Od wczoraj leże plackiem, nawet do szkoły nie poszłam i wiem, że powinnam być dawno w szpitalu, ale ostatnio po jednym czy dwóch dniach brania duphastonu krawienie się uspokoiło, teraz tez myślałam ze się uspokoi. Może za bardzo zaufałam tabletką, nie wiem, jutro sie wszystkiego dowiem. Ale myślicie, że to mogło być poronienie? Bo objawy mi się nie zmieniły, cały czas skacze do kibla, mdli mnie, bolą mnie piersi itd.
reklama
I
inna_a
Gość
kochana jedz do szpiatala ja miałam jasne krwawienie i też miałam mdłości i objawy ciążowe a poroniłam tym bardziej kochana, że bolał cię brzuch, ja bym miała krwotok węwnętrzny gdybym nie pojechała także nie ma żartów.
Za dwie godziny mam. Aktualnie siedze w kfc i czekam. Nie dało się wcześniej mimo, że mówiłam lasce jak wygląda sytuacja. Eh zobaczymy, jak bedę po wizycie to dam znać, cały czas się tylko modlę żeby wszystko było w porządku.
No i po wizycie. Lekarz powiedział, ze mam zagrożenie poronieniem i dostałam skierowanie do szpitala prawdopodobnie na leżenie. Teraz mam taki problem, że moja mama stwierdziła, ze ten ginekolog jest przewrażliwiony [też do niego chodzi] i nie mam ubezpieczenia i powiedziała, że na razie nie ma sensu żebym szla do szpitala bo nie mamy kasy. Powiedzcie mi czy tylko mi się wydaje, że ona mnie namawia do głupoty czy wam też?
Uff... Zle zrozumialam Twoj wpis i wlos mi sie zjezyl.Nie odstawiłam duphastonu Cały czas go biore tak jak miałam brać, trzy tabletki dziennie.
Ej! Jak jestes w ciazy to nie musisz miec ubezpieczenia! Z reszta to jest przerabiane w oddzielnym watku i tam juz mialas mozliwosc sie dowiedziec. Zdecydowanie powinnas sie udac do szpitala, to jest kwestia utrzymania ciazy. I nie sadze zeby lekarz byl przewrazliwiony - na oddziale bedziesz po prostu lepiej "zaopiekowana" niz w domu, lekarze beda mieli mozliwosc szybszej reakcji w razie czego.
reklama
K
kobietka22
Gość
Błagam nie słuchaj Twojej mamy kobieta ciężarna nie musi mieć ubezpieczenia żeby iść do szpitala.Trzymam kciuki żeby wszytko było dobrze z dzidzią.
Podobne tematy
Podziel się: