- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Mamo Kuby, a może nakierować Mamę Malwiny na prof. Wojtalika?? Może pomógł by również Malwince??
Można spróbować zadziałać...
Majeczko nasza Kochana, trzymamy kciukaski!!!
Można spróbować zadziałać...
Majeczko nasza Kochana, trzymamy kciukaski!!!
KubyMama
Kubomanka
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2007
- Postów
- 503
Już wysłałam mail'a do mamy Malwinki i napisałam o profesorze Wojtaliku. Może nie kontaktowała się z nim, chociaż opisała, że córeczka przechodziła różne konsultacje... Zobaczymy..
Myśli moje wciąż przy Mai, łzy napływają, ciężko w takich chwilach, kiedy dobrych wieści brak. Liczę na nie i czekam z utęsknienim. Zaraz wychodzę z pracy, a w domu z uwagi na remont komputer stoi w szafie. Nie wiem jak wytrzymam do jutra.
Będę się modlic i wiem, że te modlitwy przyniosą dobre wieści!!!
Myśli moje wciąż przy Mai, łzy napływają, ciężko w takich chwilach, kiedy dobrych wieści brak. Liczę na nie i czekam z utęsknienim. Zaraz wychodzę z pracy, a w domu z uwagi na remont komputer stoi w szafie. Nie wiem jak wytrzymam do jutra.
Będę się modlic i wiem, że te modlitwy przyniosą dobre wieści!!!
KubyMama
Kubomanka
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2007
- Postów
- 503
Mama Malwinki zareagowała błyskawicznie na mojego mail'a. Napisała, że już kontaktowała się z profesorem i to on powiedział jej, że wada serca jej córeczki jest zbyt poważna i polecił jej lekarza z USA. To takie straszne i przykre...
Całe szczęście, że u Mai była taka możliwośc i na pewno wkrótce jej się polepszy - walcz Majeczko, bo wszystkie tutaj czekamy na Twoją roześmianą buźkę. BĘDZIE DOBRZE!!!
Całe szczęście, że u Mai była taka możliwośc i na pewno wkrótce jej się polepszy - walcz Majeczko, bo wszystkie tutaj czekamy na Twoją roześmianą buźkę. BĘDZIE DOBRZE!!!
kajenka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2006
- Postów
- 1 909
:---(
Majeczka już nie raz udowodniła nam, że jest silną dziewczynką i mocną w to wierzę, że i tym razem tak będzie i jej stan się poprawi
Tez mocno w to wierze
Majuniu, nie poddawaj sie i walcz!!
Na innym forum znalazlam kolejna prosbe o pomoc Serce Wiktorii - Onet.pl Blog Napisalam Justynie o Mai, Fundacji Serce Dziecka i prof. Wojtaliku. Moze i im bedzie mogl pomoc.
Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Zaproście Mamę Malwinki do nas!!!
Próbuję się tak pocieszać, że ta infekcja i pewien spadek formy nastąpił kilka dni po operacji, kiedy serduszko Majusi już nabrało trochę "sił" i mam ogromną nadzieję, że dzięki temu poradzi sobie lepiej niż np. byłoby to w pierwszej czy drugiej dobie po operacji. Zobaczycie, NA PEWNO będzie dobrze!!!
Zdjęcie Mai jest tak przejmujące... pamiętam jak zobaczyłam ją na zdjęciu z wenflonem w główce, jak wtedy płakałam.... a teraz serce się ściska po prostu, taka mała kruszynka słodziutka....
MAJU, walcz dzielnie tak jak do tej pory słońce nasze!!!!
Zdjęcie Mai jest tak przejmujące... pamiętam jak zobaczyłam ją na zdjęciu z wenflonem w główce, jak wtedy płakałam.... a teraz serce się ściska po prostu, taka mała kruszynka słodziutka....
MAJU, walcz dzielnie tak jak do tej pory słońce nasze!!!!
KubyMama
Kubomanka
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2007
- Postów
- 503
Zaraz będę musiała odkleic się od komputera. Łzy napływają coraz natrętniej. Jutro na pewno przeczytam optymistyczne wieści od Mońcik lub Doris. Póki co - modlitwa i kciuki zaciśnięte.
Kochamy Cię Majeczko, wiem, że Ty to czujesz i się nie poddasz. Rodzicom spokoju ducha - pozdrawiam serdecznie.
Do jutra cioteczki!!!
Powiadomiłam Mamę Malwinki o naszym forum...
Kochamy Cię Majeczko, wiem, że Ty to czujesz i się nie poddasz. Rodzicom spokoju ducha - pozdrawiam serdecznie.
Do jutra cioteczki!!!
Powiadomiłam Mamę Malwinki o naszym forum...
Kasiulec81
Mama Krzysia i Alicji
Maja ma najlepszą opieke. Poza tym jest silna i ma przy sobie kochających rodziców,a wszędzie w Polsce są ludzie, którzy modlą się o jej zdrówko. Dlatego właśnie jestem spokojna o nią. Dochodzenie do siebie po tak inwazyjnej operacji musi trwać. Nie da rady tego przyspieszyć. Ale z każdym dniem będzie lepiej.
reklama
Mońcik
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2007
- Postów
- 507
Cześć dziewczyny...
Jeśli chodzi o Malwinkę i jej mamy, to my się juz dawno poznałyśmy w szpitalu. Jej mama pojechała zaraz po nas do prof Wojtalika ale niestety ich sytuacja jest ciężka-tak jak nas kiedyś straszono. Faktycznie, im zostaje tylko USA, sam prof im tak wskazał. W tym celu próbowałam naklonić ową Kancelarię Prezydenta L.K. aby przekazali swoje wparcie malej Malwince skoro Maja jest juz po operacji...ale niestety...ich cel był ukierunkowany na rozreklamowaną Maję. Ja tez juz obiecalam Kasi-mamie Malwinki, że jak tylko rozwiąże się sprawa z Mają to zrobimy dla nich tyle ile sie da. Oczywiście nie chcę nic na siłę obiecywać, bo nie wiem, kiedy Maja wydobrzeje i wrócimy do domu, a czas ich nagli podobnie jak naglił nas...
Dalej...
Jeśli chodzi o Malwinkę i jej mamy, to my się juz dawno poznałyśmy w szpitalu. Jej mama pojechała zaraz po nas do prof Wojtalika ale niestety ich sytuacja jest ciężka-tak jak nas kiedyś straszono. Faktycznie, im zostaje tylko USA, sam prof im tak wskazał. W tym celu próbowałam naklonić ową Kancelarię Prezydenta L.K. aby przekazali swoje wparcie malej Malwince skoro Maja jest juz po operacji...ale niestety...ich cel był ukierunkowany na rozreklamowaną Maję. Ja tez juz obiecalam Kasi-mamie Malwinki, że jak tylko rozwiąże się sprawa z Mają to zrobimy dla nich tyle ile sie da. Oczywiście nie chcę nic na siłę obiecywać, bo nie wiem, kiedy Maja wydobrzeje i wrócimy do domu, a czas ich nagli podobnie jak naglił nas...
Dalej...
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: