reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

Joklis z tym chwytaniem to tak się u nas koło miesiąca temu zaczęło, ale dokładnie nie pamiętam, więc nie chce w błąd wprowadzać, może córcia więcej czasu potrzebuje, poobserwuj jeszcze przez miesiąc jakie będą postępy, ale 3 m-ce to jeszcze chyba ma czas. A z tym wprowadzaniem nowości to mag ma rację, jeszcze za wcześnie.
Ja zaczęłam po skończonym 4m-cu warzywka po troszeczku, najpierw marcheweczkę z ziemniaczkiem, przez kilka dni ze słoiczka, potem było ciut pietruszeczki, a pote juz były moje zupki ale tez takie ograniczone na początku, a kaszkę zczęliśmy doslownie tydzień przed skończonym 4 m-cem, może bym jeszcze troszczkę zaczekała, ale niuniek ma refluks i samo mleko tylko pogarszalo sytuację, teraz jest dużo lepiej.
A Health Visitor nie słuchaj, musisz mieć swoje zdanie Ty jesteś matką i wiesz co dla Twojej dzidzi najlepsze, a ja po swojej zauważyłam, czy każdej matce daje te same rady, i w kółko to samo powtarza, a przecież każde dziecko jest inne.
Gdybym jej tak słuchała to moje dziecie nadal by zwykle mleko jadło(nie specjalne na ulewanie)trute było lekami, które nie pomagaly, i ulewałoby fontanny. No nie wiem, może nie każdy HV jest taki sam, ale jaka akurat mam złe doświadczenia z angielską służbą zdrowia, i przez to jestem bardzo anty.

Masz racje co do HV... problem mialam ten sam co ty jak zabieram butelke to zaczyna plakac, a jak probuje dac wiecej mleka to strasznie wymiotuje... Dlatego chcialam sprobowac czegos innego (moze by ja bardziej troche nasycilo). Probowalam tego "baby rice" bo niby od czterech miesiecy mozna, a mala sie urodzila duza (4.3 kg) wiec myslalam, ze bedzie ok, ale moze rzeczywiscie jeszcze za wczesnie... Co do Health Visitor to powiedziala, ze dopoki nie karmi sie co 2 godziny to dawac samo mleko, ale tak jak ty wszystkiego nie slucham, bo nie zawsze racje maja... Pozdrawiam :-)
 
reklama
Ja ze swoim Kacperkiem mam to samo. Walczy ze snem. Płacze, robi się czerwony. Przytulam go wtedy i nucę albo śpiewam kołyski. Zanim uśnie mija troszkę czasu ale na ogół mojemu malcowi taka bliskość odpowiada. Moja bratanica też tak miała więc nie tylko twoja dzidzia ma taki problem.
Dużo cierpliwości potrzeba a czasami nie wytrzymuję to mąż bierze małego na ręcę i mały uspokaja się. Pamiętaj Twój nastrój Udziela sie dziecku. Jeśli jesteś zdenerwowany to dziecko też sie będzie denerwować.
Powodzenia Ci życzę i dużo zdrówka dla malestwa.
Pozdrawiam;-)
 

Załączniki

  • Zdjęcie179.jpg
    Zdjęcie179.jpg
    22 KB · Wyświetleń: 27
e-stera trzymam kciukasy i czekam na wiadomosci ze szpitala!
dziewczyny a moja mała dziś juz czwartą noc zasnęła sama (nawet bez smoka) w łóżeczku po kąpieli...normalnie jestem z niej dumna....:-)

Ojojoj Emilka to i ja się dołączam do dumnej ciotki z maleńkiej Emilci :-):-):-) gratuluję gratuluję i oby tak dalej :tak:
a wiesz że moja Karolka to tak już się nauczyła zasypiać sama w łóżeczku że jak ją lulam to tylko się wpienia i zaczyna strasznie marudzić :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: a jak ją włożę do wyrka to sama się wycisza i nawet bez smoka - podobnie jak twoja - zasypia :dry: trochę mi brakuje tego lulania :unsure::unsure::unsure: buuuu

Mag - fajnie że wakacje tak się udałay no i ten pokoik niedaleko :-):-):-) jakże to romantyczne ;-);-);-)

Evelajna - ja mam podobny problem :-(
Moja Karolcia przybrała niecałe 130 przez 1,5 miesiąca sama czuję ze jakaś taka chudsza się zrobiła niżeli była kilka tygodni temu :zawstydzona/y: i podobnie jak ty dziwiłam się że pół godziny wcześniej jadła i znów zachowuje się tak jakby chciała coś jeść więc ja ją na siłę na spacer, albo na matę albo piciu itd :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: teraz wściekła jestem na siebie że odmawiałam mojej dziecince jedzonka :-(
Evelajna więc jak ty żywisz tę swoją Tusinkę powiedze plissss?
Ja zacznę chyba małej wprowadzać jeden posiłek ze słoiczków ale problem mam z Karolką taki że niestety ją wszystko rozprasza i ona pocyca tylko troszkę ode mnie i koniec, więcej nie chce i odwraca głowę żeby poobserwować świat :baffled::baffled::baffled: mówię wam że martwię sie o nią okropnie - jutro na badanie krwi i moczu się wybieramy :baffled:

Beciaczek - kurcze z tym katarkiem to chyba najlepsza jest ta frida i jakiś roztwór soli morskiej tak jak dziewczyny piszą. JA ostatnio stosowałam u Karolki Euphorbium - to jakiś homeopatyczny areozol na katar i zatoki - nawet mojej myszce pomógł i też jest bez recepty.
Dziewczyny a co do fridy to czy wasze dzieci też jej tak nienawidzą??
Moja myszka jak tylko zobaczy że zbliżam się z rureczką w buźce to dostaje szału i zaczyna specjalnie tak wykręcać głowę na boki że nie jestem w stanie jej unieruchomić by opróżnić nosek :dry::dry::dry: nawet nie chce wyobrażać sobie co to będzie jak dostanie prawdziwego konkretnego kataru

a poza tym to siedzę sama, kogut w pracy hmmmm trochę mi smutno a najgorsze to to że posiałam gdzieś pilota od tv i nie mogę ani zmienić prgramu ani go wyłączyć :dry::dry: nie chce mi się wstać :cool2::cool2:
to co dziewczyny - do poranka - miłej nocki papa
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry wszystkim mamusiom i dzieciaczkom,
a jak karmicie swoje maluchy?bo mój maluch tez słabo przybrał, ale to tylko ten tydzien, w tamtym tyg był ważony i przybrał ponad 200g, w tym tylko 20g, no tak, mniej mleka, wiecej ważywek pewnie to tak spowodowało, zobaczymy co będzie za 2 tyg(nastepne ważenie)mam nadzieję, że robię wszystko dobrze, a wy macie dzieciaczki w podobnym wieku, albo jesli starsze to na pewno pamietacie

u nas jest tak:
6-6.30 mleczko teraz już 210ml zjada(tzn. 210wody i 7 lyzeczek mleka no to ciut wiecej wychodzi ok.230ml)
9.30-10.00 mleczko 210ml
13-13.30 juz jemy zupkę ok.160-180ml
16.30-17 mleczko 210ml
18 już po troszeczku deserku jemy, narazie gruszeczka jest na topie
20-20.30 kaszka ok.180ml
czy to choć troche przypomina wasz plan czy inaczej to wygląda
mam nadzieję, że dla mojego Miśka wystarcza, okaże się za 2 tyg. a ja gdzies widziałam taki temat o karmieniu, ale to jak w ciąży byłam, teraz za ciorta nie moge go znaleźc
miłego dzionka
 
Anik mój Wiktor też gruszki do noska niecierpi, wrzask przy tym jakby go conajmniej ze skóry obdzierali, no ale teraz to ma tak nos zawalony ze bez tego to ani rusz
 
beciaczek u mnie trochę inaczej to wygląda

6 - mleko moje z jednej piersi
8 - 8:30 120 ml mleko moje z jednej piersi
11 - pół słoiczka zupki albo obiadku i mleko moje (z jednej piersi)
13 - mleko moje z butli (odciągnięte w nocy z oby piersi około 140 ml)
16-17 trudno powiedzieć bo je z piersi (raz z jednej raz z obu)
19 - mleko sztuczne 140 ml

no i tyle problem mam że ona w nocy nie chce jeść. Jak przerwę jej trans jedzenia albo nagle sończy się mleko bo np zamiast 120 ml które jej przygotowałam ona by akurat zjadła 125 to jest wielki krzyk i wrzask - i koniec jedzenia nawet jak chcę jej dać później i dopchać ją to się nie daje :wściekła/y:
 
beciaczek u mnie trochę inaczej to wygląda

6 - mleko moje z jednej piersi
8 - 8:30 120 ml mleko moje z jednej piersi
11 - pół słoiczka zupki albo obiadku i mleko moje (z jednej piersi)
13 - mleko moje z butli (odciągnięte w nocy z oby piersi około 140 ml)
16-17 trudno powiedzieć bo je z piersi (raz z jednej raz z obu)
19 - mleko sztuczne 140 ml

no i tyle problem mam że ona w nocy nie chce jeść. Jak przerwę jej trans jedzenia albo nagle sończy się mleko bo np zamiast 120 ml które jej przygotowałam ona by akurat zjadła 125 to jest wielki krzyk i wrzask - i koniec jedzenia nawet jak chcę jej dać później i dopchać ją to się nie daje :wściekła/y:

no to akurat wiem, że jak się karmi piersią to częsciej, no i na pewno trochę inaczej to wygląda. A w nocy to masz na myśli ostatnie karmienie o 19 czy jak sie w nocy budzi?za bardzo chyba nie zrozumiałam co masz na myśli, ale może ma znaczenie które mleko jej podajesz?może wiesz, że to nocne jest bardziej tłuste i syte, więc jak jej takie podasz to może byc np. bardziej senna, a jak z kolei w nocy dasz takie dzienne to może dlatego za mało?no nie wiem tak sobie pomyślałam, albo poprostu ściągnij więcej.
No w sumie ja tez po Wiktorze ostatnio zauważyłam, że juz mu chyba mało, bo do niedawna to nawet 180ml zjadł i koniec, resztę zostawiał, a teraz wydoi do końca, i nieraz też krzyk, że jeszcze za mało, ale już bez przesady, przecież nie będę mu wciskać aż 240ml mleka bo to też za dużo jak na taki maluśki żoładeczek,a z tym zagęszczeniem to nie wiem, jak to mleko na ulewanie same w sobie dość gęste.
Nasze dzieciaki w podobnym wieku, może rzeczywiście już więcej potrzebują, a my je głodzimy:-D, myśląć, że za dużo, sama nie wiem
 
Anik a jeszcze jedno pomyślałam ale to nie wiem na jakim etapie jesteś, to zależy, czy chcesz nadal karmić, czy pomału przechodzić na butelke, bo ja ponieważ mieliśmy problemy z karmieniem, odciągałam przez długi czas, żeby tylko Wiktor miał moje mleczko( tak na marginesie nie polecam, można zwariować przy takim regularnym odciąganiu) i tak sobie popudziłam laktacje, że potrafiłam litr dziennie odciągnąc, wtedy nawet niuniek tyle nie zjadał. Więc pomyślałam, że może takie pobudzenie by coś dało, mała by miala więcej mleczka, czy to z piersi czy z butelki byś dawała, może by sie wtedy uspokoiła.No nie wiem, co myślisz?
 
Anik- no z tym pilotem to kobieto pojechałaś po całości ;-) ;-) ;-) ale wiem jak jest. My kiedyś kiedyś na wycieczce w liceum byłyśmy we 3 w pokoju, siedziałyśmy na fotelach a za plecami było radio i leciała jakaś super piosenka. A że byłyśmy mega zmęczone to nie chciało się wstać. I zaczęłyśmy się we 3 drzeć: wejdź tu ktoś, pomocy, haloooo i ... wszedł nasz wychowawca a my do niego: psor zrobi głośniej radio... oj wesoło było. Zrobił głośniej ale powiedział że jesteśmy 3 wariatki i tyle ;-) Daj znaka jak tam po badaniach
Evalajna - ty się nie przejmuj tylko ciesz że ciuszki te same dłużej ponosisz ;-) ważne że Tusia zdrowa ot i co koniec kropka!!! a z tymi wielbładami i karawaną to rzeczywiście, w Egipcie to ja takich objuczonych wielbładów nie widziałam ale jak wiozę Amelkę do dziadków to niejedna karawana by mi zazdrościoła i kogut tylko gdacze że za chwilę wielbłąd za mały będzie do wożenia tych wszystkich tobołków co napakowałam ;-)
E-stera - chyba ci się tego laptoka (nie mylić z kogutem) nie ydało zabrać do szpitala. Pisz szybciutko jak tam Oliś!!!
Emilka - gratulacje, widzisz, nie darmo Kaatia kiedyś pisała, że raz nad wozem raz pod wozem a że punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia to chyba jednak lepiej być na wozie ;-)
moja mała ma dzisiaj dzień z serii - "nazywają mnie histeria". Niby grzeczna, niby się śmieje ale jak dostanie swojej histerii to uuuuuu lepiej bez ochronnych nauszników nie podchodzić bo poziom decybeli znacznie przekracza dopuszczalny... a na dodatek mamusia moja pojechała na zakupy, 2 godziny temu mówiła że już wraca nawet licząc korek już powinna być a na dodatek od godziny w ogóle telefonu nie odbiera i mnie taki strach obleciał że szkoda gadać. Jak wróci to takie awanti jej zrobię że histeria Amelka przy tym będzie łagodnym gaworzeniem... idę znowu dzwonić miłego dnia wam kobitki!!!
 
reklama
ratunku dziewczyny!!!!!
rozeszło mi sie dosłownie w szwach łóżeczko (mam turystyczne łóżeczko/kojec) i musze zakupic nowe...jakby ktoras miala do odsprzdania to dajta znac :-)
 
Do góry