Hej!
HAKER napisałeś :"Czasem jest tak że Bóg kara pewne osoby ze względu na ich tryb życia." Kompletnie się z tym nie zgadzam... Bóg nas nie karze, nigdy tu na tym świecie (obiecał to po potopie) -jeśli zasłużymy na karę to będzie nam ona "dana" ale po sądzie ostatecznym...
A co o tych pytań, to moim zdaniem jest tak: to nie jest spraw(k)a Boga - cierpienia, wojny i wszelka niesprawiedliwośc - tylko to jest sprawka szatana. Kiedy Hiob był doświadczany to dlatego, ze Szatan chciał Bogu udowodnic, że człowiek się załamie, że od Boga odejdzie, jeśli ten będzie go poddawał kolejnym próbom... niestety szatan robi to nadal - kusi nas - tyle nieszczęść? więc człowieku myślisz, że Bóg jest...?
A on jest i jeśli tylko się go prosi to daje nam siłę aby wszystko przetrwać - patrzę na Monikę, Doris i je podziwiam naprawde podziwiam! Że mimo wszystko ciągle wierzą, że wiara jest mocniejsza niż zwątpienie...
Jest też w swoim miłosierdziu wyrozumiały i cierpliwy no i nie zapominajmy - mamy wolną wolę.
Ale jednego jestem pewna, Bóg nie karze. I nie jest "czarodziejem" abrakadabra pięc paciorków i wygrałam w lotto ;-) (żart!!!) i nie wolno z Bogiem kupczyc - ja Ci to a Ty mi tamto.
Naprawdę nie wszystko musimy rozumieć ale na wszystko możemy z wiarą się godzic - a będzie dobrze - nawet jak tu jest trudno na tym świecie - to mamy piękną perspektywę - życie wieczne! (Tylko na to niestety trzeba sobie zapracować eh... ;-) )
A juz wracając do tematu....ciekawe jak tam Majcik?
Pozdrawiam serdecznie
HAKER napisałeś :"Czasem jest tak że Bóg kara pewne osoby ze względu na ich tryb życia." Kompletnie się z tym nie zgadzam... Bóg nas nie karze, nigdy tu na tym świecie (obiecał to po potopie) -jeśli zasłużymy na karę to będzie nam ona "dana" ale po sądzie ostatecznym...
A co o tych pytań, to moim zdaniem jest tak: to nie jest spraw(k)a Boga - cierpienia, wojny i wszelka niesprawiedliwośc - tylko to jest sprawka szatana. Kiedy Hiob był doświadczany to dlatego, ze Szatan chciał Bogu udowodnic, że człowiek się załamie, że od Boga odejdzie, jeśli ten będzie go poddawał kolejnym próbom... niestety szatan robi to nadal - kusi nas - tyle nieszczęść? więc człowieku myślisz, że Bóg jest...?
A on jest i jeśli tylko się go prosi to daje nam siłę aby wszystko przetrwać - patrzę na Monikę, Doris i je podziwiam naprawde podziwiam! Że mimo wszystko ciągle wierzą, że wiara jest mocniejsza niż zwątpienie...
Jest też w swoim miłosierdziu wyrozumiały i cierpliwy no i nie zapominajmy - mamy wolną wolę.
Ale jednego jestem pewna, Bóg nie karze. I nie jest "czarodziejem" abrakadabra pięc paciorków i wygrałam w lotto ;-) (żart!!!) i nie wolno z Bogiem kupczyc - ja Ci to a Ty mi tamto.
Naprawdę nie wszystko musimy rozumieć ale na wszystko możemy z wiarą się godzic - a będzie dobrze - nawet jak tu jest trudno na tym świecie - to mamy piękną perspektywę - życie wieczne! (Tylko na to niestety trzeba sobie zapracować eh... ;-) )
A juz wracając do tematu....ciekawe jak tam Majcik?
Pozdrawiam serdecznie