reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z ciążą-krwawienia,plamienia

a powiedz mi jeszcze Michalka25 czy wciaz masz ciaze zagrozona bo dalej plamisz czy juz nie plamisz i sa inne powody??
 
reklama
Tydzień temu w niedziele miałam kolejne krwawienie i to dużeee Byłam w szpitalu na emergency ale wiesz jak to irole, zbadali, powiedzieli,że ciąża bardzo zagrożona i wysłali do domu:no: ale we wtorek byłam u polskiego gina no i okazało się,że mam łożysko przy samej szyjce macicy i dlatego każdy wysiłek kończy się krwawieniem dostałam miesiąc zwolnienia aż łożysko się podniesie W piątek dzwoniła do nie szefowa i stwierdziła,że przy takich problemach z ciążą nie mają dla mnie stanowiska pracy( pracuje fizycznie) Powiedziałam o tym gp a on stwierdził,że w takim razie zostanę do końca na zwolnieniu:szok:
Dziś miałam wizytę w szpitalu i normalnie szok Wiem,że mam małego krwiaka pani na usg też go widziała i nic mi nie powiedziała:wściekła/y: zmierzyła tylko:wściekła/y:a powiększył się ma 1cm a we wtorek było tylko 0,5 co za naród:no: poza tym wszystko ok na szczęście
 
No niestety Irlandia to nie najlepszy kraj jeśli dzieje się cos złego z ciążą. Ja odkąd biore ten progesteron już nie plamie, w czwartek lek mi się kończy po 2 tygodniowym braniu i zobaczymy. Czuje się dobrze. Cały czas leże ponieważ lekarz tak zalecił ale skoro nie krwawie już to mam nadzieje ze już wszystko się ułożyło i ciąża nie jest juz tak zagrożona. Zobaczymy 9 wrzesnia bo wtedy mam wizyte u pl.gina. W szpitalu mam wizyte 7 wrzesnia ale wiem że i tak nic sie tam ciekawego nie dowiem. Najgorsza ta niewiedza. Życze Tobie i maleństwu dużo zdrowia!!!
 
czesc ja tez leze, biore duphaston 2 razy dziennie, leze, konczy mi sie 6tydzien, mam krwiaka, boje sie co bedzie dalej, wczoraj nic nie plamilam, a dzisiaj rano znowu, 4 miesiace temu poronilam, boje sie co bedzie dalej
 
Kejtig czekam tu na dobre wieści od Ciebie po wizycie:-)
Aha nie wiem jak u Was bo u nas kolejki w szpitalu są niesamowite Miałam wizytę na 14.20 a wyszłam po 17:szok: następnym razem wezmę ze soba zapas jedzenia i picia:-D

modzio przede wszystkim musisz byc dobrej myśli i leżeć cały czas póki krwiak się nie wchłonie Wstawać tylko do toalety Miałam takie same problemy od 5tyg a dziś dzidziuś ma już 7cm i wszystko sie normuje;-) Trzymam bardzo mocno kciuki:-)
 
Czesc Modziom! Badz dobrej mysl. Dużo dziewczyn piszących na tym forum (i nie tylko) ma krwiaka albo miały krwiaka i wszystko ułożyło się dobrze. Krwawisz przez krwiaka, który napewno predzej czy później się wchłonie. Najważniejsze żebyś dbała o siebie a napewno wszystko bedzie ok. Życze wszystkiego dobrego.
 
Michalka25 napewno dam znać po wizycie. U nas aż takich kolejek nie ma. Miałam wizyte na 9.15 a weszłam o 10. Więc nie czekałam aż tak długo jak Ty, ale Ty chyba mieszkasz w większym mieście. Ja mieszkam w Wexford, nie jest to aż tak duże miasto, dobrze że chociaż szpital tu mamy, szkoda tylko że polskiej kliniki nie ma :(
 
Jak mozna uwazac,ze ciaza do 12 tyg to nie ciaza,przeciez serduszko dziecka juz bije...co za kraj!!!!!Keitig nie slyszalam nic o tym leku,ktory zostal ci przepisany,ale mysle,ze to odpowiednik naszej luteiny czy duphastonu,ktore to zawieraja rowniez progesteron,ktory pomaga podtrzymac kilkutygodniowa ciaze.Takze bierz ten lek i lez jak najwiecej,najlepiej z nozkami do gory a wszystko napewno bedzie OK.Trzymam kciuki!


Teoria Darwina :/:-( UK jest tak samo ......
 
reklama
Dziękuję Wam za odpowiedzi.
:-[ Niestety stało się najgorsze bóle się nasiliły i krwawienie też. :-[
Wylądowałam w szpitalu i okazało się, ze dziecku nie bije serduszko. Organizm sam zaczął ronić dziecko. :( :( :(
Niestety podano mi leki na poronienie - ale nie poroniłam całkiem, więc miałam zabieg wyłyzeczkowania. Gdy to się działo było mi strasznie smutno.
Teraz dopiero napisałam i mogę to pisać, bo jakoś to sobie poukładałam w głowie.
Mozemy próbować za 4 miesiące znowu.

Kochana, wiem przez co przechodzisz... 3 dni temu przeszłam przez to samo i też czekam, aż znowu będę mogła próbować... Trzymam kciuki i mam nadzieję, że uda się nam obu jak najszybciej:)
 

Podobne tematy

Do góry