czesc. napisze Ci, co sie przytrafilo mojej kochanej przyjaciolce, moze cos ci to pomoze. a wiec ona tez miala taki sam problem (ze swoim chlopakiem, nie mezem), nie chcial sie z nia kochac, ale zawsze twierdzil, ze jest jedyna w jego zyciu, ze bardzo ja kocha i nigdy by jej nie skrzywdzil. wiec jej trudno bylo z nim zerwac. po jakims czasie przez przypadek odkryla, ze facet oglada pornografie. robil sobie dobrze przy pornosie, wiec nie mial potem ochote na seks. proste. wiec oczywiscie byla awantura, on obiecal, ze z tym skonczy. niestety nie skonczyl. obiecywal, podobno kilka razy. wreszcie ona dala mu do wyboru;albo ida do seksuologa, albo z nimi koniec. facet sie zgodzil, okazalo sie , ze jest uzalezniony od masturbacji i pornografii. teraz chodzi na terapie, ale jej jest z tym ciezko i mowi, ze nie wiem czy da rade. na szczscie nie sa malzenstwem i nie maja dzieci. wiec jak widac, sa rozne przypadki, nigdy nie wiadomo co w kim siedzi. pozdrawiam!
ps. nawet jak bedziesz probowala pogadac szczerze ze swoim mezem, to sa male szanse, ze ci sie do czegos przyzna. tak mnie sie przynajmniej wydaje. poobserwuj go dokladnie, moze cos przeoczylas. mam nadzieje, ze sie miedzy wami ulozy.powodzenia.