reklama
Cioteczki pamiętam jak ja w pierwszej ciąży szłam na L-4, zaczełam je w trzecim miesiącu te 182 dni to dokładnie 6 miesięcy potem trzeba załatwiać to świadczenie rehabilitacyjne.
U mnie było tak, że szłam 6.01.06 planowo powinnam skończyć L-4 7.07. a mój Mikołajek urodził się 10.07. pamiętam jak dziś, że dzwonili do mnie z kadry, z pracy i powiedzieli, że okres chorobowego mi się skończył i dobrze żebym urodziła 7.07, pomyślałam wtedy weź babo nakaż mojemu dziecku żeby się wcześniej urodziło, po tym telefonie zadzwoniłam do mojego ginka...wiecie co on mi powiedział, że jest gdzieś w prawie mowa, iż kobieta będąca w ciąży ma prawo do wcześniejszego macieżyńskiego, tzn. wyjaśnie na moim przykłądzie, urodziłam Mikiego 10.07.06 a macieżyński liczył mi się już od 07.07.06 wystarczyło poprosić tą kobietę co szykowała wypis i papiery dla Zus-u i pracy, że chce zacząć macieżyński wcześniej, i podać jej dokładną datę (data zakończenia L-4) Takie prawo ma ponoć każda kobieta, przyśpieszyć macieżyński nawet będąc jeszcze w ciąży (max.do 10-14 dni dokłądnie nie pamiętam).
Pozdrawiam.
U mnie było tak, że szłam 6.01.06 planowo powinnam skończyć L-4 7.07. a mój Mikołajek urodził się 10.07. pamiętam jak dziś, że dzwonili do mnie z kadry, z pracy i powiedzieli, że okres chorobowego mi się skończył i dobrze żebym urodziła 7.07, pomyślałam wtedy weź babo nakaż mojemu dziecku żeby się wcześniej urodziło, po tym telefonie zadzwoniłam do mojego ginka...wiecie co on mi powiedział, że jest gdzieś w prawie mowa, iż kobieta będąca w ciąży ma prawo do wcześniejszego macieżyńskiego, tzn. wyjaśnie na moim przykłądzie, urodziłam Mikiego 10.07.06 a macieżyński liczył mi się już od 07.07.06 wystarczyło poprosić tą kobietę co szykowała wypis i papiery dla Zus-u i pracy, że chce zacząć macieżyński wcześniej, i podać jej dokładną datę (data zakończenia L-4) Takie prawo ma ponoć każda kobieta, przyśpieszyć macieżyński nawet będąc jeszcze w ciąży (max.do 10-14 dni dokłądnie nie pamiętam).
Pozdrawiam.
tanu
Entuzjast(k)a
z tym uznaniem dziecka to nic takiego strasznego....my tez nie mielismy sluby...poszlo raz dwa...smieszna tylko byla ta oficjalna forma i powaga pani Kierownik USC...a do usc i tak sie trzeba wybrac zaraz po porodzie po akt urodzenia....
magda19lenka
MTM
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 4 462
niestety...sa i sprawy w których uznanie dziecka nie pomaga, np w uzyskaniu dodatkowych pieniedzy- nie powinnam tego pisac bo to faktycznie oszukiwanie panstwa, ale np w przypadku kiedy takiego uznania nie ma matka moze sie ubiegac o dodatek dla samotnej matki-kwota nie jest mała-zalezy od gminy, ale moja kolezanka oprócz wynagrodzenia z tytułu urlopu maciezynskiego otrzymywała od gimny dodatkowo 450 zł za to ze była samotną mama, i jeszcze chyba 250 zł za to ze konczyła studia w tym czasie....a na start oprócz becikowego samotna mama moze otrzymac dodatkowo jakas kase...
Modroklejka zaciekawiłaś mnie:-):-)
odnośnie tego dodatku dla samotnej matki, to raczej chyba nie wchodzi w grę, bo jeśli nie uznanie dziecka poczętęgo to i tak Tomaszek uzna dziecko przy wypisie aktu urodzenia, a z tego co zrozumiałam z Twojej wypowiedzi, to taki dodatek tylko jeśli ojciec byłby nieznany, chyba są jakieś inne opcje to chętnie się dowiem
ale ten dodatek dla matki uczącej się .... :-) to chyba dla mnie :-) muszę się w tej kwesti gdzieś bardziej zainteresować i poczytać
wiem, że oprócz becikowego dla rodzin z małym dochodem na osobę (chyba 504zł) przysługuje dodatkowy 1000zł (tyle dostała moja siostra)
M
modroklejka
Gość
laila...dokładnie o te artkuły chodzi....tylko z tego co pamietam jest jeszcze jakis w kodeksie cywilnym-musze zerknac w wolnej chwili
kasiulka-z tym mciaezyskim to masz racje ale to wchodzi w gre tylko jak do porodu zostało mniej niz 14 dni...chyba ze i tu były zmiany-bo ostatnio to nie sledziłam zmian w przepisach
magdalenka-uzanie dziecka i danie mu nazwiska nie jest równe z uczestnictwem w jego wychowaniu...jesli nie pozostajecie w zwiazku malzenskim mozna sie ubiegac o taki dodatek o ile sie nie myle
o dodatek dla mam uczacych sie zapytaj przede wszystkim w swojej szkole czy uczelni, i w gminie....a ten dodatkowy 1000 zł to to własnie jest dla osób z małym dochodem natomiast 450 zł jest co miesiac przez chyba pol roku dla samotnych mam niezaleznie od dochodu-przynajmniej u nas tak jest-w przepisach nigdzie tego nie znalazłam wiec moze zalezy to od gminy-popytaj
kasiulka-z tym mciaezyskim to masz racje ale to wchodzi w gre tylko jak do porodu zostało mniej niz 14 dni...chyba ze i tu były zmiany-bo ostatnio to nie sledziłam zmian w przepisach
magdalenka-uzanie dziecka i danie mu nazwiska nie jest równe z uczestnictwem w jego wychowaniu...jesli nie pozostajecie w zwiazku malzenskim mozna sie ubiegac o taki dodatek o ile sie nie myle
o dodatek dla mam uczacych sie zapytaj przede wszystkim w swojej szkole czy uczelni, i w gminie....a ten dodatkowy 1000 zł to to własnie jest dla osób z małym dochodem natomiast 450 zł jest co miesiac przez chyba pol roku dla samotnych mam niezaleznie od dochodu-przynajmniej u nas tak jest-w przepisach nigdzie tego nie znalazłam wiec moze zalezy to od gminy-popytaj
laila...dokładnie o te artkuły chodzi....tylko z tego co pamietam jest jeszcze jakis w kodeksie cywilnym-musze zerknac w wolnej chwili
NASCITURUS?? chodzi ci o prawa dziecka poczetego nie narodzonego ... ale tutaj chodzi o prawo spadkowe w KC ... dziecko nienarodzone ale poczete może dziedziczyć ale tylko pod warunkiem że narodzi się żywe
M
modroklejka
Gość
no dokładnie....laila-ty tez masz cos z prawem wposlnego?
studiano dokładnie....laila-ty tez masz cos z prawem wposlnego?
reklama
avanti85
Entuzjast(k)a
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 172
- Wyświetleń
- 49 tys
- Odpowiedzi
- 114
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 108
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: