reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Ja również witam - miłego dnia!

MM - z Wami myślami...

Majeczko
[*]
[*]
[*]



li-6403.png
 
I JA SIĘ WITAM...U NAS SZAROWA ZA OKNEM I KOLEJNY DZIONEK W DOMKU...
MONIA, MARCIN JESTEM JK ZAWSZE,,, I CZEKAM,,,,I MODLE SIĘ,,,I MYŚLĘ,,, I PAMIĘTAM,,,

MAJU(*) SŁOŃCE TY NASZE...NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH...
 
Mońcik ja też zaglądam na ten wątek,
mało piszę ale pamiętam i myślę o was.

(*) dla Majeczki
 
reklama
Witajcie moje drogie, po dłuższej przerwie.

Gorsze dni jakby minęły, ale zdaję sobie sprawę, że nie da się tego nie przeżywać i nie wracać do tego co było. Chyba faktycznie, dopiero za jakieś 10 lat będzie łatwiej.
Tymczasem staram się jakoś sobie radzić, tłumaczyć, wierzyć...
Spędzamy z Marcinem sporo czasu wspólnie, zjawia się Haker - niby to przypadkiem, niby z jakimś interesem, zaraz potem dziewczyny z Ekipy aranżują spotkanko...więc ja wracam do żywych.
Bardzo chętnie spędzam czas poza domem, to jest, na wyjazdach, przynajmniej kilkudniowych - tam, zupełnie inaczej dysponuję czasem, otoczenie zaciekawia, nie wszystko kręci się wokól wspomnień....chociaż nie jest się w stanie im uciec.
I tak, ostatnio zwiedziłam Zakopane. Z kontuzjowaną nogą po zabiegu, doszlam na Morskie Oko aż 10 km w jedną stronę !!!, powrót niestety już na wozie z konikami :)
Było cudownie. Jedno tylko mnie poraziło - to, że tyle ludzi jeździ z tymi swoimi maluszkami na takie wyprawy. Nie wiem jak to jest ze zdrowym dzieckiem...ale wydaje się pięknie, móc tak pokazywać świat swoim dzieciom.
No to teraz, czekam na majówkę!!!
poniżej Zakopower :-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry