reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

powrót do formy:)))

Dronka mialam kiedys cos podobnego i szczerze powiem, ze chyba nie dzialalo.

jak ja to robie?
nie jem smazonego, dieta mamy, zero slodyczy, jem bardzo malo.
tyle.

ale jestem strasznie nieszczesliwa z tego powodu. Uwielbiam jesc, a niestety nie moge.
 
reklama
U mnie tez jeszcze 7 kg do pozbycia sie. cos wolno mi leca te kg, bo srednio na tydzien 0,5 kg.
A cycki... ech, porobiły mi sie rozstepy, swedza i bola i karmienie nie sprawia mi satysfakcji, podobno mialo, wiec powoli przechodzimy na butel.
Spodnie sprzed ciazy wlozylam na zadek, ale nie dopielam-mowie o biodrowkach... tez dalej chodze w ciazowych. mam nadzieje, ze faldy na brzuchu uda mi sie zrzucic do wakacji...
 
ja dzieki temu ze jestesmy na butli dosyc rygosrytyczna mam diete tylko pieczywo razowe i same zupki, nic innego, i aktiwie pije, wykancza mnie to nie jedzenie kiedy tak uwielbialam slodycz,e no i pije to aqua slim i naprawde jest mniejszy apetyt no i godzine dziennie jade na orbitreku i wchodze juz w spodnie sprzed ciazy tylko niewiem ile waze bo bateria padla w wadze :)
 
Dziewczyny - u mnei tylek czy uda to pikus :-D juz pogodzilam sie z mysla ze nie wejde w spodnie sprzed ciazy (z wyjatkiem 2 park ,ktore byly luzne a teraz sa opiete).

Wyobrazcie sobei ze bardzo zgrubly mi rece (nie dlonie tylko tak od ramion do lokcia) - wybieram sie na komunie za 2 tygodnie, mieryzlam zakiet taki przylegajacy (mialam go na sobei 2 razy...) no i d... blada - wejsc, weszlam ale jest potwornie opiety na rekach:crazy: No i oczywiscie o dopieciu sie w niego tez mowy nie ma... No ale jak siedze i jem slodycze to co sie dziwic ze waga w dol nie idzie... :zawstydzona/y:
 
u mnie dziś też 58kg. a to oznacza, że przytyłam kilogram!!!! :/
w spodnie włażę, ale opiete są, co dziwne, nie w udach (jak zawsze pzred ciążą) ale w "pasie".
i też przed ciążą kupiłam tyyyleeee ciuchów (byłam w Pl na wakacjach i jak zawsze zaszlałam po sklepach) i właściwie w nich wcale nie chodziłam, więc teraz muszę! :)
 
Witam, po dość sporej przerwie- dzidzia zajmuje cały mój czas (nawet teraz ją kołysze):baffled:
Jak już gdzieś wspominałam w ciąży przytyłam 27kg:szok: Postanowiłam zabrać się za odchudzanie zaraz po porodzie i muszę przyznać, że idzie mi całkiem nie żle:tak: Mianowicie w 5 tygodni po porodzie mam 17kg mniej:tak: Ważę 70 kg(w ubraniu) i do wagi wyjsciowej pozostało mi 10 kg:-( Nie przejmuję się jednak zbytnio, bo wiem,że muszę dać radę! Plan jest taki, że w lipcu muszę osiągnąć 60 kg:tak: Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem:tak: Dodać muszę, że wcale się nie głodzę:no: Jem sobie 3 posiłki dziennie i 2 między posiłkami typu owoc,jogurt itp. Suma sumarum efekty są!:tak:...a to chyba najważniejsze;-)
 
No ja sobie tez pozwalam na slodycze - 3-4 ciasteczka maslane czy zbozowe na dobe wiec dlatego waga nie idzie juz w dol:/ ale jem malo-tak mi sie wydaje ... przed ciaza i w ciazy jadlam 2 razy tyle i codziennie smazone fryty z sosami a teraz tylko duszona/gotowana kura i nic::(:( jem kanapki na snidanie / ewentalnie 2 parowki lub 2 jajka, jablko lub banan, ciasteczka ,obiad i jogurt...to dla mnie malutko bo ja uwielbiam jesc a jem tylko albo az tyle:]
 
No a u mnie to nie wiem czemu zawdzięczam spadek wagi i to w nadmiarze. Przytyłam w ciązy 9kg a na dzień dzisiejszy minus 16 kg, w sumie to się cieszę bo miałam troszkę nadmiaru, ale boję się że w tym tempie wpędzę się w chorobę, jem 3 razy dziennie śniadanie obiad i kolacje i restrykcyjnie trzymam się diety mamy karmiącej. Ale po za tym mieszkamy na 4 piętrze i tak średnio 3 razy dziennie z wózkiem latam w tą i z powrotem . Chodzimy na spacery i do mojego taty jakies 4 km od nas gotować obiady ( dlatego też brak czasu dla BB) ale to było zawsze. Mały śpi od 19.30 do 2.00 potem budzi się po 5.00 więc się wysypiam i to za dużo. HEhe powinnam sie w sumie ciesyz i życzyć Wam powrotu do formy.
 
reklama
Obawiam się,że przytyłam zamiast schudnąć i dlatego nawet na wagę nie wchodzę...co się dziwić jak ostatnio łazanki zrobiłam a na jutro może leczo zrobię...hm...
 
Do góry