reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
...I CZEKAM NA KOLEJNEGO POSTA OD CIEBIE MOŃCIK...
i ja czekam...

Olu nie obrażaj się tylko zbieraj siły:tak::-);-)...to już lada moment...a może już po????...jakby nie było trzymam za Ciebie i Twoje Maleństwo mocno zaciśnięte kciuki:tak:...

 
reklama
Moniś ja też jestem....cały czas pamiętam.....
U nas jakoś powoli do przodu....jeszcze trochę i wróci mój M....i 16.06 już będę wieczorkiem a Anglii. Echh...już mam stersa jak to będzie
W dodatku dzis kilka gorszych wiadomości na naszym serduszkowym forum...:(( Mała dziewczynka o imieniu Maja....kiedyś wam mówiłam o małej stwierdzono u niej zapalenie wsierdzia (to straszna choroba dla dzieci po operacji serca) i już wyszła na prostą...wróciła do domku a tu nagle są powikłania...zwężenie graftu :(....echhh.... nie wiadomo czy czeka ją leczenie inwazyjne....chciałąm was prosić o modlitwe za nią i jej mamę....strasznie im ciężko :(


Maju....tak trudno jest myśleć o tym ile wycierpiałaś dziecinko....jedyne pocieszenie to takie że już nie cierpisz.....Kochamy Cię Aniołku (*) (*) (*)
 
Olu-- ty nie obrażaj się i sobie nie żartuj- wypuść w końcu to dziecko na ten świat bo mu już ciasno u ciebie a tu na świecie a zwłaszcza w Polsce będzie miał (miała ) luz swobodę i super dobre perspektywy do życia więc bierz się w garść i heja na porodówkę.
 
Mońcik, choc rzadko zaglądam, wciąz mam w sercu Ciebie i Twoją Majunię {*} ściskam bardzo serdecznie, trzymaj się kochana!
 
Ojej Olu Ty Faktyucznie Masz ZmiAr Zostać 2w1:) Trzymaj Sie Cieplutko I Szczęśliwego,rychłego Rozwiązania:)
Monia Co U Ciebie Słoneczko???
 
Ola no co ty :szok::szok::szok::szok: myślisz , że mąż do końca życia będzie Ci wiązał buty i golił nogi ;-):-p:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Madzia współczuję bardzo...............ech.................normalnie brak mi slow............:zawstydzona/y::-(

Moniko jak tam w Anglii ????????? Bo u nas angielska pogoda :sorry2:
Ściskam Was mocno .!!!!!!!!!!!!!
 
Cześć dziewczyny.

Tutaj pogoda w kratkę, ale lepsza od typowo angielskiej. Wciąż spędzam czas bardzo aktywnie i sporo jeszcze mamy w planach.
Walijczycy mają swoją odrębną gwarę, akcent, więc mam ubaw kiedy ktoś puka do drzwi a wujostwo w pracy. Naszczęście udaje sie nam dogadać, ale angielski ze szkoły to zupełnie inna sprawa. Jeśli powiesz tutaj cosik bez gęgającego akcentu, to cię Brytyjczyk nie zrozumie tym bardziej Walijczyk. Między nimi też są spory, jak u nas między gorolami a hanysami. Trzeba wyrażnie podkreślić, że Walia jest piękniejsza, a jej mieszkańcy milsi i sympatyczniejsi od Brytyjczyków he he.
Tutejsze Pub-y są obskurne, staromodne, jaby z innej epoki. Sklepy i wystawy tez przestarzałe, a na nich zakurzone starocie do sprzedaży(nie mowie o marketach). Ludzie ubierają się w co popadnie i nikt nie zwraca na to uwagi. W domach zagracają wszystkie pomieszczenia jakimiś bibelotami, figurkami swiecznikami itp - dosłownie jak w programie na TVN Style - Anhija sprzata czy jakoś tak :tak:
Tempo pracy tych ludzi jest śmiechu warte. Z niczym sie nie spieszą, wszystko odkładają na tommorow! Luz blues he he.
Najlepsze jest to, że o nas Polakach myślą jak o biedocie, skoro tu przjezdzamy za pracą. A przecież, gdyby zobaczyli nasze mieszkania, nawet te w bloku, to by szczęk im opadły. Nasze domki jednorodzinne to wille w porówaniu do ich chałpek, o reszcie nie wspomnę. Tak jest przynajmniej w Walii.
Ale fajnie jest zobaczyć, jak różnie ludzie żyją. Te sklepiki i reszta tworzą mimo wszystko jakąś całość i kulturowy klimat.

Pozdrawiam Was ciepło, do usłyszonka znowu.
 
MONIS SUPER CZYTAĆ ŻE U CIEBIE W PORZĄDKU:tak:A JAK TWÓJ M. ??? TĘSKNI NA PEWNO MOOOCNO:tak:PEWNIE FAJNIE PRZENIEŚĆ SIĘ CHOC NA TROSZKE W TAMTEJSZE STRONY:tak:EH..ŻYCIE BEZ POŚPIECHU...:-D:tak:;-)NIE TO CO TU...;-):tak:POZDROWIONKA I BUZIOLKI DLA CIEBIE KOCHNA:tak:CZEKAMY NA DALSZE WIEŚCI CO U CIĘ:tak::-D:tak:
 
hehe Moniś...czytam i mam ubaw...gdzie ja się przeprowadzam??? :rofl2:...hihihi
Ale to fakt...wiele razy słyszałam o ich stroju, mieszkaniach i w ogóle...Mój Maciej też mówi że odrazu widać różnice czy na ulicy idzie Polka czy Anglielka...oczywiście my Poleczki wyglądamy ładniej:-p

Pozdrawiam was kochane wsyskie po kolei....
My się nudzimy dziś w domku...pogoda nie zachęca do wyjscia..nawet na zukupy jechałam taxi:sorry2:
 
reklama
Cześć Mońcik, cześć Dziewczyny
tak sobie czytam i tak sobie myślę, że jesteście super. No nie zabrzmiało to zbyt elokwentnie... :)
Po prostu - kiedy w sercu smutek, Wasze posty przywołują mi uśmiech
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry