reklama
mam pytanko czy wy mieliscie od razu mleko tzn po porodzie od razu mogliscie przystawic maluchy do piersi? pytam bo ja wczesniej miewalam tak ze w nocy budilam sie z mlekiem na poscieli a teraz nic...po prostu nic kompletnie...troche sie martwie:-(
PS. pedro Ty to mleka napewno nie miales wiec pytanie przekaz mamusi waszej Ani:-)
Kurka!! nie przychodziły mi odp. z forum, więc dopiero teraz wszedłem, wybacz.
U nas była cesarka, więc w taskich przypadkach z mlekiem zaraz po porodzie jest kruchutko. Więc niestety nie odpowiem Ci kompetentnie:-(
Artisti super, więc jeden dzień na +, i nie waż się zrażać, że dziś czy jutro się to nie powtórzy. Ale myśl, że coś się zmienia, więc nie rezygnuj z szukania "metody".
EmilkaT cisza bo odp. nie dostawałem i myślałem, że wszyscy zajęci. A u nas, hmm... coś Ania od 2 dni jakoś kręciołek w nocy i jakby jadła mniej - luz - jeszcze nie panikuję:-) Nie wiem czy pisałewm ale 3 dni temu, a może 4, Ania dfoprowadziła mnie do łez przy obiedzie. Zacząłem rozmyślać nad zakupem gofrownicy i jakoś dziwnym trafem słowo "gofry" wywołało u nie zainteresowanie i uśmiech, więc zaczęliśmy rozmowę o tym jak będziemy jeść gofry z bitą śmietaną, powidłami, cukrem pudrem itd., Ania była zafascynowana pomysłem, krzyczała ze szczęścia, ciąfle było "buuu..., aaa....,, huuuu......... !!!!!" a z jej buźki biła radość, no fantastyczna chwila.:-)
No i od 2 dni dajemy Ani po łyżeczce, czy 2, jabłuszka ze słoika. Hmm... jakoś je, choć widać, że uczy się przełykać. Chyba jej smaskuje no i najważniejsze, żadnych uczuleń, rozwolnień itp.
K
kaatia
Gość
u nas dzisiaj zwrot akcji! W trakcie kąpieli się zaczęło, ubieranie horror i na nic nie było reakcji tylko ryk!
buuu
No, ale bidulka już śpi. Pewnie brzucho znowu![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Emilka dobrze ujął to Pedro! Nie wczytuj się w ten wątek! Zakładaj same pozytywne i czytaj same pozytywne, wprawdzie ten wątek robi sie pozytywny, ale robi się dopiero![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No czekamy na koziorożca![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No, ale bidulka już śpi. Pewnie brzucho znowu
Emilka dobrze ujął to Pedro! Nie wczytuj się w ten wątek! Zakładaj same pozytywne i czytaj same pozytywne, wprawdzie ten wątek robi sie pozytywny, ale robi się dopiero
No czekamy na koziorożca
kaatia bidule, dobrze, że maleństwo już śpi
Nasza Ania też ma takie dni.
A właśnie dojrzałem skąd jesteś kaatia (wybacz spostrzegwaczość) spędziłem w konstancinie kilkanaście miesięcy, super okolica i miejsce, będzie gdzie chodzić z dzidziaszkiem![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A właśnie dojrzałem skąd jesteś kaatia (wybacz spostrzegwaczość) spędziłem w konstancinie kilkanaście miesięcy, super okolica i miejsce, będzie gdzie chodzić z dzidziaszkiem
K
kaatia
Gość
a tak wróce do lepszych chwil Marysi to nauczyła się już śmiać w głos i matka ma mega radoche
lubi "idzie rak..." i im głupsza matka tym większa radość u dziecka, hehe. Ostatnio była rewelacyjna tylko coś w nocy sie wierci, ale nie marudzi tylko wierci jak stara![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
pedro ja urodzona w konstancinie i szczerze to kiedyś było fajnie bo cisza i spokój a teraz to już miasto! Duży ruch itd, ja mieszkam 7 km od konstancina na wsi wsi. Nawet koguta czasem słyszałam, a na stajni boćki mieszkają i klekoczą rano (w sezonie) jest przyjemniej niiż Konstancin.
A gdzie urzędowałeś w konstancinku?? jeśli można![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
pedro ja urodzona w konstancinie i szczerze to kiedyś było fajnie bo cisza i spokój a teraz to już miasto! Duży ruch itd, ja mieszkam 7 km od konstancina na wsi wsi. Nawet koguta czasem słyszałam, a na stajni boćki mieszkają i klekoczą rano (w sezonie) jest przyjemniej niiż Konstancin.
A gdzie urzędowałeś w konstancinku?? jeśli można
K
kaatia
Gość
ja jakaś jestem nie ten tego lekko przesunięta, żeby nie napisać szurnięta!
przeoczyłam gofry, a raczej tatusia rozbawionego do łez
gratuluje, bo to jest to dlaczego warto żyć
ehhh piękne chwile.
reklama
Podziel się: