K
kaatia
Gość
Dzień...zapowiada się...dobry Noc w porządku, ale jakoś nie widze by me dziecie miało przestać jeść w nocy lub choćby zmniejszyć ilość posiłków no trudno, jakoś osiemnaście lat wytrzymam.
A właśnie jak to jest z tym karmieniem publicznym??? Bo wiecie ja to za bardzo się nie szczypałam z tym karmieniem, ale starałam się usiąść np na lodach czy kawie i gdzieś z boku... ale ostatnio była w centrum handlowym i tak patrze a laska sobie siedzi centralnie na środku i karmi i ma w nosie i generalnie mi to lotto, a nawet jestem za tym by karmić gdzie dziecko się drze
No i jeszcze dodam, ze me kochane dziecko wygoniło mnie z łóżka więc ja kawka, a Ona sobie właśnie zasnęła! grrrr no już pospałam;p
Evelajna z tym konikiem to jest tak jak z chodzikiem, po co kupować dziecku chodzik jak i tak zacznie chodzić bez chodzika, a po co ja mam Marynia kupować konika na biegunach jak i tak zapewne bedzie jeździć;p
A właśnie jak to jest z tym karmieniem publicznym??? Bo wiecie ja to za bardzo się nie szczypałam z tym karmieniem, ale starałam się usiąść np na lodach czy kawie i gdzieś z boku... ale ostatnio była w centrum handlowym i tak patrze a laska sobie siedzi centralnie na środku i karmi i ma w nosie i generalnie mi to lotto, a nawet jestem za tym by karmić gdzie dziecko się drze
No i jeszcze dodam, ze me kochane dziecko wygoniło mnie z łóżka więc ja kawka, a Ona sobie właśnie zasnęła! grrrr no już pospałam;p
Evelajna z tym konikiem to jest tak jak z chodzikiem, po co kupować dziecku chodzik jak i tak zacznie chodzić bez chodzika, a po co ja mam Marynia kupować konika na biegunach jak i tak zapewne bedzie jeździć;p
Ostatnio edytowane przez moderatora: