reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

powrót do formy:)))

bluberry77 ja w dzien i noc noszę biustonosz do karmienia. Tylko w dzien mam taki "lepszy" czyli fiszbiny i mocny, ale co z tego jak ten mój biust taki ciężki, że biustonosz już jest do wymiany, mimo tego, że porządnej firmy. Mnie biust "urósł" o dwa rozmiary- z D na F! A przy pierwszej ciązy tylko z C na D. Teraz się zastanawiam czy to F już tak pozostanie? Dla mnie to makabra:(
 
reklama
Ja schudłam 12kg, pozostało jeszcze 8kg. Waga przed ciążą, to 62kg. Dzisiaj rano miałam 69,6kg - wielka radocha, że "6" z przodu hihi. Ale to tylko z rańca, bo wieczorem nie sprawdzam.
W spodnie z przed ciąży też nie wchodzę, chociaż wydaje mi się, że nogi w miarę chude i biodra, ale jednak musi być inaczej, pewnie ja się przyzwyczaiłam. Na szczęście mam ciążowe rurki i nawet dobrze w nich wyglądam. Gorzej, że pewnie jakieś na zmianę trza kupić, tym bardziej, że ciepło się robi, może jakieś rybaczki chociaż zakupię. A o bluzkach nie wspomnę. Dwa dni temu robiłam przegląd szafy. W dość sporej bluzce brakuje mi ok 10cm w cyckach! Szok! Znalazłam dwie , w które włażę i mam kilka takich po domu. Muszę koniecznie coś zakupic, bo w weekend mamy wyjście na rodzinna uroczystość. Założe spódniecę ciążową i muszę coś na górę zakupić. Stanik na noc mam bez fiszbin i czasem w dzien w nim śmigam, jak wiem że nikt nas nie odwiedza hihi, bo cycki na boki lecą. A na dzień z feliny z fiszbinami przerobiony na karmnik. Ale chyba muszę zakupić jeszcze jeden , bo nie wyrabiam z praniem i już się rozłazi pod ciężarem piersi. Poza tym 22 maja mamy chrzciny i nie chcę, żeby mi się wylewało coś tam. Może jezszce schudnę ze 2 kg do tego czasu, chociaż widzę, że waga raczej w miejscu stoi niestety.
Ćwiczyć zacznę po wizycie u lekarza, bo jakoś wolę sprawdzić czy wsio ok.
 
Co do biustu , to mnie torszkę wkurza bo pod tym ciężarem to wisi ( nawet w staniku):wściekła/y:, Boziu a jeszcze nie dawno śmigać mogłam bez. Po pierszej ciąży jakoś nieźle wróciły do normy ale teraz...oj chyba nie da rady, czuję że skóra sflaczała:-(!I denerwują mnie wkładki w staniku bo w obcisłych bluzkach wszystko widać i nie mam w czym chodzić!
 
To widze ze nie tylko u mnie dosyc szybki spadek na poczatku a pózniej :wściekła/y:
5 kg po porodzie, 5 kg przez pierwszy miesiac i tylko 2 kg przez kolejne 6 tygodni :wściekła/y: Ale i tak dobrze bo myslalam ze te ostatnie 2 kg sie nie odczepia. A ja naiwna myslalam ze pozbędę sie tych przedciazowych hehe Ale faktem jest ze cos takiego jak dieta matki karmiacej u mnie juz dawno poszla w kat i teraz wcinam karczek z grilla z musztarda albo bób z czosnkiem :-D I dla jasnosci- Hank ma się dobrze :tak:
 
Ech u mnie jeszcze 6 kg, ale pocieszam sie, ze w ogole schodzi cos jeszcze:confused2: Marzy mi sie zrzucic 10, ale to chyba nierealne- na razie moim priorytetem jest wejsc w rzeczy z przed ciazy a bedzie super:-D A co do cyców, to cholera plecy mnie bola od nich takie sa skubane ciezkie - mimo, ze wchodze w miseczke C przed ciaza mialam B to i tak czuje sie jak dojna krowa:wściekła/y:
A jak znajde chwile to zrobie zdjecia swojego brzucha pociazowego i tuz przed porodem, bo musze przyznac, ze jest calkiem nizle, tylko to wielkie dupsko nie chce zejsc:angry:
 
Ja schudłam 12kg, pozostało jeszcze 8kg. Waga przed ciążą, to 62kg. Dzisiaj rano miałam 69,6kg - wielka radocha, że "6" z przodu hihi. Ale to tylko z rańca, bo wieczorem nie sprawdzam.
W spodnie z przed ciąży też nie wchodzę, chociaż wydaje mi się, że nogi w miarę chude i biodra, ale jednak musi być inaczej, pewnie ja się przyzwyczaiłam. Muszę koniecznie coś zakupic, bo w weekend mamy wyjście na rodzinna uroczystość. .

Ja tylko wypatruje "6" z przodu wagi ale nieststy 70,3 z rana jest:wściekła/y: i mi tez sie wydaje ze nogi i tylek mam chudy i ze tylko brzuch mi zostal ale tu ZONK tylko w jedne spodnie wchodze...najgorsze ze przed ciaza nakupowalam 3 pary nowiusienkich spodni I teraz musze w nie spowrotem sie wcisnac:sorry2:

a w ten weekend mam komunie chrzesniaka i mialam icha nadzieje ze moja figura wróci do formy sprzed ciazy-ZŁUDNE MARZENIE :dry:
 
a ja wyczekuje 4 z przodu.Nie ma zle bo juz 50 kg jest.Ja po wizycie u lakarza w czwartek,zaczynam cwiczenia:tj rolki jakas godzinka 3 razy w tygodniu,hula-hop z 20 min dziennie,i a6w,badz brzuszki.Poza tym za jakiś miesiac zaczynam jogging:)Diety zadnej nie mam zamiaru stosowac zreszta ja mam szybką przemiane materii i moge jesc jesc a kg i tak stoją w miejscu.Zreszta mi juz w sumie nie chodzi o zrzucenie kg ale o ujedrnienie skóry:)
 
bluberry77 ja w dzien i noc noszę biustonosz do karmienia. Tylko w dzien mam taki "lepszy" czyli fiszbiny i mocny, ale co z tego jak ten mój biust taki ciężki, że biustonosz już jest do wymiany, mimo tego, że porządnej firmy. Mnie biust "urósł" o dwa rozmiary- z D na F! A przy pierwszej ciązy tylko z C na D. Teraz się zastanawiam czy to F już tak pozostanie? Dla mnie to makabra:(
Ja mam 65FF wg angielskiej rozmiarówki, czyli wg polskiej chyba G :-D

A co do wagi, to dzisiaj 58 kg
 
reklama
Do góry