Irmaa mi taki pas pomógł po porodzie - najlepszy w czasie ćwiczeń ale na spacerach przy pchaniu wózka tez sie sprawdzał myślę że przy bieganiu za dwulatkiem tez zrobi swoje no i dobrze że mi przypomniałąś - musze go znów wygrzebać!!! bo właśnei zajadłam stresy paczką Tortilla chips mega ostre, jak Lolo skusił się dziś na kawałek to miał odruch wymiotny a potem ryk - wyrodna matka znów pozwoliła by dziecko głupotę zrobiło a potem wypił cały napój z kartonika
a sorki - teraz sobie przypominam że to wcale nie było po porodzie (wtedy miałąm tylko ten ściskający) tylko w tamtym roku jak za Lolkiem ganiałam jak się uczył chodzić!!! bo pamiętam jeszcze że uważałam żeby przy schylaniu nie wyłaził spod ubrania chociaż ja mam beżowy - z wielkim trudem upolowany bo wszedzie same niebieskie były
a sorki - teraz sobie przypominam że to wcale nie było po porodzie (wtedy miałąm tylko ten ściskający) tylko w tamtym roku jak za Lolkiem ganiałam jak się uczył chodzić!!! bo pamiętam jeszcze że uważałam żeby przy schylaniu nie wyłaził spod ubrania chociaż ja mam beżowy - z wielkim trudem upolowany bo wszedzie same niebieskie były