reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

My mieliśmy opóźnione szczepienia prawie o 4 miesiące po urodzeniu, na rota nie szczepiłam- Oli przeszedł i żyje i jest uodporniony na tren szczep i jeśli będzie przechodził to łagodniej.A wcześniaków na rota nie można szczepić.Na pneumo zaszczepiłam bo wcześniak-ale to dopiero jak miał 7 miesięcy.
Teraz nas czeka MMR-tzn powinien mieć niby w 13 miesiącu a ma 16 ale nasza pediatra uszanowla moja decyzje ze chce jak najpóźniej i nas nie pogania .........więc pójdziemy dopiero 17, 18 miesiąc szczepić
AAA i po świętach mam zadzwonić do Klinki i dadzą nam termin na położenie się na ok 3 dni....................przeżyjemy...nie da się inaczej, nie ma pobytu dziennego:baffled:
Mam dość szpitali bo po urodzeniu leżeliśmy 15 dni:crazy::crazy::crazy:....ale trzeba porobić badania i może dadzą nam święty spokój
 
Ostatnia edycja:
reklama
E-stera nie ma za co lubić szpitali:baffled: A te trzy dni to mi kiedyś znajomy lekarz tłumaczył, że muszą być co by zus zapłacił szpitalowi. Takie idiotyczne przepisy, bo mniej by ich kosztowało, jakbyś przychodziła codziennie i nie zużywała im wody, prądu, jedzenia itp. itd. No ale widać są bogaci, skoro drobny przedsiębiorca płaci na zus coś koło 800 pln miesięcznie:szok: Wrrrrrr, ogadali się o tej drugiej Irlandii, a prostych przepisów nie potrafią powielić... Bo wszystkiego, to bym nasz grunt nie chciała przenosić:no:
W każdym razie trzymam kciuki za Wasze badania.

Kaatia słyszałam, że nawet lepiej jest opóźnić szczepienia. Ale żeby nadganiać! Co za pediatra. Musi przecież ileś tam tygodni minąć od jednego szczepienia. Ważne, że Ci się udało. Ja też zawsze walczę z lekarzami i się ofuczą, ofuczą, ale koniec końców jakoś idą na zgodę ze mną:happy:
Skoro pogoda taka udana, to ja jeszcze sandały dorzucę do bagażu. A co. Tu już w japonkach śmigają (łaaaaa! aż mi się zimno robi jak widzę!) a u nas nie ma tego przeraźliwego wiatru od morza. W moich okolicach góry. No prawie. Bieszczady ;P

A Wam się pochwalę, że młoda jak ją za ręce złapię, to siup! i wstaje. I czołgać się zaczęła. Wszystko dzisiaj!

Pozdrawiam, znikam i będę się meldować!
 
evelajna melduj sie melduj koniecznie:-)
kaatia zebys wiedziala ze od razu mi lepiej...jakos tak wiatr w zagle zlapalam...oddalam siostrze na 3 godzinki nakarmioną, przebraną, spiacą emilke i ruszylam z praniem, zmywaniem, odkurzaniem, scieraniem kurzy itp itd :-)
a jutro przyjedzie na godzinke do Emilki ciocia a my z siostra cioteczna wybieramy sie do solarium, jutro odbieram tez moje nowe okularki:-)
a i dostalam nowe ochraniacze na łóżeczko (my mamy turystyczne ale zaloze zeby ładniej wyglądało hihihi) i kołderke i podusie i pościel...wszystko komplecik z misiami...nawet przeżyłam z uśmiechem na twarzy to że ten komplecik jest rozowo-rozowy (nienawidze rozowego a wszystkie rzeczy ktore dostalam po narodzinach małej są rozowe bleeee)
co jeszcze...wózek jeszcze nie złożony bo był brudniasty alem uprała dziś:-) więc będziemy brum brumać od jutra...a dziś poszłysmy z corcia (ona na rączkach bo nadal nie wiem czemu nie chce chodzic no!) i z naszą trójką psiarów na spacer..wywołaliśmy niezłe zamieszanie na wsi hihihi bo każdy był ciekawy jak to ta mała pociecha tych ludzi wygląda...ale jak tu podejśc jak psy nie odstępują na krok a latają luzem ? nie da sie:-)
juz wiem jak bede wychodzic jak bede chciala miec swięty spokoj..wystarczy zabrac moje psy luzem bez kagancow...efekt świętego spokoju i przestrzeni życiowej gwarantowany! :-)
 
Oliś kaskader, a Tusia kaskaderka, robi się ciekawie;)
Miłej podróży Evelajna.

Emilko, nie dziwie się, że złapałaś wiatr w żagle, ja niestety czekam na wene do sprzątania, może kurka do pediatry się przejde;)
A Ty nie dobra jesteś dla plotki wiejskiej! Daj popatrzeć na malutką, niech nacieszą oko! A próbowałaś w chuście nosić? Niby pare groszy trzeba wydać, ale ja wróciłam do noszenia w chuście i jestem naprawde zadowowlona:)

Dzisiaj moje psy wyczaiły jeża na spacerku! I myślałam że go zjedzą, ale jak podleciały to się ździwiły:) oj ździwiły:)hehe.

Mała mi już padła więc plan spania o 21 dzisiaj się zawieruszył, no ale nie ma co narzekać:) Wiosna jest i już!
 
Emilka pełen optymizm!:-D Super!
Do nas też się wszystkie sąsiadki złażą jak drepczemy wokół parku. No i chusta w użyciu na tych spcerach
Kaatia nie pozwól ruszać jeża! To ulubiony zwierz mój i brata ;P Mamy ich pod blokiem w Rzeszowie zatrzęsienie.
Tuśka już śpi- u nas dopiero po 20. Wszystko spakowane - jestem w szoku i pod wrażeniem. Teraz już seryjnie idziemy nynu. Trzymajta za mnie kciuki jutro! Nie cierpię latać, nie cierpię latać, nie cierpię latać...
 
Ja wczoraj pomyłam okna...do 10 rano było wsio pomyte(całe 2 pokoje mam )hehehe.
Ostatnio tzn od 3 dni moje dziecię wstaje rano ok 7, 7:30:baffled::baffled::baffled:..................i woła:Mama, mama, mama tawaj(wstawaj), chcę udać że spię i się nie odzywac ale nie da się , bo dopoki sie nie odezwe i oczu nie otworze to gada jak nakrecony...odezwe sie to popela po swjemu i szczesliwy hihihih.miuta cisyz iznowu mama mniam:-p:-p
A my pół dnai w parku, przemeblowanei zrobilismy.tzn wywalilismy połowę mebli remoncik bedzie- duzo przestrzeni.hura..............teraz wybieranie sofki, stołu.....ach sama przyjemnosć...................

Jak ja kocham wiosnę!!!!!!!!!!!


Emilka a Ty chusty nie masz?Dla Ciebie jak znalazł by była
 
Ostatnia edycja:
Ach nacieszyć wiosną się nie możemy, jakiś power mam i ciągle latamy po dworku a wieczorem padam z Niunią:) Dziecko szczęśliwe (właśnie śpi w domku, bo trzeba było ciut posprzątać) pies szczęśliwy i Mama też a tylko słonko wyszło:)
Tylko ciągle się zastanawiam jak ubierac Małą...no właśnie jak ubieracie swoje maluchy teraz??

Emilko, ja pewnie też bym nie kupiła chusty, bo poprostu wydawało mi się, że jest to przerost formy nad treścią...ceną:) Chuste Maryś dostała od Cioci i teraz się zastanawiam nad kupnem takiej bardziej letniej, bo mam bawełniankę taką grubawą, a w sumie teraz będzie okres chyba najintensywniejszego noszenia, a lato lada chwila:) i chyba będzie nam ciut za ciepło:)
Chusta jest mega wynalazkiem! Ale trzeba się nauczyć wiązać, bo początkowo to zwyczajnie wolałam Małą wziąc pod pache niż się motać z chustą, teraz jest super! Dzisiaj cały targ zeszłyśmy i Mała pod koniec przysnęła, a ja zero zmęczenia a na rękach ciężko:( dlatego polecam. Ja kupiłam ostatnimi czasy drugi wózek i chyba zaczynam żalować;) oczywiście żartuje, bo cały dzień bym nie nosiła, wolę jak śpi w wózku na płasko:) ale chuste polecam.
 
Wasze leżące a mój już biegagajacy więc inaczej ubieram.W tamtym roku był w podobnym wieku to a jak było ciepło to wkładałam:body z dlugim, bluzeczka z długim, lżejsza kurteczka, rajstopki ciensze lub spodenki ocieplane, bawelnina czapeczk i wsio_Oczywiscie jakis lekki kocyk zawsze ze sobą.
 
reklama
e-stera okna umyte do 10.00, brawo! Ja rano długo się rozkręcam wiec do 10.00 to nie wiele ogarne, no po za spacerem przy takiej pogodzie:) A Mała ubieram dokładnie jaj napisałaś:)
 
Do góry