reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

L4dY-bIrd tak myślisz?
W takim razie ide jutro na zakupy kupie ta kaszkę i zrobie jak mówisz :)
Marze żeby iść spać o 22 i obudzić się dopiero o 8 rano, ale poczekam sobie na to z 3-4 lata:((((
 
reklama
Ja mam inne zdanie na temat podawania soczku z butli.
A szczegolnie w nocy bo moze spowodowac prochnice nawet rozcienczony. Jesli juz z butli to dobrze byloby pozniej wyczyscic zabki/dziaselka a w nocy to trudne.I chyba troszke za ciezki na malutki zoladek. Lepsza moim zdaniem herbatka.Ale kazdy robi jak chce i ma wlasny sposob na swojego dzidziola.
Wode owszem ale wiem ze niektore dzidziole nie chca.
 
Ja mam inne zdanie na temat podawania soczku z butli.
A szczegolnie w nocy bo moze spowodowac prochnice nawet rozcienczony. Jesli juz z butli to dobrze byloby pozniej wyczyscic zabki/dziaselka a w nocy to trudne.I chyba troszke za ciezki na malutki zoladek. Lepsza moim zdaniem herbatka.Ale kazdy robi jak chce i ma wlasny sposob na swojego dzidziola.
Wode owszem ale wiem ze niektore dzidziole nie chca.


masz racje ...ale w przypadku jak poi sie malucha miesiącami takim słodkim sokiem .Natomiast dając mu przez pare dni coraz bardziej rozcieńczony ....to świat sie nie zawali :)
ale każdy robi tak jak uważa :)
 
Ja wogóle nie daje zuzi soków ani herbatek , pije tylko wode i cycusia. Nie chce żeby nauczyła się gasić pragnienie słodkimi napojami.
 
Nie wiem czy moja rada jest dobra, bo mój kawaler ma 4 miesiace, ale przesypia noc od 20:30 do 6 rano. Staram się w ciągu dnia zapewnić mu tyle atrakcji, zabawy, ze wieczorem najada sie i śpi jak suseł. Moze powinnać jakoś sprawić, żeby dzidzia w dzień wyszumiała się porządnie. Mój mały budzi sie czasem w nocy i jest to siusiu, ale wtedy bez jedzonka nie zaśnie i lulancja. Powoli od 6 miesiaca w takim wypadku wprowadzę picie - herbatkę - zobaczymy co będzie.
 
Po dziiejszej nocy jestem zmęczone , wściekła i załamana....RATUNKUUUUUU!!!!!!!!!!!!!
Wstawałm chyba ze 100 razy , ja nie wiem o co chodzi!!!!
Ona płacze ja wstaje biore ją do łóżka , i cyc, ona pomarudzi nawet nie wiem czy jest głodna, kłade ją do łóżeczka ide spać i za chwile to samo ,nie mam siły to jakiś horror!!!!!!!!!!!
 
Wszyscy piszą jak to u nich a nikt dzieczynie nie pomaga. Powiem Ci, że to już nie kwestia posiłku podejrzewam tylko bliskości. Czekają Cię trudne chwile, jeśli chcesz żeby mała przesypiała całe noce. Po pierwsze jak zasypia? Przy piersi czy samodzielnie? Po drugie, czy na wieczór dostaje coś oprócz piersi, np. kaszkę, którą poprawiasz podaniem piersi? Jak już odpowiesz na te pytania to zastanów się, czy mała potrzebuje jedzenia w nocy? A potem już tylko konsekwencja i przygotuj się na kilka trudnych nocy. Może zmieniajcie się z mężem co drugą noc. ja to robiłam tak, że jak Olo się budził to na początku go brałam na ręce i lulałam i z czasem lulanie zastąpiłam głaskaniem a teraz to Olo nie lubi być wyciąganym z łóżeczka nawet jak się obudzi w nocy. Podstawa, to to zeby córcia wiedziała, ze jesteś blisko no i praca z nią nawet w dzień, żeby wiedziała, że łóżeczko to nic strasznego. Czasem nawet zaleca się, żeby dzieci pobawiły się trochę w nim w ciągu dnia. Co do podawania wody czy czegokolwiek w nocy to nie jestem zwolenniczką, ale wiem, ze różnie to bywa. Ja nie podawałm nic, bo nie było takiej potrzeby.
 
Ja też dzisiejszą noc miałam z głowy.Mała spała do 1:00 z przerwami na karmienie co godzinę.Potem nie spała już wcale tylko jadła,ulewała,dalej jadła no i kupki. w końcu zrobiłam jej Bebiko do butelki zjadła,poodbijała,ulała i za minutę znów cyc.:wściekła/y:A wczoraj w ocy było jeszcze gorzej nie dość że nie spała od 22 to jeszcze płakała non stop usnęła dopiero o 6 rano i potem przespała pół dnia. Ja nie wiem czemu ale ona jest non stop głodna nawet po bebiku już nie wiem o co chodzi
 
reklama
Dziewczyny jak myślicie takiemu małemu dziecku można jakoś zagęszczać mleko?Bo na serio ja już nie daję rady.Ona je z buzi jej się wylewa bo już się od brzuszka nie mieści a ona dalej głodna. Mama mi poradziła żebym jej dodawała chociaż na noc do bebika pół łyżeczki mąki kukurydzianej to moży pośpi chociaż 2-3 godz. ale ja się trochę boję. Jak myślicie? Podobno mój brat w wieku Karolinki zjadał całą butlę gęstego grysiku bo niczym innym sobie nie pojadał i nic mu nie było:no: Pomóżcie
 
Do góry