reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy w sypialni

. Ja sie tam nie leczyłam bo doradzali mi isc do psychologa ale stwierdzilam ze nic mi to nie da tylko sie wygadam a to mnie nie zmieni. Słowami sie nie wylecze.
Ty wogóle jesteś Alfą i Omegą. Znasz odpowiedzi na wszytskie pytania i z każdą sytuacją poradzisz sobie sama......;-)
W wieku 20 lat pozjadałaś wszytskie rozumy i wszytskim świetnie doradzasz:rofl2:
... Nie rób ze mnie jakiejs idiotki
Nie przesadzaj......nie robimy z Ciebie idiotki;-)
Mama Boo Co ty mi gadsz:D???? Jakos dziwne ze ty ciagle piszesz tam gdzie ja jestem... Śledzisz mnie czy cos...
Wszytskie Cię śledzimy i zachodzimy w głowę skąd Ty masz takie pomysły na wszytsko:sorry2:

paula3 Widzisz jestem skazana na nieakceptowanie moich wypowiedzi:/
Litości:sorry2:

Wiem co to depresja i wiem jakie sa jej objawy i wiem jakie ja mialam objawy. Jakbym niewiedziala to nie nazywał♦a bym tego stanu który mialam depresja
Depresja to nie jest stan emocjonalny, ani potocznie nazwany kiepski nastrój. Depresja o zaburzenie psychiczne, które nie trwa 2 miesiące, a juz napewno nei przechodzi samo z siebie.
Osoba, która ma depresję jest leczona terapeutycznie albo farmakologicznie.
Od tak sobie nie przechodzi......;-)
Zanim zaczniesz się wykłócać o coś o czym nie masz zielonego pojęcia poszukaj czegoś na ten temat chciaż w Wikipedii.......bo póki co to się ośmieszasz.
 
reklama
z tą drobną róznicą, że nie wszystko jest od razu depresją poporodową. Czasem przybiera to formę łagodniejszą, psychologowie nazwali ją babyblues.
Z depresji zazwyczaj człowiek leczy się farmakologicznie.
Dokładnie zgadzam sie, że nie każda kobieta odrazu ma depresje poporodową. Ja bardzo pragnęłam dziecka niestety przez ponad półtora roku nie mogłam zajśc w ciążę a jak juz się udało to byłam przeszczęśliwa i do głowy by mi nawet nie przyszło że mnie taka radosną tak bardzo pragnącą dziecka dopadnie babyblues. A jednak. Przez dwa tyg chodziłam jak struta płakałam i nie byłam sobą wszystko sama przy dziecku robiłam i denerwowały mnie jakieś rady wszyscy w koło sie martwili że bedzie gorzej ale przeszło a kiedy już wróciłysmy z małą do domu bo na początku byłysmy u mojej mamy która mi bardzo pomogła to wszelkie moje obawy zniknęły i okazało sie że strach ma wielkie oczy.
 
dziewczyny dlaczego wszedzie gdzie pojawi sie Wasze grono musi dochodzic do awantur?ktos prosi o rade bo ma prolem ale i tak nici z tego bo pare wszechwiedzacych pan musi sie wziac za buzki:zawstydzona/y: Nawet nie wiecie jak sie to trudno czyta (a zaraz pewnie napiszecie zebym sobie nie czytala jak nie chce:-)) Dajcie sobie spokoj bo Wasze spory opanowaly juz niejeden watek.Wszedzie tam gdzie sie pojawi Wasza ''banda'' dochodzi do klotni i to juz staje sie nudne--specjalnie tak robicie czy jak?A poza tym rozpoczety watek umiera natychiast a osoba poszukujaca pomocy i tak niczego sie nie moze dowiedziec.
To co lapki na zgode????prosze Was serdecznie;-)
 
Kochani dziekuję za wypowiedzi. Bylam u lekarza,nie mam depresji poporodowej,ale obecny stan rzeczy ma związek z porodem,poprostu potrzebuję więcej czasu i zainteresowania.Każda kobieta inaczej reaguje. Mam nadzieje że wkrótce jakoś się ułoży. Pozdrawiam wszystkich:)
 
Ciesze sie ze to nie depresja, dopiero teraz trafilam na ten watek.
Drogie panie istnieja epizody depresyjne, które same przechodza i czasem juz nigdy nie nawracaja, nie mowcie o wikipedjach, bo czytalam encyklopedie medyczna wlasnie w temacie depresji.
Moja droga mysle ze pomoze wam szczera rozmowa, miedzy toba a twoi partnerem, powinniscie na spokojnie pogadac, i powiedz mu ze oczekujesz wsparcia i pomocy bo oboje jestescie rodzicami i oboje ponosicie odpowiedzialnosc, nie moze byc tak ze kobieta tyra a mezczyzna lezy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Co robić? Jesteśmy mlodym małżeństwem. Pozdrawiam
walczyc o siebie !!!

znalesc czas dla m bo on czuje sie porzucony, ale tez wymagac od niego zeby zajal sie dzieckiem i zebys Ty mogla gdzies wyjsc, zajac sie tylko soab (pomalowac paznokcie, poczytac gazete)


poki jest to jeszcze mozliwe...... bo my ... sie rozstalismy............ :-(
 
Do góry