reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

anastazja wiesz,że jeśli chodzi o to kiedy się ma urodzić dziecko to ja też wychodzę z założenia ,że ono sobie samo wybiera datę i rok ,ja jak zaszłam w 1 ciążę to po 1 byłam skłócona z M hehe pamiętam do dziś jak na zgodę seks był 4 lipca 2009 roku :-D wtedy się poczęło, mnóstwo pracy wtedy awans ,nadgodziny i zero myślenia i 03.08 test wyszedł pozytywny i termin miałam na 4.04.2010 roku i w tym samym terminie miała rodzić moja bratowa (urodziła 6.04) i moja siostra ale przenosiła Marcela do 14.04 w czerwcu urodziła się Agacina mojej siostry (wszystkie rodzone) i w październiku siostra eMka Zośkę urodziła :tak: a moje niestety ciąża pozamaciczna i tak sobie później przetłumaczyłam,że ono nie chciało się urodzić w tym samym roku z innymi dziećmi i być jednym z 5 :-)

teraz jak będzie będzie wyczekane przez wszystkich i pupilkiem najmłodszym :-)
 
reklama
Zuza - kochana jesteś i trzymaj...:tak::-) Boże jak ja marzę o tym aby się oszukac...aby te wstrętne cholerne objawy jakie mam były po prostu oznaką ciąży....BOŻE....:sad:
Anastazja -
widzisz ja podchodzę do tego inaczej...ale każdy może miec swoje zdanie, swój pomysł na to aby może ....odpocząc albo może chociaż czymśinnym zjąc głowę...u mnie sprawdzone...
Mój mąż ma dzisiaj 35 ur. zamówiłam trot więc będziemy świętowac... na obiad jeszcze pomysłu brak :dry:
 
no a my właśnie po obiadku ,tak dobrze mi się zrobiło idę zaraz poleżeć przy serialu ,Nikusia 100 lat dla eMka i bawcie się dobrze ,a torta dobrego to i ja bym zjadła mój M ma 14 urodzinki :tak:więc też podjadę po jakiegoś dobrego torcika mój kończy 32 lata :-)

miłego popołudnia
 
Zuza - TO NAJLEPSZEGO DLA MĘŻA :tak:Oby spełniły mu się MARZENIA :happy2:
DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!
Wczoraj spotkałomnie coś dziwnego, strasznego i sama nie wiemjak to opisac....wieczorem zasłabłam,złapały mnie tak silne skurcze podbrzusza jakich już nie pamiętam....wiem że ledwo leżałam...mąż znalazł mnie w łazience ledwo żywą...PAMIĘTAM ŻE TAKIE SKURCZE KIEDYŚ MIAŁAM jak jeszcze mi polipa nie wycięto.... Trwało to ok 45 minut...mąż dałmi ibuprom i lekko przeszło... potem nie byłam w stanie nawet wysmarkac nosa tak strasznie bolało.... dzisiaj jest już lepiej ale czuję podbrzusze przy każdej czynności... JESTEM PEWNA ....że w ciąży nie jestem...cycki flaki, sutki też nic a nic a w sumie już 7 dfl i 21 dc więc powinnam jakiekolwiek objawy miec....CO TO MOGŁO BYC??????
 
A I NIE WIEM CZEMU....ALE NANNCY - WCZORAJ ZAZNACZYŁA TEST CIĄŻOWY WĄTPLIWY...:tak:a nam się tu nie chwali....nu nu nu....:no:
Czekamy na wieści
...chociaż nie wiem czy w sumie u nas powinnaś ....bo toż przecież my weteranki Z PROBLEMAMI W ZAJŚCIU W CIĄŻE......a Ty w 1 staraniowym w ciąże zachodzisz....:confused:...
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
cześć
laugh.gif
@ jednak przylazła
unhappy.gif
 
Nikusia 21 dc to nie sądze ,żeby były już objawy ciążowe :sorry2: a nie jesteś przepracowana lalka? ja miałam tak ostatnio ,że w szpitalu wylądowałam bo mnie brzuch bolał i takie objawy miałam jak ty kochana ,no może podobne :-:)zawstydzona/y:badania porobili i odesłali do domu i gin mnie badał jeden ,później drugi i chirurg ,powiedzieli ,że to prawdopodobnie ból miesiączkowy bo ciążę w 25 dc nie widzieli a wyniki rewelacyjne wyszły zdrowa jak ryba :-D Niki poobserwuj czy wszystko ok ,odpocznij jak możesz i relacjonuj mi tutaj wszystko na bieżąco ja nadal w Twoim przypadku nie widzę przeciw wskazań na ciążę ....jakbyś chciała pogadać to masz na priv .

Jak to Nanncy test robiła i co ,gdzie co i jak zapisane??:confused::shocked2::confused:i niby co juz uciekła z watku nic nam nie pisząc???


dziewczyny ja nie wiem czemu ale wydaje się ,że jak ,któraś w ciążę zajdzie to ucieka bo co już nie ma miejsca dla niej czy jak ?? nie rozumiem ?sun 7 uciekła ,kasienka również, wątek zamiast kwitnąć to zamiera bo dziewczyny nie piszą :tak::-( albo mało co ......szkoda

bautter następnym razem się uda ,głowa do góry i słuchaj się Zuźki ,że nie WOLNO SIĘ PODDAWAĆ ,sama mam kiepskie dni czasem ale się uda !!!!!czemu miałoby się nie udać jak większości się udaje ,nam też się uda!
 
Zuza - Ty taka dobra dusza na tym naszym wątku jesteś....:tak:Ja też się zastanawiam...dziewczyny zachodzą i chyba odchodzą na inne wątki...My jednak nadal mamy problem w zajściu więc tu jesteśmy...Zresztą ja nawet jak zajdę to tutaj zostaję...
Kochana wiesz ja jestem po dobrym 3 - tyg świątecznym urlopie...więc nie jestem przepracowana, na pewno nie....ja wiem doskonale jak się czuję kiedy jestem przepracowana to nie to :no:
Takie objawy kojarzą mi się bardziej z implantacją niż z objawami ciążowymi bo wiesz niby 6 dfl... to by odpowidało...no ale ja nie mam objawów wiesz.... tych moich no :sorry2:...więc w implantację nie wierzę...Pierwsze co mój mąż powiedział to własnie to, że maluchy pewnie sobie zrobiły gniazdko :-);-)...cały mój kochany wspierający mąż....I UWIERZCIE MI CHCIAŁABYM ABY TO BYŁA PRAWDA....więc olewam moje dotychczasowe objawy...niech się dzieje co chce...tylko niech mi się już to nie powtórzy :no:
CO DO NANNCY -Zaznaczyła wczoraj na 28 dni na wykresie wątpliwy test... No ale toż to jej pierwszy cykl starań więc zapewne u nas nie zagrzeje miejsca bo wiadomo nie :cool2:.... nie ma problemu...
BUTTERFLY - SŁOŃCE strasznie mi przykro...Ale spójrz na to z innej strony, miałaś owu to dobry znak, maluszek to kwestia czasu :tak:
ZUZA - kochana jesteś wiesz...:cool2:
 
no właśnie tak mi się wydaje,że dziewczyny wbiegają na wątek w momencie problemu aby zasięgnąć rady i porady ,której nikt nie daje a jak już po wszystkim to nogi za pas i tyle je widziałyśmy :blink:szkoda......

no ja jestem stałą bywalczynią bb mam przyjaciółkę właśnie na bb poznaną ,mnóstwo dziewczyn zaprzyjaźnionych na wątku drugim gdzie również się udzielam i powiem ,że jestem zadowolona,że poznaje nowych fajnych ludzi :tak:mnóstwo życzliwości ,pozytywnych opinii ,rad ,które udzielają w potrzebie i kopniaki ,które czasem potrzebne są aby stanąć na nogi i wziąść się w garść po dołku zaliczonym przy @ czy innym smutnym dniu ....

Niki ja myślę i mam nadzieję,że to fasol się zagnieżdża &&&&&&&&&&&&&&&i oby !!!!!bo już czas na Nas nie wiem jak Wy ale ja stara dupa się robię z roku na rok!!!:baffled::cool2:
 
reklama
Zuza - Wiesz co??? Ja już nie wiem co myślec....:confused: Bo może w moim przypadku jest tak jak mówią dziewczyny...że wcale nie muszę miec dokładnie takich samych objawów jak w 1 ciąży???Może to rzeczywiście był ból spowodowany zagnieżdżaniem się zarodka????Nie wiem... ale nawet jeśli to nie ciąża muszę chyba wspomniec o tym dr przy nast monitoringu nie???
Byłam tak pewna, że w ciąży nie jestem, że ten ból mnie przeraził.... wiesz pomyślałam sobie, że na pewno coś się tam dzieje, że może to ciąża i że ją tracę :sad::sad: miała milion myśli i to wiesz.... bijacych się ze sobą...toż przecież nie masz objawów....no ale bóli takich nigdy nie miałam.Toż cycki małe i nie bolesne.... no ale nie każda ciąża daje takie same objawy itd....UWIERZ MI KOSZMAR... wCZORAJ WIECZOREM bałam się nosa wysmarkac...serio tak mnie ciągnęło:cool:
 
Do góry