reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy z kupką

Netka, mi pediatra powiedzial to samo co ell- ze sluz to objaw niedojarzalosci ukladu pokarmowego..kiedys Mati mial bardzo duzo sluzu w kupce a teraz ma troche raz na pare dni..i nie podawalismy zadnych lekarstw
Przy jedzeniu tez sie czasem wije..wtedy biore na kolanka robi kupke, przewijamy i wracamy do jedzonka:)))
 
reklama
Netka, chleb bezglutenowy z drożdżami odpada, ale ja kupuję chrupkie pieczywo bezglutenowe. Wiem, że trzeba być 2 tygodnie na takiej diecie, żeby zauważyć efekty, bo tak długo gluten się nas trzyma. Ciekawa jestem jakie będą wyniki Waszych badań (na grzyby ogólnie się robi badanie kupki). Wolałabym dietę bez cukru i drożdży niż bez glutenu, ale nie wszystko na raz. Spróbuję teraz tak i jeśli za 3 tygodnie nie będzie zmian, to pomyślę o kolejnym kroku. Franek kupy ma dziś bardzo śluzowate, brzydkie i marudny jest strasznie. Ja nie jestem panikarą, ale widzę po dziecku i tej dziwnej zmianie na gorsze, że coś z tym brzuszkiem jest nie tak. Wiadomo, że bym chciała, żeby to była tylko przejściowa niedojrzałość, ale moim zadaniem jest sprawdzić każdą opcję. Jeśli chodzi o wprowadzanie czegokolwiek nowego do diety Frania, to nie mam zamiaru tego robić aż skończy 7 miesięcy. Chyba, że przestanie przybierać na wadze. Osobiście jestem zdania, że skoro mogę karmić piersią, mam dość pokarmu, a dla dziecka niewątpliwie to najlepszy posiłek, to nie ma sensu wprowadzać niczego innego. Podkreślam jednak, że to moje zdanie. Mój gruby jest niesamowicie komuniaktywny, mniej manualny. Zaczął gadać "całymi zdaniami" jak miał niecałe 6 tygodni. Za to potrafi się przewrócić na bok, ale już na brzuchu marudzi, kilka minut ładnie trzyma głowę, po czym próbuje podnieść pupę i starsznie się wkurza. Na zdjęciu Oleńki widzę, że pięknie leży na tym brzuchu. Fran tak ładnie nie potrafi, a może nie chce. Łapie stópki, ale tylko przy przewijaniu, bo straszny z niego leń. Chce już ciągle siadać, chociaż moim zdaniem jeszcze bardzo słabo usztywnia kręgosłup. Pamiętam, że koleżanki córka w tym wieku była zupełnie sztywna, kiedy się ją brało na ręce. Franio jeszcze się trochę leje, chociaż głowę trzyma ładnie od początku. No i chwyta oczywiście wszystko (hitem są łyżeczki). Ale najsprawnieszy jest w wodzie. Tam jest też najszczęśliwszy i fika tak mocno, że autentycznie pływa. No, ale generalnie to raczej lingwista...
 
moja malutka dzis wyj...duzo i głosno..sobie bączkuje...:laugh2:...a do tego...jakos tak...delikatnie mówiac...mało pachnace te pierdaski...:laugh2::laugh2::laugh2:
 
u nas raz na tydzień i ciągle mnie to martwi chociaż pediatrzy mówią ze to norma
pierdzioszki też strasznie śmirerdzące
a kupkę jak już zrobi to jest cała taka zmaserowana jak krem orzechowy a za chwile jeszcze trochę dorabia takiego żadkiego ze śluzem
 
Klaudyś cały wieczór puszczała bączki:-p:eek:...i rano..prężyła sie..a to był już 3-4 dzien jak nie mogła zrobić kupki- wówczas połozna podpowiedziała, by delikatnie włożyc koncwkę termometra..i może pomoże...pomogło:laugh2:...osrakała sie na maxa:):szok::-D
 
ja już wszystkiego próbowałam termometra też
początkowo robiła już co drugi dzień po tych lekach ale teraz znów tak rzadko
 
Beatko, moja pediatra mówi ze najdłuzszy odstęp miedzy kupkami to 72 godziny jeśli jest dłuzej to powinno sie coś z tym robić, i chyba u ciebie jest to samo co u mnie było, zbyt gęste kupki, trzeba dopajać dzidzie, można podać gotowaną wode, herbatke ( mój bardzo lubi ziołową z bobovity), soczek tylko ze trzeba to robić regularnie mozesz zacząć od łyżeczki i codziennie podawać troszkę wiecej, Wojtkowi pomogło. Teraz robi codziennie nawet o tej samej godzinie. A i jak nic już nie pomagało to daliśmy czopek glicerynowy (zawsze możesz dać) i pomogło usrał sie po paszki!!!!
 
tak po czopku to zrobiła w ciągu paru sekund nawet czopek nie zdązył się rozpuścić wcale ale przecież nie można w nieskończoność dawać czopków
ale spróbuje dawać wiecej pić
 
reklama
Beatko, moja pediatra mówi ze najdłuzszy odstęp miedzy kupkami to 72 godziny jeśli jest dłuzej to powinno sie coś z tym robić, i chyba u ciebie jest to samo co u mnie było, zbyt gęste kupki, trzeba dopajać dzidzie, można podać gotowaną wode, herbatke ( mój bardzo lubi ziołową z bobovity), soczek tylko ze trzeba to robić regularnie mozesz zacząć od łyżeczki i codziennie podawać troszkę wiecej, Wojtkowi pomogło. Teraz robi codziennie nawet o tej samej godzinie. A i jak nic już nie pomagało to daliśmy czopek glicerynowy (zawsze możesz dać) i pomogło usrał sie po paszki!!!!

Ile dziennie podawac jakiegoś picia. Mój Maciuś dopiero zaczyna, ale już mu zasmakowała. Nie wiem ile dziennie powinnien wypic soczku, czy herbatki?
 
Do góry