reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

ewerysta ok ok, spała następnego dnia sporo i mocno bardzo, co jej się w ciągu dnia raczej zadko zdarza. a przy szczepieniu prawie nie płakała. Za 6 tygodni znowu i potem znowu:( bleee
pozdrawiam:)
 
reklama
a ja znowu tutaj:-)
ja nadal w dwupaku, termin juz minal (ten z dnia poczęcia minal do tego zostaniej miesiaczki zostalo mi pare dni jak na suwaczku)...mialam kilka atakow skurczy ale uspokoily sie wiec czekac dalej...
kaatia jak dojda do ciebie nutki prenatalne to zgrywaj na kompa i udostepniaj za oplata:-) ja sie pisze w kolejke:-)
pedro ciesze sie ze z Waszą Anią juz lepiej z tym zasypianiem...dzieki temu wątkowi jak trafi mi sie mała maruda to będe mieć więcej nadzieji, że kiedyś to sie skonczy i trzeba po prostu cierpliwie przeczekać...więc mimo, że ja jeszcze nie urodziłąm i teoretycznie nie mam jeszcze takiego problemu juz mi ten wątek pomógł :-)
a dziś zadzwoniła do mnie koleżanka pólrocznej Hani i powiedziała ze podobno zwykle jest tak że jak dzidzia na poczatku daje w kośc to później jest dużo łatwiejsza w obsłudze :-) więc może te Wasze przeboje z Anią teraz zaowocują spokojnym wychowywaniem bez większych probleów, oby :-)
 
a już się baliśmy, że psepadłaś na dobre:( Dobrze, że jesteś:) a co ma być chłopak czy dziewczyna?

tia jak już dotrą kołysanki to oczywiście się podziele!

wszystkiego dobrego na końcóweczce:) (jak to fajnie było...hmmm)
 
ma być dziewczynka :-)
ale kto to wie moze bedzie niespodzianka i dziewczynce w ostatnim momencie cos urosło ;-)
ja juz sie doczekac nie moge, oczywiscie boje sie prawie panicznie...ale wyjscia nie mam, beze mnie sie to nie odbedzie;-)
ja ne przepadłam podczytuje wątek cały czas tylko sie nie odzywam bo na razie nie mam doświadczeń którymi sie mge podzielić wiec czytam czytam czytam:-)
 
faaajnie Ci, ja na końcówce też już nie mogłam się doczekać. Zwłaszcza, że Małej się nie spieszyło i po terminie zaczeliśmy ją namawiać:) Potem miałam kilka cięższych dni i tęskniłam za ciążą, ale to jak Marynia miała takie mega kolki!:( a teeeraz cud miód.
Czekamy.
 
Ja też mam ten sam problem od jakiegoś czasu, mała ma 1,5 tygodnia - w dzień nie śpi za wiele może z 4-5 godzin, jest z dzieckiem , który nie usiedzi na miejscu i trzeba ciągle ją zagadywać ,pokazywać, szybko się nudzi :)
Wieczorem jak przychodzi pora karmień i kąpań, o 21 podaję jej cyca i butle - pokarm mieszany to po jedzeniu drze się w niebogłosy - jak by ją obdzierali,albo jakby przeczuwała, że zaraz włożą do łóżka i każą spać :) ma oczy jak 5 zł, mimo, że wcześniej z 4 godziny nie spała - chyba jest niezniszczalna :) Najgorsze jest to, że nie pomagaą żadne bujania, żadne lulania, a nawet kiedy przyśnie i wydaje mi się, że już to to jest ryk jak kładę do łóżka, i mogę tak z 3 razy brac ja na ręce i kłaść i ryk,
wczoraj skapitulowałam i wzięłam ją do łóżka własnego i dydlając mojego cyca plus szum suszarki zasnęła. Wątpie aby to były dolegliwości brzuszkowe bo brzuszek ma miękki. Potem budzi się o 5 rano i daje jej cyca i zasypia już sama w swoim łóżeczku do 9:00
Boję się, że jak będę ją częściej brałą do swojego łóżka to się przyzwyczai, i ta potrzeba cycania musi mieć moją pierś w buzi nawet jej nie ssie dopiero się uspokaja, smoczki przerobiłam wszystkie wypluwa - samo uspianie nocne trwa czasem 2 - 3 godziny . Już ręcę załamuje, mam nadzieje, że to jej przejdzie.
 
Moja Niunia śpi ze mną cały czas, a co będzie potem?? hmmm coś wymyśle, żeby chciała spać u siebie.
Artisti, moja w pierwszym miesiącu spała gorzej i krócej niż w drugim, myśle, że to tez było tak zwane przystosowanie się do świata. Położna jak u mnie była na tej takiej perwszej wizycie i powiedziała, że już mała będzie w dzień co raz mniej spać to byłam załamana, bo prawie wcale nie spała i tylko na spacerach miałam spokój, bo naprawde wtedy nie marudziła i albo spała albo drzema pod warunkiem,że wózek jechał i to po nierównościach, bo jak wjeżdżałam na podwórko na kostke to od razu jazgot...
Jak skończyła miesiąc to coraz spokojniej spała w ciągu dnia i coraz mocniej:) Z każdym dniem jest troche lepiej i lepiej i lepiej, chociaż są też trudniejsze dni, ale już nie ma takich ciężkich jak w pierwszym miesiacu.
Ja bym raczej obstawiała u Ciebie brzuszek...jednak. To darcie po jedzeniu jest charakterystyczne, a nie koniecznie brzuszek musi być wzdęty. Moja nie miała wzdętego a jednak leczyłyśmy koleczki:)

UWAGA:) Mam kołysanki! Są boskie dla mnie. Jakieś trochę wzruszające. Trzeba słuchać na dobrym sprzęcie, bo głośniki trzeszczą:)
No i z dala o dzieci, bo zasypiają;) oczywiście żartuje, ja dopiero co włączyłam i Marynia zasnęła, ale będziemy testować:) Oczywiście jak tylko ogarne to się podziele.
 
kaatia docelowo daje sab simplex od 2 tygodni,
Widzę, że się rozpędziłam bo napisałam, że mała ma 1,5 tygodnia a ma 1,5 miesiąca.
No właśnie ja widzę, że w pierwszym miesiącu spała lepiej niż teraz.
Teraz jakoś wkurza ją jej własne łóżeczko w którym jeszcze do niedawna spała za dnia, a teraz jak diabeł święconej wody się boi, może dlatego, że większość czasu jest ze mną na dole - bo mieszkam w domu, czasem prześpi na kanapie, ale ogólnie żyje sobie z telewizorem i wszystkimi szmerami kuchennymi, a jak wyniosę do góry to tylko radyjko słychać :*)
Moja też taka płaczka i maruda - chociaż widzę np poprawę z ostatnim miesiące, że jest mniej marudna po jedzonku- za to bardziej marudna i mniej śpiąca jak ma iść do spania wieczornego :)
Ale to wszystko pogmatwane.
Może to mleko sztuczne jej nie pasuje bo dokarmiam ją enfamilem premium - żarłok jakich mało gryzła mi brodawki a jak widzi butle i pije to aż świszczy jedną za drugą :( Więc raczej przypadło jej do gustu, kupki też łądne robi i bez problemu - chociaż czasem musi pocisnąć.Mam nadzieje, że nie wyrośnie mi na zapaśnika :)
Ale ona chyba musi czuć mnie - bo w łóżeczku swoim mnie nie czuje, a np jak ją kłądę w sypialni w łóżku za dnia to zasypia bez problemu, a do łóżeczka wybudza się od razu.
Za tydzień idę do lekarza w ramach wizyty kontrolnej to się podpytam może coś na brzuszek innego dać, zastanawiam się też nad podaniem wieczorem jakiejś herbatki, ale tyle słyszałam opinii, że dziecko jeszcze bardziej szaleje.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Artisti to może, jak pisze kaatia, to wina mleka. Mi też się wydawało, że nasza Ania po mleku dostaje takiego powera, że ciężko ją uspokoić:-) zacząłem podejrzewać, że to wina laktozy w mleku, że to po niej tak szaleje. No i jak wspomniałem wcześniej odkąd wymieniliśmy mleko na bez laktozy jakoś zaczęło się poprawiać, ale to tak zrobiliśmy tylko przy kolce. Dzić gdy Ania ma już po kolce wróciliśmy do zwykłego mleka jakn np. NAN 1 i nic się nie dzieje.
Z tym wieczornym spaniem to też jak u nas, jak przychodził wieczór, karmienie, butla, próba snu, to był poprostu wielki hałas. Już nawet nie wiemy jak się stało, że dziś wieczorkiem już jest ok i godz. 22 to jej ostateczny czas na zasypianie. Może to ta próba nauki samodzielnego zasypiania, albo sama sobie wyregulowała, sami już nie wiemy:-)

kaatia czyli wrażenia z kołysanek pozytywne? podobno nawet na dorosłych działa, prawda? bobudka!!!! zgaś je :-)
 
Do góry