K
kaatia
Gość
Emilko u nas też jakoś szybko łapki poszły do buzi i wszystko co się dało i każdy wróżył zęby, a zęby dopiero teraz więc nie ma chyba reguły ale ja w sumie lubiłam ten czas, bo Mała miała cel w życiu (wsadzić wszystko do buzi) i nie marudziła
Evelajna prosze zapamiętać "raz na zawsze" hehe, nawet poużywać możesz;p
Moja rodzinka mieszka w londynie i też początkowo nie mogli się przyzwyczaić do rozgogolonych dzieci Ja w sumie nie lubie przegrzewać dzieciaków, ale brak czapki i maluchów to jakoś, aż mnie głowa boli...
Zęby im później tym podobno lepiej, ale...jest jak jest, cycole ściska na maksa, ale jeszcze nie boli tylko parskam śmiechem, bo aż sie trzęsie tak ściska
Kurka a to karmienie z butli to mega roboty z tym dlatego podziwiam Mamusie butelkowe.
Wanienka z szelkami to zapewne zdała by u nas egzamin, ale dzisiaj Mała była uff grzeczna, zero przytopień dotrło do niej że książeczka w wodzie jest fajna;p
Evelajna prosze zapamiętać "raz na zawsze" hehe, nawet poużywać możesz;p
Moja rodzinka mieszka w londynie i też początkowo nie mogli się przyzwyczaić do rozgogolonych dzieci Ja w sumie nie lubie przegrzewać dzieciaków, ale brak czapki i maluchów to jakoś, aż mnie głowa boli...
Zęby im później tym podobno lepiej, ale...jest jak jest, cycole ściska na maksa, ale jeszcze nie boli tylko parskam śmiechem, bo aż sie trzęsie tak ściska
Kurka a to karmienie z butli to mega roboty z tym dlatego podziwiam Mamusie butelkowe.
Wanienka z szelkami to zapewne zdała by u nas egzamin, ale dzisiaj Mała była uff grzeczna, zero przytopień dotrło do niej że książeczka w wodzie jest fajna;p