reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

reklama
Roza w zasadzie to się obijam:-) M w pracy, wszystko co chciałam zrobić jest zrobione. Oglądam sobie serial na necie, szczerze mówiąc nie znałam, przypadkiem włączyłam. Bajeczka wciągająca.
Aaa w ramach "niemyślenia" zapisałam się na prawko. Jakoś nigdy wcześniej nie było okazji, żeby zrobić. Zachciało mi się na stare lata być mobilną:-D
 
Straszna tu cisza :-(... Halo dziewczyny gdzie jesteście... :szok::szok::szok:

Ja niestety w pracy, ale tylko do 16 i śmigam do domu... ;-)
W środę robię test ciążowy z zaleceń P. gin, bo jak będzie negatywny (a będzie) to odstawiam dupka...
 
A co tu za cisza???:szok::szok::szok:
Roza - widzę że @ nie ma , ale też nic nie podpisałaś - jakiś test czy jak? ;-)
dana
- wrrrrr te telefony, myślałam że dojdzie od razu zdjecie - piękny zachód słońca wczoraj był :tak:
sun - a nie za wcześnie na test? Bo jak masz dostać dopiero 30.07 to środa będzie dopiero 7-8 dpo?:biggrin2:
Dziewczyny, tyle co Ja się najadłam strachu dzisiaj to o mało mi serce nie stanęło - podchodzimy do lądowania - już prawie jesteśmy na pasie - ale czuje że nas tak strasznie rzuca w tym samolocie - i nie minęło 5 sek - a tu silniki na maksa i do góry podrywamy się - myślałam ze mi serce z klatki wyskoczy - z 10 minut krążyliśmy i za drugim razem - od drugiej strony - UDAŁO SIE :tak::tak::tak:
Spalona jestem jak prosiak - nie mogę się dotknąć - inna sprawa że opaliłam się w dziwne sposób - tzn moja wina bo nie kręciłam się i mam np. z przodu pasek opalony , bok nogi biały i tył opalony :-D:-D
A co u Was?
Danka - rozumiem że nic nie dostałaś w tym czasie? mogłam się z Tobą zakładać? :-p
 
Hej!
Mam mętlik w głowie... Będąc w toalecie zauwazyłam dziwną rzecz, trwała dosłownie kilka minut. Pomijając fakt, że ostatnio mam tyle śluzu, ze dosłownie w nim pływam:szok: Ale wracając do tematu, na papierze, póżniej na bieliźnie zauwazyłam coś... no w laśnie coś. Bo to niby sluz, niby nie śluz. Kolor żółto-bezowy ( za przeproszeniem, taki jasny gó**iany kolor:-D ). Założyłam wkładkę i przeszło.:-:)szok: Co to jest? Macie jakiś pomysł? Wstęp do okresu? Ale jak? Nigdy tak nie miałam:szok: Mam zresztą dopiero 23 dc, przynajmniej 2 dni za wczesnie. Infekcja? Chyba by było dalej a nie przeszło po 5 minutach?
 
Może w tym cyklu dopiero teraz masz OWU?;-) Jeśli to beżowe - coś ala plamienia to Ja tak mam przed @ :-( a żółty kolor by wskazywał na infekcje - Ja mam non stop jakieś infekcje ale zero objawów:tak:

Ale mi gorąco - ufffff :rofl2:
 
No i co tu taka cisza? :-)
dana - jak tam te Twoje g''ne plamienia :-D jak już wspomniałam - mogłam się założyć że podczas mojego urlopu nic nie dostaniesz :-p

Ja patrzę że Rozy dawno nie ma, i myslę o co chodzi, a przecież pisała że za tydzień dopiero wraca :sorry2: mam nadzieję że @ nie nadeszła do niej :tak:
sun - dziś środa? :confused:

Dziewczyny - jestem załamana - poszłam do rodzinnego bo po urlopie jestem przeziębiona i znalazła mi arytmię serca:-( zresztą sama czuję od kilku miesięcy że coś jest nie tak, na 2 sierpnia jestem umówiona do kardiologa. No i tak jak podejrzewałam ta lekarka - endokrynolog jest do d''' , rodzinna powiedziala że gołym okiem widać że mam powiększoną tarczycę - i czy się leczę, opowiedziałam jej od początku przygodę z lekarką i dała mi bez pytania nowe skierowanie. I jak tu można ufać lekarzom :-(
 
reklama
Hej Dziewczyny!!
taki temat pewnie nie raz przewijał sie przez to forum. Jestem tu nowa i ...a) próbuje ogarnąc ten portal (wiec prosze o wyrozumialosc) b) wiekszosc dziewczyn sie juz zna wiec nie chce sie wcinac w połowe rozmowy.
Nigdy nie korzystałam z tego typu forum. Ale cos czuje ze tu znajde pocieszenie i pewnie spotkam pare osob ,ktore borykaja sie z tym samym problemem i pragnieniem dwóch kreseczek.

Od 5 lat męzatka,od roku intensywne starania o dzidziusia. Wczoraj ponownie marzenia rozwiane.@ dwa dni spoznienia i wielka nadzieja. a potem rozczarowanie.

Sa tu jakies dziewczyny ,ktore ponownie dostaly kopa od losu? ciezko mi sie pozbierac,w koncu ile razy mozna zbierac sie w sobie;/
eh...

pozdrawiam
:*
 
Do góry