca - bedzie szybciej po prostu. A ja jeszcze jak na cos wpadne to napewno dam znac :-)
 
reklama
Ja wczoraj wieczorem napisałam list z prośbą o pomoc Majeczce do Redakcji Expresu Reporterów TVP2, a dzisiaj wyślę do różnych bogatych firm w moim regionie..
 
mój mąz ma klienta, którego badania naukowe sponsoruje jakiś szejk z Arabi Saudyjskiej. W pon skontaktyje sie z tym gościem i moze dostaniemy namiary na tego szejka :-). jak nie ten sam szejk, to może jakiś kolega co ma za dużo kasy i chce pomóc Majeczce :-)
 
a jeszcze wracajac do tego koncertu to dzisiaj zalatwilam numery telefonow do niemalze wszystkich menegerow gwiazd muzyki polskiej (Doda,Wiśniewski,Maanam,T Love itp)-numery sprawdzone bo moja ciotka zajmuje sie organizacja imprez masowych dla tv,orange'a,tpsa itp. Takze tu prosba do osoby organizujacej ten koncert w klubie-Jesli jestes zainteresowany to napisz mi pw, a napisze Ci te numery na priva. Zawsze jak jest jakas "gwiazda" to wiecej osob przyjdzie a w takim wypadku mozna sprzedawac bilety np za 5 zl i ta sume przeznaczyc na operacje Majki.
Wczesniej juz mialam taki pomysl, ale nie pisalam zeby nie zapeszac jakby to sie nie udalo.:tak:
Pozdrawiam
 
jutro wyjezdzam, ale wracam w srode takze nie wiem czy bede dzisiaj jeszcze na bb bo musimy sie spakowac...
Pozdrawiam
 
Mońcik ta "magia " nie zniknie, przynajmniej z mojej strony o tym mogę Cię zapewnić :-):tak:
Ja napisałam do "IchTroje" i do telewizji polskiej i do telewizji polonia. I będę pisać dalej ....

Dziewczyny, które wysyłały juz listy anglojęzyczne wyślicie do tej fundacji którą wyszukała Aneta23, wydaje mi się, że to dobry pomysł :tak::tak::
http://www.childrenincrisis.org/
i napiszcie że już wysłałyście, żeby było wiadomo (jak nikt nie napisze to ja się w poniedziałek za to wezmę-choć nie błyszczę z angielskiego :baffled:) ...
 
CZEŚĆ DZIEWCZYNY....i Adaś he he he... ;-)

Dzisiaj odłączono Majeczkę od wlewów(heparyna) i mogłyśmy pospacerować po szpitalu. Potem nie chciała juz wracać na leżenie do łóżeczka.
Wszystko niby fajnie, ale zmieniła się pogoda i naszą Niunię znowu obciąża krążenie, chrypi, wydzielina charczy w drogach oddechowych, ona się tym denerwuje...próbuje odkaszlnąć. I choć jesteśmy w specjalistycznym szpitalu, nikt nie może nic zrobić. Zyję tylko tą sytuacją, ale jednak za każdym razem ta bezradność mnie dobija i na nowo zasmuca, bo to nie błacha sprawa.
Widzę codziennie, jak dzieci ktore miały operacje na sercu oraz cewnikowanie z zabiegami zamykania ubytków, a wychodzą wcześniej od nas, biegają, rodzice uchachani, że się wszystko udało...a przy nas lekarze milkną, rozkładaja ręce i tylko współczują :( A kiedy pytają czy Maja ma rodzeństwo?!.....
Gdyby nie Wasza pomoc, załamała bym się, nie miałabym nadziei. Z pewnością nie dociera do Was tyle listów od osób, które pytają jak mogą pomóc, tyle co do mnie. Naprawdę...znajomi, przyjaciele poruszyli całe swoje środowisko zawodowe, prywatne i publiczne dla naszej córeczki, forumowiczki zawojowały wszystkie instytucje, jakie tylko się da. nasza historia z pamiętnika, forum, trafiła nawet do Polonii w USA. Może uda się w miarę potrzeby znajleżć dla mnie lokum na czas pobytu tam.
Teraz czytam o tych Szejkach, zagranicznych fundacjach...firmach mężów, koncertach, gwiazdach, ... momentami nie mogę w to uwierzyć. Ale sami zobaczcie...ile już się napisałyśmy, a jak niewiele duuużych, konkretnych podmiotów nie daje znaku, albo odmawia. A ta jednostka, rodzic swoich dzieci , jak to brzydko mówią "szary człowiek"...daje z siebie ile może.
Bośku, jak się cieszę, że Was mam. Wracam padnięta do domu, ale wiem, że tu wciąż coś się dzieje :laugh2:
 
Mońcik, powiedz skąd Ty masz tyle siły, pogody ducha. Ja jako osoba postronna bardzo emocjonalnie odbieram wszystko co dzieje się wokół Majeczki a Ty jesteś ostoją spokoju. Nic się nie martw że nie odpisują, czy odpisują odmownie - trzeba wyznawać w życiu zasadę - Jak cię wyrzucają drzwiami to oknem trzeba wchodzić!!!
Jutro wyjeżdżamy do rodziców i tam dostęp do internetu mam ograniczony ale w miarę możliwości będę nadal wysyłać prośby.Może na świeżym gruncie przyjdą mi jakieś nowe pomysły...
Mońcik życzę Ci, dziewczyno z całego serca abyś nadal była tak silna i wiesz, jak patrzę w te cudne oczy Waszej Córki - to wiem, poprostu wiem że się uda...
 
reklama
Witam!

Moniko jesteś bardzo dzielną kobietą. Cały czas myślę o was.
Ucałuj Majeczkę ode mnie.

Dziewczyny jesteście wspaniale, ze tak bezinteresownie pomagacie Monice. Przywróciłyście mi wiarę w ludzi!

Na informacje o Mai natknęłam się na forum „zdrowie małego dziecka” na portalu gazeta.pl. (powklejałam linki do tej informacji na innych forach, na części niestety zostały usunięte !!! za złamanie regulaminu). Zadałam pytanie red. naczelnej Dziecka na forum „wychowanie bez porażek”. Wiem, ze odpowiada na posty regularnie, wiec może cos odpowie, doradzi...

Wczoraj nie mogłam zasnąć. Cały czas o was myślałam. Pol miliona dolarów to masa kasy. Musimy wyszukać „opiekuna medialnego”. Prawa rynku. Jak będą media to będą i sponsorzy. Skoro sprawą zainteresowała się regionalna gazeta, to może włączyć w to tez regionalny oddział telewizji?
Poza tym, jak sprawa stanie się „medialna” może uzyskamy od operatorów numer telefonu do wpłat poprzez SMS?
Ale… stronka Majeczki powinna być bardziej rozbudowana. Póki, co przekazuje za mało informacji, prawdę mówiąc jest dość anonimowa. Powinny być w niej następujące informacje:
- O Majeczce (powinna tu być również szersza informacja o chorobie)
- Blog (mogę przepisac, pokopiowac do Worda)
- Galeria zdjęć,
- Informacje o leczeniu (tu skany kart informacyjnych leczenia szpitalnego),
- link do strony głównej fundacji , kontakt,
- może ksiega gosci?
- i koniecznie Sponsorzy (może każdy większy sponsor, będzie mógł umieścić w tym miejscu logo swojej firmy (albo banner). Zobaczcie, już pisząc do danego przedsiębiorcy możemy dodac takie info: „…jeżeli zechce Pan/Pani aktywnie pomoc Mai prosimy o przeslanie do nas logo swojej firmy w celu umieszczenia go na naszej stronie www, w części NASI DOBROCZYNCY.”) Oczywiście można to inaczej sformułować. Taki „haczyk” to nic złego. Walczymy przecież o Majeczkę.

Musimy pomyśleć o zrobieniu banneru Majeczki. Taki banner to super sprawa, bo z rożnych stron przekieruje na stronke domową. Myślę, ze dla wprawnego informatyka to żaden problem.
Tak sobie myślę, ze może zamieścić prośbę o pomoc w zrobieniu stronki (i bannera) na forach komputerowych (znalazłam forum: grafika komputerowa, Internet, komputer). Może jakis informatyk ma wielkie serce i pomoże. Co o tym myslicie?

Z blogiem można tez zrobić cos innego. Napisać do administratora forum Nivea, z prośbą o wyświetlenie linka do bloga na stronie głównej i o to, żeby jego czytanie nie wymagało rejestracji. W takim przypadku na stronie Majeczki wystarczyłby link do bloga.
Ja wiem, ze blog jest osobisty, ale on otwiera serca. Przebija z niego szczerość i miłość matki do dziecka.
Moniko jesteś wspaniałą kobietą, wspaniałą matką!

Jak strona www będzie uzupełniona, wtedy napiszę o mediów (do teleekspresu, dzień dobry tvn, twojego stylu, itd. )
(A pisałyście do prezydentowej?, a do fundacji Macdonalda? (z informacją, ze jezeli nie mogą pomoc to niech przekazą sprawę do fundacji w Stanach, bo tam bedzie operacja),

Co do sponsorów, warto pomyśleć o napisaniu do większych linii lotniczych. Monika z Majeczką będą musiały jakoś dostać się za ocean. To taka konkretna prośba, wiec jest duże prawdopodobieństwo, ze się uda. Zastanawiam się tylko, jakie linie brać pod uwagę. Skąd mógłby być wylot?
Pomyślimy tez o tym, żeby pisać np. do firm farmaceutycznych z prośbą o opłacenie doświadczonego lekarza, który (prawdopodobnie) będzie musiał Majeczce towarzyszyć.

Może rozeznać się tez z allegro? Jak oni wspierają aukcje charytatywne? Pamiętam, ze przy WOSP były takie aukcje, ze każdy mógł wystawić, co chciał, a kasa szła na konto fundacji. Na allegro można tez „kupic” cegiełki. To dosc powszechna forma zbierania pieniędzy. Nie wiem jednak jak to jest z punktu widzenia formalno-prawnego.

I jeszcze jedna sprawa mnie męczy. Fundacja TVN. Nie pamiętam, która z was dziewczyny tam pisała ale proponowałabym odpisać:
„Szanowni Państwo,
jestem zażenowana Państwa odpowiedzią. Państwa nazwa „nie jesteś sam” brzmi w tym przypadku groteskowo. Jesteście Państwo fundacją pomagającą dzieciom, a nie wykazaliście żadnej inicjatywy w celu głębszego zapoznania się ze sprawą. Jestem oburzona podwójnie, ponieważ od lat, poprzez sms-y wspieram Państwa działalność. Uważałam, ze działacie „z powołania”, a nie tylko i wyłącznie dla statutu. W tej konkretnej sytuacji jest tylko jeden lekarz na świecie, który może podjąć się operacji. Sprawa jest bardzo pilna, dlatego wymaga szybkiego działania. Potrzebny jest opiekun medialny, który zatroszczy się o sprawną zbiórkę pieniędzy. Państwa fundacja, jako organizacja działająca przy grupie ITI mogłaby w tej kwestii pomóc. Państwa postawa, w tym przypadku jest dla mnie umywaniem rąk od trudnej sprawy. Nie przeczę, ze jako fundacja robicie dużo dobrego, jednak, jeżeli nie mogliście pomóc finansowo to mogliście, chociaż podzielić się doświadczeniami. Trudno wymagać, żeby zabiegani rodzice chorego dziecka mogli bez pomocy uzbierać tak dużą kwotę pieniędzy.
Z poważaniem…”

Kurcze! Jeżeli nie pomagają w operacjach zagranicznych, to mogliby, chociaż wykazać odrobinę zainteresowania ściągnięciem specjalisty do Polski.
I najlepiej zaadresowac na prezesa.
A może jeszcze raz napisać do fundacji A. Dymnej, ze pilnie potrzebna pomoc .. ale w organizacji większej imprezy? Ze większość fundacji, poza nr konta nie proponuje żadnej konkretnej pomocy. Widziałam, ze z ich strony można wysłać mail bezpośrednio do Anny Dymnej.

Jeżeli za bardzo mieszam to przepraszam. Intensywnie myślę jak pomóc.
Powiedzcie, co Wy myślicie o moich pomysłach. Nie zdziwię się jak większość już zrealizowałyścieJ Bo jestescie Wielkie!
W tym tygodniu będę musiała wykonać szereg badań u mojego syna, wiec mogę mieć trochę na głowie. Ale nocą zawsze tu wpadnę.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Dobranoc!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry