reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do pracy?? Urlop wychowawczy??

a ja dzisiaj pierwszy dzien w pracy bylam i niestety nie podobalo mi sie wcale. wprawdzie tylko na 1/2 etatu ale dostalam caly zakres obowiazkow dziewczyny za ktora teraz weszlam mimo ze ona pracowala dotychczas na caly etat i dodatkowo kupe roboty innych osob ktore sie same nie wyrabiaja. dodatkowo poniewaz zostalam przeniesiona do innego wydzialu to robie zupelnie inne rzeczy niz wczesniej i wszystkiego musze sie uczyc od poczatku :( ludzie tacy bezplciowi no i tesknie za wiktorem. nie lubie go zostawiac nawet z moja mama :(
 
reklama
A ja byłam w biurze i byłam taka szczesliwa że sie wyrwałam z domu!!! Nie było mnie trzy godziny, mama uśpiła małą (bez bujanie- po prostu wsadziłą ją do łóżeczka - jestem w szoku - jeszzce mi babcia dzeicko wychowa), nakarmiła kaszką - tu się trochę zestresowała bo mała się darła hehe i sobie trochę wylała, wiec dała jej jeszcze trochę jabłuszka. jestem taka zadowolona ze mama sobie radzi z małą!!! w biurze mnie super przyjeli, oprócz mojego zastępcy - z oczywistych wzgędów hehe (tak gościa zestresowałam, ze podobno po moim wyjściu wstał i powiedział ze to jego najgorszy dizień odkąd tu pracuje i ma dośc i idzie do domu!!! MIECZAK!!!!) Szef trochę sie krzywił na to pół etatuale kazał mi napisac pismo do zarządu. Na grudzień się zgodzą ale nie wiadomo co ze styczniem - ale raczej tak :). A tak naprawde cieszę się że ja zniosłam świetnie te 3 godziny, wiec 5 tez zniose (pól godizny jadę do pracy - 10 km). I szef żartował z tym biurkeim - ŚWIETNY dowcip po prostu :(, gość pójdzie na swoje biurko - nie wiem gdzie wepchnie to biurko ale to już nie mój problem....
Acha i najprawdopodobniej od wiosny przyszłego rok zostaje w Kraku sama :sick: :sick: :sick: mąż jedzie do tego Wrocka na 90 %. No cóż. Jakos to będzie.....
 
no to głuszek tylko Ci pozazdrośic szefa firmy no i 1/2 etatu ja jeżdze do klienta do Wieliczki to moze Cie kiedyś odwiedze w tym Kraku?? co ty na to zresztą mam przyjaciółke w krakowie:-)
 
reklama
Ola już się nastawiłam i nie ma tego złego :). To sa tylko tak naprawdę 4 popłudnia. A moja centrala jest ... we Wrocławiu !!! I jak tam jestem przynajmnije 1 na dwa miesiące. To bedę częściej po prostu :) Zreszta to tylko 2,5- 3 godziny jazdy autem
 
Do góry