reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

kaatia tu na portalu jest miejsce na fotki (sam Anię wrzuciłem), wystarczy odpowiednio fotki zmniejszyć. Też Masz nadzieję, że do pełn.. będzie fajnie, hmm... to jeszcze 17 lat:-)

My nadal jednak walczymy z krzykami, co prawda trwają krócej, ale jednak. Pieluszka ma nadal zastosowanie, tyle, że już sam nie wiem czy śpi jednak z wyczerpania czy z powodu pieluszki, fakt krzyki trwają krócej i jeśli to dzięki pieluszcze to już jest kolejny element układanki. A jutro na 2 szczepienie, więc być może Ania zareaguje na nie, więc może się szykować sporo złych chwil.
 
reklama
ehhh, dzieci to sama radość.
hmm, moze nie powinnam, ale położna mi poradziła by szczepienia opuźniiać ile sie da, każdy tydzien takiego malca to bardzo duzo dziecko jest silniejsze psychicznie i fizycznie a wiadomo, ze szczepienia sa duzym obciazeniem dla organizmu i czesto organizm jest mocno obciazony, a i zeby nie szczepic tak zwanymi kombajnami czyli im wiecej ukłują tym niestety lepiej, sorry, ze tak sie w tej sprawie narzucam, ale sama mam czas szczepien i nie jest temat najłatwiejszy...
Ja na poczatku chcialam za wszystko placic bo jedno wkłucie, ale popytalam tu i owdzie i bede rozkladac szczepienia i opuzniac:)
a dodam, ze w przypadku zwierzat (bo ja na codzien zajmuje sie końmi) jest podobnie, czyli nie szczepic kombajnami i szczepionkami do niczgo nie potrzebnymi. czyli tylko te obowiazkowe.

A moja Niunia tez cos nawala z zasypianiem i aktualnie nosze ja i opowiadam jej historie czasem malo logiczne az pada na rekach...
po za tym nie lubi sie kapac ani przebierac zwlaszcza wieczorem wiec kazde małe zadzi sie swoimi prawami a nam pozostaje nadskakiwac byc cierpliwym:)

Marysia oczywiscie na drugim reku juz spi.
 
kaatia - widzisz a ja mam na temat szczepień odmienne zdanie , Wole te 6, 5 w 1 dziecko jest tez zaszczepione na rota i pneumokoki .Ja rota przeszłam a mały zdrowy .:-D ale każdy robi jak uważa - oby maluszki były zdrowe
 
ja tez na poczatku tak chcialam, ale tyle wirusów na raz dziecko dostaje, ze juz nie chce kombaajnów. no ale mamy prawo wyboru, cale szczescie:)
pozdrawiam
 
A ja zaszczepiłam i żałuję strasznie...małej rota zatrzymał się w organizmie i do tego doszło zapalenie płuc i 20 dni w szpitalu z dwumiesięcznym bobasem:-:)baffled:... Pedro,wiesz ja używam Viburcolu nagminnie od 2 miesięcy,ale tylko na noc,bo Nice jedne zęby skończą się wyżynać i zaczynają kolejne, także wiecznie problem z zasypianiem bez znieczulaczy,a co do ślinienia się Ani to w 3 miesiącu śliniaki zaczynają wytwarzać więcej śliny i dzieci pchają wtedy częściej rączki do buźki niż zwykle.:tak:
 
firaniu, właśnie z takich powodów zrezygnowałam ze szczepień ponad obowiązkowych. no ale straszyć nie będę:)
pozdr
 
Kaatiuni ja jeszcze na początku chciałam szczepić tą skojarzoną i bardziej mi beczała niż po kilku kłuciach,a potem mi spała jak zabita i musiałam sprawdzać czy żyje...
 
I po szczepieniu, nie obyło się bez hałasu. Ania przybiera na wadze i wzroście ksiązkowo. Rozwija się świetnie - słowa pediatry. Na dziś waży 6120 i ma 62 cm.
Co do szczrepień, to nasza położna też hmm... należy do przeciwniczek szczepień i w pewien sposób nam odradzała. Natomiast pediatra przedstawiła nam szerszy wahlarz opcji i co jej zdaniem byłoby dobre. W rezultacie, choć nie przez pediatrę, a po rozmowach ze znajomymi, cztaniu, forów itp. zdecydowaliśmy się na 6w1, aby zaoszczędzić małej bólu i aby, choć lekarz nie potwierdzi tego napewno stanowczo, zastosować jak nalepsze szczepionki. Niedawnio zreszą w tvn rano był prog. na temat szczepień i był też pediatra, który na pyt. czy te droższe są lepsze odp., że nie, że są to w reakcji takie sasme szczepionki, jednakm on zaleca te droższe bowiem są to nowej generacji, bardziej wyselekcjonowane i oczyszczone.
Na rota nie zdecydowaliśmy się, boimy się ewentyualnych powikłań, a ponadto jak tyo nam pediatra przedstawiła, samo zaszczepienie nie wyklucza całkowicie, że dziecko nie zachoruje, bo to szczeionka na kilka tych wirusów, a one lubią szybko mutować.
Na pneu.. i neumo.. też jak narazie się wstrzymamy, aż Ania będzie miała iść do przedszkola, bowiem tak nam też pediatra przedstawił, że jeżeli dziecko nie jest w dużej grupie to nie ma takiego zagrożenia. Ponadto o ile wiem, te szczepionki chronią chyba tylko ok. 2 lat.

A jakie vitaminy podawaliście? bo nam od 3tyg. zalecili K (vitak) i D jedną kroplę. Jednak potem prześlismy na w ok. 70-80% karmienie butelką i pediatra polecił odstawić vit. D bowiem w mleku sztucznym już ona jest. Jednak dziś okazało się, że mieliśmy odstawić vit. K a zostawić D. I tak przez ok. 3tyg. nie dostawała D. Choć z dałbym sobie rękę uciąć, że mówiła, że jak karmimy butelką to D nie dawać, a K do 4miesiąca.
 
Ostatnia edycja:
reklama
szczepienia temat rzeka:)ja się jeszcze zastanowie:)ale raczej nie będzie to wszystko w jednym...a co do witamin to ja już nie podaje K, a D mam podawać jak Mała skończy 2 miesiące...w książeczce mam tak "od 3 tyg zycia podajemy D3 oraz karmionym piersią K, dawka D3 jest zależna od rodzaju karmienia i należy ją podawać do ukończenia roku. Wit K do 3 miesiąca"a lekarze mówią inaczej:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry