reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Hey kobitki:))) Dopiero teraz (6 godz.roznicy czasowej)...Super wiesci:-):tak:...Majuniu zbieraj sily robaczku i pokaz nam wszystkim na co Cie stac:)))) Moniko trzymaj sie kochana bedzie dobrze...Musi byc:tak::tak::tak:...Jestesmy z Wami...

A teraz do ciotek POETEK...mam pomysl:baffled:...nie wiem czy dobry...moglybyscie wspolnymi silami wypocic wiersz dla Majcika;-)...tak na pamiatke...

bo ja widze tu talenty
tylko trzeba Wam zachety
wiec zachecam do tego ja
bo sama talentu za duzo nie ma hahaha

pozdrawiam Was
 
Ale się ubawiliśmy czytając wasze rymowanki - och...jak nam miło :)
Wizyta też się udała. Maja została podniesiona na pół siedząco, oczka otwarte...zaraz inaczej. Mimo iz teraz to dopiero można bylo policzyć na niej wszystkie kosteczki, to widok był niesamowity. Taka kochana niunia, nie leżąca he he... Och jo, serce nam się uradowało. Zmniejszyli jej na ten moment leki usypiające i dziecko zaczęlo bystrzej patrzeć. A jak zobaczyla tel kom, to się ożywiła, choć nie ma siły podnieść rączki z tymi kabelkami i wenflonami, to starala się bardzo, oczka się ożywiły, mieliśmy pelny kontakt. Zerkała raz na mamunię i raz na tatusia...jednak to wczesniejsze błędne spojrzenie to tylko efekt leków.
Jesteśmy baaardzo zadowoleni z tego widoku. No i cieplote ciala coraz lepiej trzyma...nasza kruszynka, a te jej ogromne oczka... :)
Zosia też była dość wybudzona, nie odrywała oczek od mamuni...podobnie jak Maja podjeła sie walki z respiratorem, grymasi i pluje. Szkoda ze dzis była niezbyt wesoła zmiana i dosc szybko nas wyproszono. Musiałyśmy zostawić te nasze skarby, takie rozochocone...az oczkami za nami wodzily, jak wychodzilyśmy, no a my...dzielne mamusie, obie zapłakane za drzwiami oddziału. Ale, pojdziemy o 20.00, oby Majcik był jeszcze skory do rozmowy - kocham tego brzdąca...
 
Hahaha zbierają się dziewczyny na święta:tak: Będzie dobrze Mońcik,trzymajcie się wszyscy !!!
 
Kurcze Moncik podziwiam Cie ze dajesz tak rade......ja czytam i rycze a co dopiero gdybym tam byla...............:zawstydzona/y::-(
Strasznie sie ciesze ze te "niemrawe oczka " to tylko efekt lekow:tak: a swoja droga co te telefony komorkowe w sobie maja .................moje dziewczyny tez by tylko nimi obracaly :rofl2::sorry2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:, dzwonily ( co nie raz sie udalo Emilce nawet do e - ciotki ):happy:, gryzly lizaly i rzucaly o podloge:sorry2:

Moncik mam nadzieje ze wieczorem pozowla wam dluzej posiedziec przy dziewczynkach ........ucaluj Majke od naszej trojcy :tak:;-)
 
Kurcze jak dobrze..wiedziałam że to błędne spojrzenie to efekt leków...wiedziałam!!! Nie mogło byc inaczej.
Jak czytam te wasze odczucia...to dokładnie tak jak było z nami...zupełnie inaczej ogląda się dziecko wybudzone...i choć tak trudno je zostawiać tam samo...to serce raduje się z poprawy stanu zdrowia. Tym bardziej że wreszcie wizualnie tą poprawę widać...ahh...jak chciałabym ją zobaczyć...i te jej wielkie oczka :)
żeby teraz szybko zaczęła sama oddychać, wydaje mi sie że nastapi to szybciej niż myślisz...bo Majcik napewno teskni okropnie i zrobi wszystko zeby jak najszybciej opuścić OIOM...
Jejku...jak się cieszę :))))) że wiadomości coraz lepsze
Tym bardziej że ostatnie dwa dni mam jak na wariackich papierach i tak mało mogę sobie na forum wchodzić...:(

Ściskam was mocno...modlę się za Majeczkę i Zosieńkę...
No i życzę JESZCZE FAJNIEJSZYCH ODWIEDZINEK O 20:00...I DŁUŻSZYCH...:)))))))
buziaki dla Mai i Zosi od Filipka i od nas :)
 
Idę już na odpoczynek. Padam na nos.
Trzymajcie się dziewczyny nasze w szpitalu i wy e-cioteczki!!
Całuski dla Wszystkich!!!
 
reklama
Spać o tej porze :szok:;-) to tylko pozazdrościć,bo moje dziecię nie ma zamiaru:sorry:
Pa. cioteczki Majeczki:-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry