reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Problemy z ciążą-krwawienia,plamienia

Marciaa nie załamuj się!! będzie dobrze!! dużo leż i odpoczywaj! tak na wszelki wypadek, na pewno wszystko się ułoży! a dla pewności jak najszybciej do lekarza uciekaj!! 3mamy kciuki!! i jak będziesz już po wizycie daj nam znać jak było! będzie dobrze!! musi być pamiętaj!!
 
reklama
a kiedy masz teraz kontrolę?
ja 2 sierpnia mam wizytę u gin ale bez usg :/
dopiero w 12 tc będę miała robione niestety. mnie od trzech dni pobolewa brzuch,tak jak na okres-i już jestem cała w strachu :/
 
ja dopiero 8 sierpnia mam się kontaktować z moim lekarzem bo jest na urlopie, mnie też często boli brzuch ale tylko wtedy, kiedy się ruszam lub jak robię siusiu, taki ból jakbym pęcherz miała przeziębiony
 
hej

ja w poprzedniej ciazy- 2 lata temu mialam pęknieta kosmówke i lezałąm od 6 tygodnia do 24tyg.
Wstawalam tylko do łazienki, masakra, pozniej jak szlam do lekarza to maz musial mnie trzymac bo tak sie organizm odzwyczail od pozycji pionowej:-) i praktycznie wciaz plamilam, no ale pozniej przestalam i urodziłam zdrowego synka.

Teraz znow jestem w ciazy i lekarz od razu dal mi luteine w razie czego, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, bo nie wyobrazam sobie lezenia przy 1.5rocznym dziecku:szok:
 
jejku lelek rzeczywiście się wyleżałaś, ale najważniejsze, że dzidzia jest zdrowa, a teraz się oszczędzaj ... u mnie się wszystko zaczęło w 12 tyg, od leżenia już taka słaba jestem, psychika też już czasami mi siada, zwłaszcza jak jest ładna pogoda i słyszę wszystkich na dworze :(
 
magda88 mi się niestety nie udało :((( wczoraj rano poszłam siku i na papierze była krew, a właściwie lekko zabarwione krwią...
wsiadłam z mężem odrazu w samochód i do szpitala...i niestety... stało się najgorsze :( serduszko już nie biło :((((
zostawili mnie w szpitalu na zabieg i wieczorem odesłali do domu. okazało się,że nasze maleństwo nie żyło już w 7tc ( a zaczynałam 10tc) ból,płacz...bezradność...
trzymam za ciebie kciuki kochanie bardzo bardzo mocno! i wierzę,że wszystko będzie dobrze.
 
strasznie mi przykro Mirellka :( jejku serce mi przyśpieszyło... trzymaj się cieplutko, ściskam Cię mocno
 
reklama
Marciaa ja też miała krwawienie i plamienia w ciąży. też byłam w szpitalu i wszystko było ok. lekarz mi wszystko wyjaśnij dlaczego tak może być. więc... pewnie nie raz słyszałaś o kobietach, które były w ciąży, ale dowiedziały się dopiero w 3-im miesiącu, bo miały "miesiączkę" dalej i nic nie podejrzewały. dzieje się tak dlatego, że dzidziuś umiejscowi się z jednej strony macicy, która już wie, że on tam jest, bo wydziela hormony, które ją o tym mają poinformować. jednak czasem tych hormonów jest mniej niż potrzeba do poinformowania całej macicy i ta druga część nic nie wie o dzidziusiu i próbuje się oczyścić. wtedy występuje plamienie, czy krwawienie. wówczas na wszelki wypadek, żeby się nie pomyliło całej macicy daje się leki na podtrzymanie ciąży, czyli duphaston, czy luteinę, która dostarcza niedobór progesteronu potrzebnego, do utrzymania dzidziusia. fajnie, że nie lekceważysz takich sytuacji i szybko konsultujesz się z lekarzami w szpitalu. ja raz poroniłam, miałam takie maciupeńkie plamienie, a później już nic(nieleczona niedoczynność tarczycy, o której nie wiedziałam). pojechałam do szpitala i dowiedziałam się najgorszego, ale gorsze byłoby gdybym dostała krwotoku i wówczas jeszcze moje życie byłoby zagrożone. jaką dawkę hormonów przyjmujesz?? ja na początku miałam przepisaną luteinę 2x1, ale dalej plamiłam, więc lekarz zwiększył do 2x2, czasem zdarza się, że kobiety w ciąży mają jeszcze większe dawki tego leku. może zapytaj o to swojego lekarza, czy dawka nie powinna być zwiększona, jeżeli tak się dzieje. luteiny nie można przedawkować. w ciąży może jedynie pomóc. pozdrawiam :-)
 

Podobne tematy

Do góry