reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ode mnie też poszedł sms-ik ... modlę się, żeby Majcia szybko zwalczyła tą chorobę i mogła na czas stawić się na operację ...
 
reklama
dzisiejsze zdjecia Majeczki ze szpitala....
 

Załączniki

  • Maja1.jpg
    Maja1.jpg
    33,9 KB · Wyświetleń: 91
  • Maja2.jpg
    Maja2.jpg
    28,9 KB · Wyświetleń: 90
Strasznie mi szkoda tej Maleńkiej. Jak patrzę na te piękne oczy i te pokłute rączynki to naprawdę ryczeć mi się chce. Tak wiele już wycierpiał i przeszła... Tak mi jej szkoda że tak bardzo cierpi. Trzymaj się słodkie maleństwo i wiedz, że co wieczór modlę się za Ciebie... niech Bóg da Ci zdrowie i życie o jakim marzą dla Ciebie rodzice.
Moniczko - trzymaj się, nawet ciężko mi domyślać się jak bardzo cierpisz z Majką i jak jesteś zmęczona. Nie trać wiary i nadzieji - Maleńka wszelkie siły do walki o zdrowie czerpie z Twojej miłości. "Musicie być silni, chociażby wszyscy zwątpili. Musicie być mocni waszą miłością"
Spokojnej nocy
Jestem z Wami
Justyna
 
Te Jej oczy mówiące dlaczego?? Jak to boli. Majeczko bądź silna, tyle wytrzymałaś, wytrzymasz i to, a potem będzie już tylko lepiej!!! Monika jesteśmy z Wami!!! Całą moją siłę i dobrą energię przesyłam dla Was!!!
 
Słuchajcie - informację o imprezie charytatywnej na rzecz Mai znalazłam przez przypadek nawet na stronce fotka.pl. Mam nadzieję, że skoro jest tak rozreklamowana to przybędzie dużo ludzi. Ale by było super!!!
 
Kilka słów :(

Maja nadal jest niespokojna i zadne srodki za bradzo nie pomagają. Cała noc stałam nad łóżeczkiem. Najgorsze, że gorączki wogóle nie ustają, a przerwę w lekach trzeba zrobić. Juz spadła nam sporo z wagi bo z jedzeniem u niej krucho - a waga, to też jeden z warunków, jaki kwalifikuje dziecko do operacji. Pojawił się, też duszący kaszel, który prowokuje wymioty. Biegunka...
Ze nie wspomnę, że juz wczoraj miała zmianę wenflonu, za czym posypało się kilka dodatkowych ukłuc. Moje dziecko wygląda jak sito, sine sito!
Jakiś rodzic przypadkowo wszedł do zabiegowego, gdzie "pracowano" nad Mają, alez on się zszokował, że dziecko może tak zsiniec z płaczu - choć mnie juz znany ten widok, popłakalam się słysząc jego uwagi do żony.
Zmęczenie, stres, zmeczenie, żal... nie wiem, jak dotrwam do listopada ? mam wrażenie, ze któraś z nas padnie w tym szpitalu.
Pielęgniarki, które w tym pracuja i nie jedno widziały, nie potrafią się nadziwić, jak my żyjemy, jak znosimy to co się dzieje z naszym dzieckiem, a tak niewiele mozna zrobic. To naprawdę niestarndardowe, skrajnie przechodzone infekcje.
 
Monika jestescie super dzielne kobiety! Całym sercem jestem z Wami. Trzymam kciuki żeby w końcu nastąpił przełom i żeby choroba została pokonana.
Ściskam mocno!
 
reklama
Brak słów na to co wy musicie przechodzić.Trzymaj się kochana -wiem ze nie łatwo i nie lekko Ci jest,łatwiej jest pisać słowa ze jesteś dzielna i wytrzymała ale ja i ty wiemy jak jest naprawdę...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry