reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Monika ma awarie netu,pisała do mnie:
SMS:
Maja nadal pod maska.Płaczliwa ,nerwowa.Na koniec się tak rozżaliła ech i ja wyszłam z płaczem.Gazometra gorsza niż na respiratorze.rośnie dwutlenek węgla to spada i znów rośnie.Idę do kościoła oddać swoje cierpienia!!

No niestety tak to jest Maja jest już na tyle dużą dziewczynką i mądrą,widok odchodzącej mamy sprawia ze chce jej się płakać bo z pewnością wolała by żeby Monia była cały czas przy niej a wtedy z pewnością poczuła by się lepiej i wszystkie wyniki były by leprze,ale niestety to jest nie możliwe dobrze ze w ogóle wpuszczają mamy na ten oddział.
19950603300114.png


200103251972.png


200601212156.png
ba8fa1b1878f226cmed.jpg
dorisw - strona domowa w Fotosik.pl
Zycie moje i Weroniki - bloog.pl
 
reklama
Biedactwo, napewno jej musi być ciężko jak mama wychodzi:-(, och niech to sie skończy jak najszybciej i Maja będzie z mamą.:sorry2:
 
Ja też uważam, że Maja szybciej by wracała do zdrowia, gdyby Monika mogła być z nią cały czas...
 
Niestety, trzeba czasu... Ja jednak wierzę, że nie tak dużo i w końcu Mońcik utuli Majeczkę i ją uspokoi. Tak bym chciała, żeby już były cały czas blisko siebie.

Pomodlę się o poprawę parametrów Mai i o wewnętrzne wyciszenie dla Moniki.

Na razie!!!


li-6403.png
 
oj cioteczki.....nie było mnie od środy:szok::szok::szok::szok: wracam a tu taaaakie wieści:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-):-):-):-):-):-):tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
strasznie się cieszę,ze maja już bez rurki:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
Mońcik trzymaj sie kochana wszystko na jak najlepszej drodze:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
Maja tez się musi przystosować do życia bez respiratora,
trzymam kciuki za dobre parametry i za jak najszybsze przeniesienie na pooperacyjny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Witajcie..czekam na wieści po 20..rozmawiałam z Moniką po 17...ona naprawdę już ma dosć...strasznie jej ciężko :((((
Tak bardzo chciałabym żeby już było lepiej..tak na zawsze, bez żadnych niespodzinek...tak mi ich żal....tyle cierpienia...ahh:((
Mam nadzieję ze coś się poprawiło...czekam...
Moniko...buziaki dla Ciebie kochana...mocno Cię przytulam1
 
Mońcik... oj biedne jesteście kochane Mamuśki.... dzieci bez uspokajaczy zaczynają demonstrować potrzebę bliskości i żal przy wyjściu mamy.... to naprawdę musi boleć, że nie można wziąć na ręce, tulić ile trzeba.. ale mam nadzieję, że to już niedługo nastąpi!
 
Moniczko...badz dzielna...wiem jak Ci jest ciezko i mam nadzieje,ze juz niedlugo zaczniecie normalne zycie w domku...modle sie o to codziennie...moze juz za kilka dni Majulka przejedzie na POP i bedziesz ja miala caly dzien dla siebie:):) a ona Ciebie:):)...Bedzie dobrze kochana...Jestesmy z Toba...
Mam nadzieje ze krzyzyk jest z Majeczka i zaczyna dzialac:-):tak:...
Pozdrawiam goraco...
 
reklama
Dostałam wiadomosć od Moniki...u Majulki bez zmian, może bardziej zmeczona i marudna..:(((
Monika ma dołek, plłacze...emocje puściły...:(
Boże...dlaczego to musi tyle trwać????...daj im proszę znak że bedzie dobrze, żeby Monika miała siłe to przetrwać...daj Majeczce siłe żeby oddychała, pokieruj lekarzamii pielęgniarkami tak żeby jak najbardziej jej pomagali...i błagam....spraw znowu CUD....potrzebny nam cud własnego oddechu, zdrowej wątróbki....i taki CUD żeby wreszcie Monika mogła być z Mają juz cały czas razem!!!!! BŁAGAM

Smutno mi:( Tak bardzo mi źle!!!....ma być juz dobrze...przeciez po to ta cała operacja, żeby było lepiej....więc niech już wreszcie jest!!!!...ile jeszcze?????
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry