reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Mi jest ciągle źle i nie potrafię sobie przetłumaczyć, że to wszystko miało jakiś wyższy cel, że miało czemuś służyć... To wielka niesprawiedliwość...

Maja czuła się coraz lepiej i każda z nas czekała tylko na informację, że oddycha bez respiratora...

Chodzi za mną myśl, że może to przeze mnie. Złożyłam obietnicę do Boga, że nie będę się użalać nad swoim bólem, że będę znosić go cierpliwie, żeby tylko Pszczółka wyzdrowiała. Było to w dniu, kiedy Maja miała pierwszy kryzys, w połowie grudnia. Majeczka poczuła się lepiej... Oczywiście miałam dni, kiedy trochę się skarżyłam na głos, że cierpię, ale potem tego żałowałam. 19 stycznia czułam się naprawdę źle, wykrzyczałam swój ból i nie przeprosiłam Boga. I wtedy Maja odeszła... Może to przeze mnie, moją słabość i niecierpliwość... Nie potrafię sobie z tym poradzić...

Żal, smutek i wyrzuty sumienia rozrywają moje serce.

Maju nie tak miało być.
Twoje zdjęcie zamieszczone dzisiaj na forum wywołuje potok łez i pytanie dlaczego takie śliczne dzieciątko nie cieszy widokiem świata. DLACZEGO?

Moniko i Marcinie podziwiam Was...

Majeczko, nasz skarbie
[*]
[*]
[*]
 
reklama
Kuby mamo to napewno nie przez ciebie -ani nikogo innego-poprostu tak się zdażyło i nikt nie mógł temu zapobiec -z wyjatkiem operacji,jest to bardzo smutne i niesprawiedliwe,ale obwiniając się nie przywrócimy jej do nas.....
 
Wszystkiego najlepszego zdrówka ,radości i pomyślności :-D:-D:-D:-D
Weroniczko dużo uśmiechu na twarzy (A wiem że potrafisz się pięknie uśmiechać bo przeglądam twojej mamusi bloog.pl i fotosik)
Duuuuuużżżżżżżżżżżżżooooooooooooooo zdrowia !!!!!!!!!!:-):-):-):-)

kochaniutka Weroniczko żyj sto lat i sprawiaj swojej mamusi tylko samej radości.DDDDDDUUUUUUUUUUUŻŻŻŻŻŻŻŻŻOOOOO PREZENTÓW!!!!!

Wszystkiego życzy e-cioteczka Magdulenka z córeczkami Nadią i Zuzią
Zobacz załącznik 64619

dalmatynczyk.gif
 
Dobranoc
Majeczka na pewno buja w obłokach,spokojna,radosna i roześmiana ze już wszystko sie skończyło,walka o następny dzień,walka o kolejny oddech.Teraz już sobie odpoczywa bez bólu,stresu i smutku.
Majeczko dbaj o siebie i swoja siostrzyczkę Oliwkę,i troszcz sie o swoich rodziców bo są ONI takim samy cudem jak TY i OLIWKA.

Cała Polska płacze,pada deszcz jak by niebo płakało.
Dobrej nocy wszystkim życzę.
 
Kuby Mamo nie mozesz sie obwiniać o coś co nie jesteś winna.Tak nie można Kazda z nas zadaje sobie pytanie dlaczego?????????
Ale ja jedyna nie znam na to odpowiedzi.Moze ktos madry tak ale ja na to nie jestem za mądra !!!!
Pozdrawiam i do jutra juz ide spać bo oczy mam zapłakane i juz nie wiem co pisac tyle myśli kłębi się w głowie
Moniko i Marcinie lącze się z wami w bólu


(*)(*)(*) Majeczko Pamiętam
 
Madzia - pieknie to napisałaś.

Niestety, mi nadal smutno i chyba czas isć popłakać w poduszkę, pomodlić się z MMM. To już tak u mnie zostanie.
 
Tyle pytań....żadnych odpowiedzi...
nadal smutek rozdziera serca nasze...
oczy suche od łez...
żal pokroił mą duszę na kawałki...
rozpacz z głębi ciemności woła...
i wściekłość w naszych umysłach...
dlaczego???
 
Ja właśnie obejrzałam film i zdjecia.
Znowu płakałam jak dziecko,dławiłam sie własnym oddechem.......
Oczy Majeczki ukazują jej duszę,ma tak przenikliwe spojrzenie ze przechodzą mi dreszcze.
A zdjęcie z 19.01.2007 mnie powala na kolana to jej spojrzenie,takie które chciało by tak wiele powiedziec a zarazem juz na zawsze milczeć...Nie wiem co czynic co pisac,nie potrafie swych uczuc mysli przelać na "papier",a tak bardzo bym chciala z Wami sie tym wszystkim podzielić.

Na wielu zdjeciach wygląda na zdrowe dziecko,i jak patrze to widze czesem mojego synka to moze smieszne ale naprawde tak jest,i wtedy nachodzą mnie czarne mysli,nie chce o nich pisać,nie powinnam tak nigdy myslec,nawet przez chwile.

Dobranoc jeszcze raz........[']
d9lk5.jpg

 
reklama
i ja nie moge zasnac przeczytałam cały blog od poczatku i nie zasne chyba ,tak mi zal tego dziecka i jej rodziców ,niezle dostali od zycia w kosć.:no:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry