reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

powrót do formy

No wlasnie ... kiedy? Ja bym juz chetnie pocwiczyla, ale trzeba poczekaz az definitywnie skoncza sie krwawienia..

no właśnie co do krwawień... ile one własciwie mogą trwać?? ja jestem już 2,5 tyg. po porodzie a jeszcze ze mnie cieknie i ostatnio zauważyłam że mam twardy brzuszek i nie wiem czy tak ma być czy lepiej iść do ginekologa??
 
reklama
Justynko - te krwawienia to nawet 6 tyg. moga trwac.. a co do twardego brzucha to nie mam pojecia.
Ja juz myslalam w pewnym momencie, ze u mnie juz koniec, ze co raz mniej.. wzielam sie za odkurzanie dywanu i tak mnie zalalo, ze az spodnie od dresow mialam czerwone. Na szczescie to jednorazowe bylo, a juz stanela przede mna wizja krwotoku jakiegos..
 
ja tez się tak wystraszylam jakies dwa tyg temu bo juz ze dwa dni nic a tutaj nagle dosyc mocno polecialo obecnie cos jest ale chyba zbliza sie ku koncowi
(obym nie zapeszyla)
 
Hejka,
U mnie jutro 2 tyg od porodu. Tydzien temu się ważyłam w szpitalu i byłam jakieś 3 kg jeszcze na plusie, a myslalam ze jeste lepiej, bo zdawalao mi się ze zrzucilam, jednak kolejny szok gdy nie weszlam do rurek, tych luzniejszych... Brzuszek jeszcze troszke wystaje, ale to raczej luzna skóra i tluszczyk, ktory i tak byl wczesniej, no plaska deska to ja nie bylam na brzuszku. Wiec czego ja oczekuje ;-)
Krwawienia nadal sie pojawiaja tak raz na dzien silniej jak duzo na nogach jestem albo po odciaganiu mleczka, tak to juz tylko lekkie blade plamienia. Wlasciwie do 4-6 tyg jeszcze mozemy plamic, niekarmiace piersia mamy moga dostac w pologu juz miesiaczke, to sie zdarza. Ale przynajmniej przestala bolec obkurczajaca sie macica.
 
Przed cesarka mnie wazyli i wazylam 72,5 a dzisaj na wadze mam 61,2 czyli oby tak dalej...tylko jeszcce mam brzucha spuchnietego i taka mala pileczke ,najchetniej to juz bym majtki poporodowe zalozyla,ale jeszczce sie z tydzien wstrzymam bo szef boli!
 
U mnie krwawieniw trwalo 3,5 tygodnia (po cesarce) i jestem 11kg lzejsza niz przed ciaza.Niby powod do radosci ,ale czeka mnie wymiana wszystkich ciuchow....nawet tych ulubionych .... :)
 
reklama
Do góry