reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Kochane moje....za każdy pomysł mój ukłon i buziak...
Jutro, zobaczymy na czym stanęło, i w razie konieczności, wykorzystam każdy wasz pomysł.
Płakać mi się chce, ale nie mogę, bo chyba bym nie przestała. No i obiecałam malej, że jak ja dam radę, to ona tym bardziej :)

...jeszcze chwilkę to wytrzymam....oby tyle starczyło !
 
reklama
Monika - wielki buziak:-D
Majeczko - walcz kochanie! Z całych sił:tak:
a my trzymamy kciuki:tak: MOCNO
 
Monika to takie smutne co piszesz. My tak bardzo mocno trzymamy kciuki, tyle modlitw i tyle serc. Maja musi wytrzymać. Ona stała się dla nasz wszystkich Córeczką Naszą. Wiem, że teraz jedyne co możemy zrobić, to wspierać Ciebie słowami, a za Majeczkę gorąco się modlić.
Zapytajcie o ten chelikopter, mnie się wydaje, że powinno się udać w ten sposób Majeczkę przewieźć do Poznania.
Moniczko jestem z Wami i myślę o Was cały czas!!! Przesyłam gorące uściski!!!
 
Monisiu serce mi się kraje jak to czytam ;(

Mam nadzieję, że wszystko się powiedzie - trzymam za to bardzo mocno kciuki i z całego serca jestem z Wami.

3majcie się
 
Nie wiem co powiedzieć! :-(

Musi zaskoczyć.... Musi być lepiej, w końcu ten stan musi minąć. :angry::angry::angry:
 
Ja też nie wiem co powiedzieć:(
Cały czas myślami jestem z Wami. Gorąco wierzę w to, że wszystko sie ułoży.
Pozdrawiam
 
Rano byłam w szpitalu.
Rozmowa szpitala z dr Wojtalikiem, stanęła znowu na tym, że dr zobaczy czy znajdzie sie jakies miejsce, wogóle zastanawia sie nad tym i bardzo myśli, czy dadzą radę przejąć Maję. Nie mówi nie, ale tak też nie powiedział. W poniedziałek wyznaczono kolejny czas na rozmowy, będą zebrania w tej sprawie itd.
Tymczasem Majka, mnie wydaje sie fajniejsza, bo mna mniej usypiaczy i wie, że przy niej jestem, ściska mi palec, czasem spojrzy spod ciężkich powiek, ale uspakaja się, gdy do niej mowię. Wszystko jej opowiedziałam, co tu sie dla niej dokonuje.
Wyobrazcie sobie, ze pewna pielegniarka, która pracowała kiedys na tym gliwickim oiomie, a nasza sprawe z forum wyczytała, zadzwoniła tam, i wstawiła sie za Mają. Siostry odrazu podeszły do tego z sercem, pani dr...no cóż...i tak więcej nie może pomóc, bo sama prosi bardzo dr Wojtalika o pomoc dla małej.

Nie mogę czekać bezczynnie do poniedziałku, licząc, że coś natchnie pana dr w naszą stronę. Jedziemy tam z mężem dziś w nocy, aby na rano wstawić sie na rozmowe w Poznaniu, może osobisty kontakt ...coś zmieni?!
 
Mońcik - pewnie, że jedźcie! Trzymamy kciuki za tę rozmowę. Na pewno się uda coś ustalić. I cały czas modlimy się o zdrowie Majeczki...
 
Mońcik wydaje mi się ze to bardzo dobry pomysł zawsze co osobiście to osobiście :tak: Nie będzie ci mógł odmówić jak cie zobaczy . Taką wspaniałą mamę :tak:
Jesteśmy cały czas sercem z Wami i bardzo bardzo mocno trzymamy kciuki za jutrzejszą rozmowę razem z Sandrunią bo tutaj są z Majeczką nie tylko dorosłe serca ale i małe serduszka naszych dzieciaczków. Czekamy jutro na pomyślne wieści:tak:
 
reklama
Jedźcie kochani, jedźcie :tak: to dobry pomysł nie ma jak kontakt osobisty,trzymam kciuki aby sprawa ruszyła z miejca :tak: Ciągle o Was myślę ... i modlę się za Majunię.


A ta pielęgniarka, która wstawiła się za Mają sprawiła, że uwierzyłam, że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie :tak:. ..


Jeśli Pani czyta to forum, to chciałam Pani powiedzieć "DZIEKUJĘ" :-) Serdecznie pozdrawiam :tak:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry