reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Moniczko,My tez Was sciskamy i wciaz wierzymy,ze te podejrzenie bedzie wylacznie podejrzeniem... Ze Majulka wydobrzeje! Ze wszystko w koncu wroci do normy! No i,ze juz niedlugo sie poprzytulacie,eh... :-(
Buziaki Kochani! Sciskamy caly czas kciuki!!!
 
reklama
Moniu trzymajcie się z Marcinem!
Szkoda, że nie można szybko i jednoznacznie ustalic, co z tym oddychaniem, i przez to tak się boicie...:wściekła/y:
Nie można sie załamywac, Maja na razie bez zmian i na pewno wszystko będzie dobrze.

Modlę się za Waszą trójkę: za Maję, żeby szybko pokazała wszystkim, jaka jest wojownicza, i Wam kochani Rodzice siły i wytrwałości w tej trudnej drodze.

li-6403.png
 
Nie potrafie napisać nic sensownego :-(...nie umiem powstrzymać łez :-(...

Jesteście w moich myślach w każdej sekundzie...i wierzę...mooocno wierzę że wszystko będzie dobrze....
 
Mońcik, po przeczytaniu Twojego posta łzy się same cisną do oczu.
I jedna refleksja: że będzie jak ma być, a ja się modlę by znaczyło to, że z Mają będziecie się cieszyć jej zdrowiem i życiem rodzinnym....
 
Dokładnie...ta niepewność, brak możliwosci zbadania tego problemu, to dopiero jest męka. Nic nie wiemy, ale wiele rzeczy wskazuje na to, że w historii leczenia Mai i jej ciągłym przebywaniu na sterydach i respiratorze, mogło doprowadzić do tego zwłóknienia. Lekarz. który był dzisiaj, akurat nie bardzo chce o tym rozmawiać, bo wg niego to tez tylko podejrzenie - będziemy myśleć jak się już potwierdzi. Ale co do tego czasu?? nic?? stoimy w miejscu?? - Majka musi pokazać, że jest inaczej, bo tu utkwimy.
Staram się zachować spokój, ale jestem zmęczona...właśnie ta huśtawka tak wykańcza. Wczoraj przespałam(po placzu) pół dnia i trochę w nocy, bo nasz lokator ma coraz mocniejszy repertuar. Naskarżyliśmy na niego oddziałowej, ale tyle ludzi zajmuje hotel,ze nie bardzo jest gdzie go wydelegować.
Mam nadzieję, że nie oszaleje.
:confused:
 
Mońcik... naprawdę nie mam słów, tylko łzy za Majeczkę i za Was.
I mnóstwo modlitw. Wierzę, że będzie dobrze!!!!!!
 
Ja wierzę w to,ze zapalenie płuc daje takie objawy i nic więcej.......
musimy wierzyć,że będzie dobrze, uzbroić się w cierpliwość i wierzyć jeszcze mocniej:tak::tak::tak::tak:
Wiem, że Majeczka wyzdrowieje, wiem,że nie długo bedzie w domku.........wiem ze ta diagnoza to pomyłka, błędna interpretacja lekarzy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mońcik, ściskam Was mocno i modlę się za waszą wspaniałą trójkę:tak:
wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!
 
Ale przecież takie schorzenie tak się leczy i nie można od razu przyjmowac takiej wersji. Wiele dzieci z taką wadą ma takie problemy podczas leczenia i to nie świadczy o zwłóknieniu płuc. Wiem, bo czytałam trochę o tym.

Bądź dobrej myśli Mońcik. Marzę tylko o tym, żeby Ci o tym powiedzieli jak najszybciej. Niech w końcu wezmą się w garśc i przebadają Majeczkę.
Może Wojtalik ruszy to wszystko do przodu, bo to doświadczony specjalista?!:confused:

Przytulam bardzo mocno Ciebie i Majunię!!!

li-6403.png
 
Jestem...z wielikim starchem i nadzieją wchodziłam na forum. Też nie mogłam spać w nocy za bardzo...i rano obudziłam sie ze złożonymi rękami- cały czas z myślą o Mai...
Łzy co chwilkę mi napływają do oczu.ahh :(
Jednak wierzę w cud....wierzę że to wszytsko nieprawda i że Majeczka będzie zdrowa. Przecież tak niewiele brakuje...
Jeśli chodzi o lekarzy- oni tak zawsze- najgorszy scenariusz...buuu...i po co?!?!
Moniko bardzo was przytulam i myślami jestem z wami cały czas..
Ta huśtawka emocji wykańcza- wiem, ale BĘDZIE DOBRZE....WSZYSTKO Z MAJĄ BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!

Trzymajcie się kochani....czekamy na wiadomości co dalej...
 
reklama
Skoro,juz lekarz powiedzial,ze narazie to "tylko" :baffled: podejrzenia,to MUSI BYC DOBRZE!!! Ja innego scenariusza nie dopuszczam do mysli!!!

MAJULA!
ZBIERAJ SIE!
ZBIERAJ SIE KOCHANA,BO,CHYBA,NIE LUBISZ PATRZEC NA SMUTNA MAMUSIE?
KOCHANIE TRZYMAJ SIE!
WIERZE W CIEBIE!
WIERZE W TWOJE SILY!!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry