reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

Kasienkadg- zdradź jak to jest, że ja w domu ciasto robię i za cholerę tak nie smakuje jak w pizzerii :no:
No i jak to jest z dodatkami??JA MAM przepis z książki z włoskim jedzonkiem i tam sos pyszny mam ale kiedy go ładować??? Jak już ciasto podpiekę czy razem? Ehhh pytań sto :tak::-)
 
reklama
Nikusia - w domu nigdy ci pizza nie wyjdzie tak jak w pizzerii;) powod jest prosty - piec;) w pizzerii masz piec z kamieniem w srodku. I piecze sie pizze na takich specjalnych kratkach albo blaszkach w 300 stopniach;) A sos daje sie odrazu na ciasto, potem ser i skladniki;)
 
Nie no serio????? :cool2:O kurka ...czyli to nie moje lewe ręce tylko piec .:laugh2: dobre...
A i mówisz że na sos ser a dopiero potem dodatki...a ja odwrotnie dodatki a potem ser :happy:
Ale mam maszynę do wyrabiania ciasta więc chociaż się nie urobię po pachy ...a dziś będę testowała ciasto orkiszowe na pizze bo razowe wyszło rewelka :tak:
DZIĘKI
 
Gdzies mi sie kiedys obilo o uszy ze mozna sobie kupic taki kamien do pieczenia pizzy w domu. Ale gdzie, za ile i jak to dziala to nie mam pojecia;) Ja nieraz sobie bralam ciasto ode mnie z pizzerii i robilam w domu, ale tez smakuje calkiem inaczej ;)
 
hej:-)

nareszcie mam internet w laptopie:-)

Nikusia widzę pizza chodzi za toba:-) masz przepis na dobre ciasto??? jak mam i zawsze dobrze wychodzi:tak:
Kasieńka ma rację co do pieca ojj mi też taki by się przydał:-D

Anastazja daj znać jak po wizycie:-):-) mam nadzieję że same dobre wiadomości

Widzę że alkoholowo się zrobiło....ja też lubię:-pjak ja to mówię do męża "bite tanken" ( w aucie naszym się kontrolka z komunikatem świeci jak rezerwa już jest)
 
Ostatnia edycja:
Kasienkadg - bez przesady starczy mi pizza z mojego piecyka...:tak:.... no ale ja już takiej pizzerjowej nie ten teges :no:
a szkoda bo smak pamiętam jak dziś:-)
Roza - weź odblokuj wykres bo nic nie mogę zobaczyć jako nie- zalogowana na NPR osoba :no:

A przepis możesz zapodać może spróbuje :-)
A to Anastazja ma dziś wizytę:eek::eek:...cholerka ominęłam te kwestię wśród alkoholowych wywodów koleżanki :happy:
SPADAM NA CHATĘ
 
Nikusia zaraz odblokuję:-) a ciasto robię tak: 3 szkl mąki, 1 szkl mleka, szczypta soli daję odrobinę cukru i 1/5 drożdży. Wyrabiam i odstawiam do rośnięcia:-)
Ma u endokrynologa wizytę:tak:

Kasieńka
oo pizzerię rozkręcacie - mniammmm daleko mieszkasz od olsztyna??? bo bym chyba częstym gościem była;-) A jak ty się czujesz???

Widzę że daleko:tak:
 
Ostatnia edycja:
Roza - no kochana niestety calkiem po drugiej stronie polski - slaskie ;)
A czuje sie codziennie tak samo - do 15 mdlosci, potem ogromna chec na dzemke , a na wieczor wcinam wszystko na co mnie tylko najdzie ochota.
Swoja droga bylam dzis z malzem na zakupach. Spozywczych. I stwierdzam, ze kobiety w ciazy to niezly biznes dla supermarketow. Bralam wszystko - od slodkiego po sledzie. Masakra...
 
reklama
Cebulka i pieczarkii maslo na patelnie, podsmazyc, az sie zarumienia i dodac szpinak. Posolic, popieprzyc, mozna dodac Vegete, a na koncu troszke kwasnej smietany, pychota! zapakowac do nalesnikow z plastrem zoltego sera, zawinac i podsmazyc :)

Hej hej, jestem tu nowa i chcialabym wpakowac sie do Waszego problemowego kolka ;) Mam 28 lat, maz ma 34 lata, przestalam brac tabletki anty 13 miesiecy temu. Myslelismy, ze dziecko samo sie 'przydarzy' ale tak sie nie stalo wiec w kwietniu tego roku stwierdzilismy, ze trzeba zaczac sie 'starac'. Od tamtej pory obserwuje cykle, wszystko 'robimy jak i kiedy trzeba' i nic.... Dzis dostalam @ i mam potrzebe wkoncu sie wyzalic :(
 
Do góry