reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pozytywny test ciążowy.

reklama
Zgage to ja mam często niestety siedzący tryb pracy 😅 piję dużo wody i też często chodzę do toalety. Mnie nawet piersi nie bolą ale jestem na duhastonie, rano jutro pojadę na betę z krwi i będzie wiadomo ale nie robię sobie nadzei bo coś przeczuwam ze i tak lipa z tego.
Daj znać jak badanie i czy już coś wiadomo 😊
 
Witajcie, test z 29dc cykle 30-32 dniowe. Wcześniej zawsze od 27 dc plamienia tak do okresu. Teraz nic. Jestem po stymulacji lamettą, w połowie cyklu nie miałam monitoringu bo lekarka się rozchorowała. Pomyślałam, trudno co ma być to będzie, a tu dzisiaj rano pozytyw.
IMG_20210408_120640.jpg
 
Dziewczyny mogę was pocieszyć, od roku chodziłam po różnych lekarzach, chcąc zajść w ciążę. Każdy kierował na drogie badania, które robiłam. Płaciłam za wizyty duże pieniądze. W końcu postanowiłam iść na nfz. Lekarka na początku dawała mi zastrzyki ovitrelle na nie pękające pęcherzyki. Nic nie było mimo że pęcherzyk miałam. Widocznie za słabe. W końcu od następnego cyklu tego marcowego brałam lamette przez 5 dni. Też oczywiście pcos, wysoka tarczyca itp. W połowie cyklu jak odwołali tą wizytę Stwierdziłam trudno tak miało być.. Kolejny cykl, kolejna porażka napewno. Chociaż czułam, że ten cykl jest inny. Piersi zaczęły boleć po owulacji i już w planach miałam w 3 dc zrobić prolaktyne. Dzisiaj mam 3/4 dni do okresu i wiem, że może być różnie. Nie biorę duphastonu jak to co cykl... Żadnych leków oprócz witamin i kwasu foliowego. Cieszę się, bo wiem że co by nie było nie mam wrogiego śluzu jak poderzewali. Brzuch mnie kłuję jak na okres, ale nic oprócz tego mi nie jest. Czekam cierpliwie. Życzę i Wam II kreseczek.
Dla ciekawych - łykałam dwa cykle kwas b6, cynk, probiotyk, d3, i magnez.
 
Dziewczyny mogę was pocieszyć, od roku chodziłam po różnych lekarzach, chcąc zajść w ciążę. Każdy kierował na drogie badania, które robiłam. Płaciłam za wizyty duże pieniądze. W końcu postanowiłam iść na nfz. Lekarka na początku dawała mi zastrzyki ovitrelle na nie pękające pęcherzyki. Nic nie było mimo że pęcherzyk miałam. Widocznie za słabe. W końcu od następnego cyklu tego marcowego brałam lamette przez 5 dni. Też oczywiście pcos, wysoka tarczyca itp. W połowie cyklu jak odwołali tą wizytę Stwierdziłam trudno tak miało być.. Kolejny cykl, kolejna porażka napewno. Chociaż czułam, że ten cykl jest inny. Piersi zaczęły boleć po owulacji i już w planach miałam w 3 dc zrobić prolaktyne. Dzisiaj mam 3/4 dni do okresu i wiem, że może być różnie. Nie biorę duphastonu jak to co cykl... Żadnych leków oprócz witamin i kwasu foliowego. Cieszę się, bo wiem że co by nie było nie mam wrogiego śluzu jak poderzewali. Brzuch mnie kłuję jak na okres, ale nic oprócz tego mi nie jest. Czekam cierpliwie. Życzę i Wam II kreseczek.
Dla ciekawych - łykałam dwa cykle kwas b6, cynk, probiotyk, d3, i magnez.
Super dzięki twoja odpowiedź jest bardzo pomocna też mam pcos i na razie staramy się 1 cykl, zamówiłam sobie suplementy olej z wiesiołka i febinion i zobaczymy, na razie zazywam duphaston, odstawiłam i czekam aż przyjedzie okres bo niestety ciąży nie ma kazała mi to niby zażywać do 32dc ale stwierdziłam że skończę w 29dc bo to nie ma sensu i tak negatywny test. Będziemy starać się dalej zobaczymy...
 
Super dzięki twoja odpowiedź jest bardzo pomocna też mam pcos i na razie staramy się 1 cykl, zamówiłam sobie suplementy olej z wiesiołka i febinion i zobaczymy, na razie zazywam duphaston, odstawiłam i czekam aż przyjedzie okres bo niestety ciąży nie ma kazała mi to niby zażywać do 32dc ale stwierdziłam że skończę w 29dc bo to nie ma sensu i tak negatywny test. Będziemy starać się dalej zobaczymy...
Właśnie jest niesamowite to, że ja w tym cyklu nie brałam duphastonu. Kompletnie... I sie udało. W poprzednim nawet mi dala estrofem na zwiększenie endometrium. I tak z tego wyszedł okres... I to plamiłam od 25dc dopiero w 34 dc dostałam krwawienia 🤷‍♀️🤦‍♀️ co do wiesiołka, zrezygnowałam z niego. Miałam po nim boleści brzucha, dodatkowo podobno on jak się go bierze po owulacji działa poronnie. Więc jeśli wiesz ze juz jesteś po trzeba odstawić... Nie wiem jakie macie problemy, bo ja np miałam tsh 2,7 dali mi eutyhrox brałam 25mg i po miesiącu 4,1! Zwiększył dawkę do 50mg i po miesiącu 0,5, przy ft4-24. Odstawilam w pizdu... Biorę od dwóch miesięcy d3 i 1,5 tyg robiłam tsh które wyniosło 1,3. A estradiol wtedy kolo 300. Bo też zrobiłam. Byłam po owulacji zapewne. No zobaczymy co czas przyniesie. Może w poniedziałek zrobię badania betę i progesteron.
 
Robilam dzis test, jutro mam dostać @ (test b. czuły). Oczywiście nie ma nawet cienia cienia... nie chce sobie robic nadziei, że jutro będzie inaczej. Kurde, chwilami juz wątpię, że zobaczę te 2 kreski.
 
reklama
Okres mialam dostać w sobotę. Dziś jeszcze nie mam, ale test ciążowy negatywny. Ktoras z was miska tak, ze test pokazal dopiero kilka dni po spodziewanej @? Wiem, ze robie sobie nadzieję. Nie często jednak spóźnia mi się.
 
Do góry