reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Dla Natalki zdrówka, zdrówka, zdrówka!!!

Hanus wiem, co przechodzisz, bo sama też tego doświadczyłam. Mogę tylko napisac, że czas zmniejsza ból, chociaż u mnie teraz też kiepsko, bo za 12 dni będzie kolejna bolesna rocznica (już 3 lata)... :-( Pewne wydarzenia są nam pisane, niestety... :no:

Czekam na wieści od Madzi, bo pewnie ona coś będzie wiedziała.:confused:

li-6403.png
 
Zdrówka i szczęścia dla Natalki!!!
KubyMamo - wiem, że będzie dobrze, ale czasem nadchodzą smutne dni i trzeba sobie z nimi jakoś radzić.
Jakieś wieści o Mai i Zosi??
 
Dziękujemy za życzenia:tak:

Dziewczyny... strata dziecka to chyba największe przeżycie traumatyczne jakie można sobie wyobrazić /nawet o tym nie myślę/
Niestety spotykam się z tym co jakiś czas, jestem psychoterapeutą... nie potrafię pomóc od razu.
Mogę tylko przytulić i powiedzieć, że jestem, wspieram... nic więcej
Jako matka nawet nie chcę o tym mysleć... jako specjalista muszę zachować się profesjonalnie. Ale emocje są górą, więc płaczemy razem... najgorsze z czym spotykają się kobiety, to obojętność najbliższego otoczenia...
"jakoś to będzie...", "będzie dobrze..", "Młoda jesteś...", "dobrze, że teraz, a nie jak już trochę pożyło..." - to chyba najgorsze, co może usłyszeć mama po stracie
niestety nie mamy na to wpływu, czasami osoby te mówią tak i nie są świadome tego, że krzywdzą... mówią tak z dobrego serca... ale nie rozumieją
Przykro mi, że macie takie doświadczenia, są i będą trudne dni. Już zawsze! Z czasem może rzadziej. Mamy po stracie mają żal do Boga, ludzi, najbliższych.. nienawidzą siebie... To minie, kiedyś... Ale nie do końca... Wtedy będziecie gotowe na podjęcie decyzji o kolejnej ciąży. Ze strachem i w stresie... Ale w końcu MUSI się udać!

Przepraszam za moje myśl... nie powinno ich być tutaj...
Przepraszam:sorry2:
Jeśli któraś z Was ma ochotę porozmawiać, wyżalić się, itp... Zapraszam na priva lub GG
Buźka:-)
 
MIKOLAJKOWE BUZIAKI DLA WSZYSTKICH DZIECIACZKOW! :blink:
TYCH ZDROWIUSICH I TYCH TROSZKE MNIEJ! :-)
MNOOOOSTWA PREZENTOW,KOCHANI! :-) :-) :-)​

Witam sie i ja i na wiesci o dziewczynkach czekam! :-D
 
reklama
Hej,Mama Mikołaja wita w mikołajki;-)
Już po 12,czekamy więc, na dobre wieści...:tak::tak::tak:


p.s. dziewczyny,ja też mam malutkiego Aniołka gdzieś tam... ale nie smućmy tutaj już bardziej, miałyśmy wspierać Monikę !!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry