reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

reklama
No Pati gratulejszyn! To pewnie rezultaty odstawienie winka i innych slodkich napitkow;-):-)
A ja dla odmiany prawie dobijam do 70 ... wow..
 
Kasia ale ty chyba jestes sporo wyzsza - tak ze zdjec mi sie wydaje:-) Ja zaczynalam od 54 czyli prawie 16 na plusie. W sumie identyko jak zJulkiem tyle, ze teraz jeszcze 3 tygodnie do terminu wiec moge nabic - zwlaszcza. ze czekolada to moj najwiekszy rarytas w tej ciazy:-)
 
Cicha, zdaje sobie sprawę, że nie przeżywałabyś 70kg, gdybyś zaczynała tak jak ja od 63-64kg ;-) (za dużo!!!):-D16 kg to całkiem znośnie:tak:Ja w pierszej 20:baffled:Zobaczymy jak będzie teraz... Z wielka chęcią zobaczyłabym Twj ciążowy brzuszek:tak:
 
Pati, gratulacje.
Ja się dopisuję do wagi ciężarowej. Z wyjściowych 57 kg mam już 70 kg:szok: Co robić, nie obżeram się, słodyczy raczej nie jem, a kg lecą. Widać tak mam. Poprzednio przytyłam 18 kg. Teraz coś czuję, ze będzie więcej. A mówi się, że w drugiej ciąży tyje się mniej, bo się więcej biega za starszym dzieckiem. U mnie to się nie sprawdza. :angry:Oby tylko potem wszystko zrzucić.
 
He, he u mie tez sie nie sprawdza bo kilogramy leca szybciej niz poprzednio u jakos latwiej - ale ja przyznam, ze sobie folguje:-) A zrzucania troche sie tym razem boje bo ponoc po drugim jest gorzej:-( No coz niedlugo zobaczymy jak to jest w praktyce.

Kasia wlasnie wrzucilam fotki na komputer i jak zaba zadziala to zaprezentuje sie w wersii maxi;-):-)
 
Pati :-D:-D:-D:-D:-D
No i oczywiscie też gratuluje utraconych paskudnych kilogramów ja jestem od ciebie chyba 1 cm niższa...... ale ciężko mi spaść poniżej 58 kilogramów to taka moja magiczna waga od paru miesięcy...... nawet jak schudne do 56 kg to wystarczy pare dni i jest 58 :-( niestety a tak z dwa kilo to by sie przydało schudnąć :tak:
 
reklama
Do góry