grzanka90 czytam to i odnosze wrażenie jakbyś znała mnie od lat, jakbyś znała moje problemy, potrzeby. Trafiłas w 10- jesli tak mogę to określić. I masz absolutna racje, to jest przykre ale za to w 100% prawdziwe.
Nie wiem co dalej robić, tu znajduje chwilę dla siebie samej, Wam mogę sie wyżalić i wiem, że ktoś prędzej czy później przeczyta moj post i chcąc nie chcąc odpowie, a w moim życiu nikt mnie nie słucha. Zupełnie tak jak bym krzyczała do ucha głuchoniemej osobie.
Dziś nasza pierwsza rocznica ślubu. A ja czuję sie jakby mi umarł ktoś bardzo bliski. Od kąd wstałam wylewam łzy.
Nie wiem co dalej robić, tu znajduje chwilę dla siebie samej, Wam mogę sie wyżalić i wiem, że ktoś prędzej czy później przeczyta moj post i chcąc nie chcąc odpowie, a w moim życiu nikt mnie nie słucha. Zupełnie tak jak bym krzyczała do ucha głuchoniemej osobie.
Dziś nasza pierwsza rocznica ślubu. A ja czuję sie jakby mi umarł ktoś bardzo bliski. Od kąd wstałam wylewam łzy.