reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
MOncik super ze piszesz. W zyciu nie spotkalam tak dzielnej i silnej osoby ja Ty.
Z glebi serca zycze wszystkiego dobrego.
 
reklama
No no Karolciu, to szykują się zmiany...fantastycznie! Ja też mam chęć stąd uciec, zacząć od nowa ale....wszystkie wiemy, że to nie takie proste.
I jeszcze jedno - bardzo często bywa tak, że jak się zmienia mieszkanie, to i nowy członek rodziny przybywa iii nie mam tu na myśli psa he he!

Z przyjemnością się z wami spotkam, z nadzieją, że nie podzialam na was jak cebula na oczy :)
 
Mońcik naprawdę jesteś niesamowita.
Ja o was myślę cały czas.

Nie wchodziłam na forum ostatnio,
ale to nie znaczy że nie myślę,
po prostu za dużo się mi problemów zwaliło,
musiałam się odkopać.
 
Kurcze dziewczyny, ale ze mnie gapa...teraz doczytałam o tej krwi dla dziecka - czy któraś z was dotarła do konkretów, czy juz zaradzono i wogóle. Bo dzięki Mai mam kontakt z krwiodawstwem w Poznaniu...Krewniacy się nazywają, mam kontakt do ambasadora i z nim mozna pogadać, przeciez 1000 osób oddało krew...tel do niego 691 342 120 Kazimierz Pierzchalski! Powołując się na nas i na Maję napewno pomoże. Jeśli faktycznie nie jest za późno!
 
Witajcie. Tysiąc kłopotów na głowie, ale zawsze pamiętam o Mai... (*)
Modlę się za Ciebie śliczny Aniołku.

Mońcik wielka radość w sercu, gdy można Cię poczytać :-) Wiem, że jest Wam ciężko, ale mam nadzieję, że dzięki swoim najbliższym jak i nam, e-cioteczkom jakoś to sobie poukładacie i jeszcze będziecie naprawdę szczęśliwi. Ściskam mocno i wierzę, że będzie dobrze.
 
.
I jeszcze jedno - bardzo często bywa tak, że jak się zmienia mieszkanie, to i nowy członek rodziny przybywa iii nie mam tu na myśli psa he he!

Potwierdzam !!! :laugh2::-D:laugh2:

PS...AgutkaZG...gdzie się podziewałaś...no i sliczny nowy awatar !!!
 
Kurcze dziewczyny, ale ze mnie gapa...teraz doczytałam o tej krwi dla dziecka - czy któraś z was dotarła do konkretów, czy juz zaradzono i wogóle. Bo dzięki Mai mam kontakt z krwiodawstwem w Poznaniu...Krewniacy się nazywają, mam kontakt do ambasadora i z nim mozna pogadać, przeciez 1000 osób oddało krew...tel do niego 691 342 120 Kazimierz Pierzchalski! Powołując się na nas i na Maję napewno pomoże. Jeśli faktycznie nie jest za późno!

Moncik podobno nawet w tv o tym mówili, że ktos sobie jaja robił :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i cała sprawa jest nieaktualna:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
ale tu dziś poruszenie
:tak::tak::tak:

dla Weroniczki - dużo radości :-D

znikam, mała wcale nie śpi... :-(
 
Doris, Weroniczko -> trzymajcie się i uciekajcie szybciutko ze szpitala; dużo zdrówka dla małej:tak:
A wątek to tak sobie żyje, żyje i nagle post od Mońcik i od razu 4 strony więcej:-D Mońcik "Ty działasz tutaj dla nas jak adrenalina:):tak:
:-D o tym samym pomyślałam, bo tak czytam sobie codziennie na spokojnie, dzisiaj weszłam dopiero teraz i proszę bardzo 5 stron:eek:;-)

I jeszcze jedno - bardzo często bywa tak, że jak się zmienia mieszkanie, to i nowy członek rodziny przybywa iii nie mam tu na myśli psa he he!
:tak::tak::tak:potwierdzam:-D 3 lata się staraliśmy o dziecko i nic; dwa lata temu w kwietniu się przeprowadziliśmy, we wrześniu skończyliśmy remont, wybrałam się z nudów na studia, a 24. października dowiedziałam się że to 8 tydzień:-D:laugh2:

Moncik podobno nawet w tv o tym mówili, że ktos sobie jaja robił :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i cała sprawa jest nieaktualna:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
:growl::crazy: smsy też były wysyłane (teściowa dostała), sprawa ponoć wyszła być może od jakiegoś apelu chyba z 2004r - ktoś sobie zrobił z tego łańcuszek:crazy: a potem się dziwimy skąd znieczulica w społeczeństwie:crazy::angry: jak można sobie jaja robić kosztem zdrowia i życia? bo potem ludzie nie chcą już odpowiadać na apele:-:)wściekła/y:

no to się wygadałam i idę zakuwać na jutrzejsze egzaminy:baffled:
 
reklama
witam kochane e-cioteczki;-)
Moniczko z radoscia czytam twoje posty,ciesze sie ze do nas zagladasz,caluje cie mocno i codziennie o was mysle:tak:
Karlam ciesze sie ze Michas lepiej sie czuje i ze szykuja wam sie takie fajne zmiany,wreszcie sie doczekalas wlasnego mieszkanka....super:tak:(szkoda ze nas juz na stycznioweczkach nie informujesz o takich fajnych wiadomosciach...:-()
ja tez na pierwszy rzut oka myslalam ze sie zafasolkowalas:tak:;-)
Madziu zdrowiejcie z Filipciem i nie zawracaj sobie glowy wyciagami z konta,najwazniejsze ze nasze pieniazki sie przydaja:tak:

Doris trzymajcie sie cieplutko z Weronisia(mala na zdjeciu sliczniutka)..trzymam kciuki za pomyslne wyniki
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry