Elete, jeśli jest to mała firma, która nie obsługuje Twojego ZUS, to masz przynajmniej jasną sytuację - idziesz prosto do ZUS. Tam Ci wszystko powinni wyjaśnić, oczywiście w zależności od szczęścia możesz trafić na miłą lub niemiłą urzędniczkę, ale nie daj się spławić. I może to nawet lepiej, bo gdybyś miała teraz ścigać kadrową, to już chyba lepiej pójść/zadzwonić bezpośrednio do ZUSu :-)
Ogólnie: jeśli pracownik pracuje poniżej 12 m-cy, to podstawę zasiłku wylicza się z tych miesięcy, jakie są do dyspozycji. W skrajnym przypadku, gdyby się np. rozchorował już w pierwszym miesiącu, bierze się kwotę z umowy o pracę. Przy czym jeśli byłaś/jesteś na zwolnieniu chorobowym, to zasiłek macierzyński będzie taki sam, jak kasa na zwolnieniu*. Nie wiem, jaki był Twój status pracy jako studentka (jaka umowa), więc nie wiem, co ZUS zrobi z tymi miesiącami. Wychowawczego faktycznie nie dostaniesz, bo w dniu, kiedy pojawi się Twoje maleństwo, kończy Ci się umowa o pracę, a na urlop wychowawczy mogą iść tylko pracownicy.
* gwiazdka pojawiła się stąd, że ostatnio Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ZUS łamał prawo odnośnie tego, w jaki sposób kazał wyliczać podstawę zasiłków, więc może się okazać, że coś będzie przeliczone w związku z tym wyrokiem. Ale raczej nie u Ciebie, bo wyrok był w lipcu, więc pewnie już Ci naliczono wg nowych zasad.
Przy okazji do wszystkich:
Dziewczyny, jeśli któraś z Was ma pensję składającą się z nieregularnych składników (np. premii uznaniowych, nagród itp.), upewnijcie się, że Wasz pracodawca policzył to do podstawy zasiłku chorobowego teraz w ciąży! - jeśli nie policzył, możecie zgodnie z ww. wyrokiem złożyć pismo o ponowne przeliczenie i wyrównanie kasy :-) Będzie to miało wpływ również na wysokość macierzyńskiego.
Zmiany w naliczaniu zasiłku chorobowego po wyroku TK - Praca i ubezpieczenia - Gazeta Prawna
W skrócie: chodziło o to, że składki do ZUS były naliczane od (prawie) wszystkich możliwych składników wynagrodzenia, a do podstawy zasiłku ZUS kazał brać tylko te składniki, które były zagwarantowane umową o pracę lub regulaminami, czyli np. wynagrodzenie + premia regulaminowa. Pozostałe składniki nie były brane do średniej pensji, mimo zapłacenia od nich składki. To właśnie zakwestionował TK. Teraz ZUS przyjął nowe zasady naliczania, a na wniosek pracownika pracodawca (jeśli jest płatnikiem składek) lub ZUS (firmy poniżej 20 os.) musi wyrównać zasiłek za max trzy lata wstecz.