reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

powrót do formy:)))

gratuluję utraty wagi :) i wchodzenia w obcisłe spodnie :) u mnie waga ta sama (ciągle te 3 kilo nadprogramowe) ale centymetry sie zmiejszają... juz wchodzę w kolejne spodnie :)
 
reklama
Ja do wagi sprzed ciąży mam jeszcze 4kg, ale w sumie mogłoby już tak zostać. Tylko brzusio muszę wyćwiczyć, bo w niektórych spodniach się nie dopinam, ale w sumie nie jest źle, małą wszystko ze mnie wyciąga:)
Gratuluję wszystkim każdego straconego kg:)
 
Czarnuszka-gratuluję samozaparcia.Ja śniadanie i drugie śniadanie zjadłam dietetyczne..ale potem..eh..szkoda gadać.Pocieszam się,że jutro też jest dzień i kolejna szansa.
 
Czarnuszka gratuluję! Ja dzisiaj jadłam dietetycznie i co z tego jak mój kochany M przyniósł mi ciasteczka z najlepszej cukierni w naszym mieście. Musiałam kilka zjeść, bo moj m powiedziaj, że wybierał specjalnie takie żebym mogła zjeść i nie zaszkodzić małej. Oh kochany jest...Aha a u mnie dzisja 1 kg mniej, czyli jeszcze 2 kg do wagi sprzed ciąży + 10 kg to moje marzenie.
 
Moje śniadanie;3kromki chrupkiego i chudy twarożek z odtłuszczonym jogurtem,ogórkiem i pomidorkiem.Na obiad i podwieczorek pomidorowa z piersią i brązowym ryżem.Na kolacje śledzik w pomidorach i pieczywo chrupkie.
 
ja to mieszcze sie w jedne spodnie sprzed ciazy - te ktore zawsze byly za duze :-D I ich nie nosilam (kupilam je po pierwszym porodzie i wtedy je nosilam i przy drugiej ciazy tez). W inne nawet nie probuje. Zdziwiona jestem bo jzu wazylam 65kg (czyli do zrzucenia zostalo mi 7kg) a tu waze sie dzis i mam 67kg...
No ale ja nie karmie piersia i nie uwazam na to co jem a pewnie niektore z Was tak wlasnie robia... Wciagam slodycze az milo :-D
 
reklama
Mysz- mam ten sam problem ze słodyczami heheh ;) a te spodnie, w które się mieszczę to tez z tych wiekszych ;) wieeeeki już ich nie nosiłam!
 
Do góry