reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Prezenty, prezenty... :)

reklama
Fajne te sztućce :tak:
Oli też je metalowymi, ale nie kupowałam dla niej specjalnych, tylko je takimi jak my, takimi dla dorosłych.
 
Fajne te sztućce :tak:
Oli też je metalowymi, ale nie kupowałam dla niej specjalnych, tylko je takimi jak my, takimi dla dorosłych.

Kuba ma metalowe z plastikową końcówką,ale i tak domaga sie naszych.Wymiane mi zawsze robił,więc mu te duze juz daje przezornie.:-D
 
Gosia sztućce super, Hubek ma takie tylko z misiami (jakby żelki) w uchwytach:tak::-) ale jak widelec to mu narzie daję jeszcze taki dziecięcy z przytepionymi zębami, bo on to tym widelcem nawyprawia i namacha:rofl2:
 
Oli też właśnie mi stale robiła podmianę, poprostu nie chce jeść innymi sztućami, niż my jemy.
A plastikowy widelec dawno u nas jest w odstawce, bo bezpieczny, owszem, ale co z tego, jak nic się na niego nadziać nie chce :-D A Oli lubi sobie nakłuwać kawałki mięsa czy warzyw, nie lubi takich podziobanych. A je w krzesełku do karmienia, więc z widelcem po mieszkaniu nie biega.
Co do zup, to daję Oliwce też zwykłą łyżkę dużą, ale z takiego kompletu gdzie ta łyżka jest dość mała, mam kilka takich, dla Oliwki idealne.
Karola, Rozalka - może spróbujcie zagęścić zupę Misiowym Ogródkiem (jeśli Wasze maluchy go lubią), ja tak robię, nie robię takiej gęstej jak kaszka, ale na tyle, żeby nie spadała aż tak łatwo z łyżki jak rzadka zupa.
Ostatnio zauważyłam, że Oli przenosząc łyżkę do buzi trzyma ją zupełnie prosto i stara się, żeby nic z niej nie spadło. No ale wiadomo, starania staraniami, ale zawsze coś jednak z tej łychy poleci.
 
reklama
Do góry