reklama
Ritmusia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2008
- Postów
- 120
U mnie było podobnie w piątek rano miałam lekkie krwawienie, zdenerwowana chwyciłam za telefon i dawaj dzwonię do lekarza z pytaniem co mam robić. Lekarz kazał mi się położyć do łóżka i jeśli mi nie przejdzie na nic nie czekać tylko jechać do szpitala. To była pojedyńcza kropka tego dnia ale w sobotę powtórka na nic nie czekając zebraliśmy się do szpitala i tak lerzę do dziś w klinice, nie wolno mi chodzić, dostaję zastrzyki i na razie walczymy o małego krecika :-(
Dobrze zrobiłaś, ze zglosilas sie do szpitala. Trzymam kciuki za Ciebie i krecika :-)
Trzymaj sie
Bedzie dobrze :-)
Ritmusia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2008
- Postów
- 120
Ka...M a nie myślałaś o tym, by wziąc sobie urlopik już teraz?
Stojąca praca plus ciąża to nie taka łatwa sprawa, szczególnie w Twoim przypadku...
Na dodatek 10 h na nogach...
Ja na Twoim miejscu pomyślałabym o wolnym
Pomijam fakt, ze jest to niekorzystne w ciazy....ale chyba nie bardzo zgodne z kodeksem pracy.....cos mi sie zdaje, ze ciezarna nie moze pracowac po 10 H i to jeszcze stojąc!
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
wiem o tym dziewczyny ale to nie jestr takie proste niestety:-(
tym bardziej w moim przypadku...
pracuję u prywaciarza..... jeśli jej powiem o ciąży zwolni mnie natychmiast i nara....
więc narazie nie wie....
bo jeśli dowie się dopiero za miesiąc to będę mogła sobie malnie urlop za który będzie musiała mi płacić pół mojej normalnej pensji....
nie chcę tak nagle po takim casie odejśc i zostać bez niczego jeśli mi się należy....
:-(
tym bardziej w moim przypadku...
pracuję u prywaciarza..... jeśli jej powiem o ciąży zwolni mnie natychmiast i nara....
więc narazie nie wie....
bo jeśli dowie się dopiero za miesiąc to będę mogła sobie malnie urlop za który będzie musiała mi płacić pół mojej normalnej pensji....
nie chcę tak nagle po takim casie odejśc i zostać bez niczego jeśli mi się należy....
:-(
saleminka8
Fanka BB :)
No to juz Twoja decyzja....co jest wazniejsze praca, czy dobro dzieckA...
ale ostra wypowiedź
K...M a dlaczego pół pensji,to tam jest inaczej niż w polsce ? bo nie znam się na tym
jak masz umowę na czas określony to dopiero w 3 miesiącu możesz iść na L4 i musi Ci tą umowę przedłużyć-tak jest w polsce
Ritmusia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2008
- Postów
- 120
ale ostra wypowiedź
K...M a dlaczego pół pensji,to tam jest inaczej niż w polsce ? bo nie znam się na tym
jak masz umowę na czas określony to dopiero w 3 miesiącu możesz iść na L4 i musi Ci tą umowę przedłużyć-tak jest w polsce
Kurcze nie mialo byc ostro....po prostu w pewnym momencie trzeba sie zastanowic co bedzie lepsze nie tylko dla niej, ale tez dla dziecka. A nie wysaje mi sie, zeby stanie po 10 h dobrze wplywalo na malca-tym bardziej, ze miala juz krwawnienia.....
saleminka8
Fanka BB :)
Kurcze nie mialo byc ostro....po prostu w pewnym momencie trzeba sie zastanowic co bedzie lepsze nie tylko dla niej, ale tez dla dziecka. A nie wysaje mi sie, zeby stanie po 10 h dobrze wplywalo na malca-tym bardziej, ze miala juz krwawnienia.....
spowodowane stosunkiem ;-)
Ja bym się nie zdecydowała na prace stojącą i to 10 h
więc nie pracuje ;-) wole nie ryzykować, nie wiem jakbym zniosła 2 stratę,wolę nawet o tym nie myśleć
Ritmusia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2008
- Postów
- 120
Ja przez 1 miesiac pracowalam tylko po 4 godziny dziennie-mam prace siedzaca przy kompie, a prawo mowi, ze ciezarna przy kompie moze max 4 godzinki.....wiec po 4 mnie szef puszczal do domu, a placil jak za 8 godzin....po miesiacu zaczelam sie kiepsko czuc i polazlam na l4.....przyznaje, ze 1 i 2 ciaze stracilam po trochu z wlasnej glupoty.....wcale nie dbalam o siebie.....teraz cokolwiek robie mysle najpierw o dzidziusiu....
reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Ja przez 1 miesiac pracowalam tylko po 4 godziny dziennie-mam prace siedzaca przy kompie, a prawo mowi, ze ciezarna przy kompie moze max 4 godzinki.....wiec po 4 mnie szef puszczal do domu, a placil jak za 8 godzin....po miesiacu zaczelam sie kiepsko czuc i polazlam na l4.....przyznaje, ze 1 i 2 ciaze stracilam po trochu z wlasnej glupoty.....wcale nie dbalam o siebie.....teraz cokolwiek robie mysle najpierw o dzidziusiu....
współczuję Ci:-(
mi zależy bardziej na dziecku to jest logiczne...
ale moja szefowa ta jebnię** su** jak się dowie że jestem w ciąży to zrobi mi out now!!
ona nie byłaby taka miła żeby mnie puszczać po 4 h do domu....
ale chciałabym też doczekać mojego L4... niestety nie jestem jeszcze w 3 miesiącu ciąży i muszxę ją znosić,.. dzisiaj jednak tak mi zadziałała na nerwy że nie chce mi się mówić....
a co do krwawienia...jesteśmy ostrożniejsi;-) i już nie ma tego problemu w czasie seksu.... całe szczęście....
Podobne tematy
Podziel się: