reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Postepy Naszych Dzieciatek. :-D

A Oliwce zabraklo dzisiaj doslownie milinetrow zeby przewrocic sie na brzuszek :szok: Lezala na macie i tak kombinowala ze sama bylam zdziwiona ze potrafi sie juz tak wyginac :baffled: Przewrocilaby sie gdyby nie raczka i nozka na ktorych zostala lezec :-D Ale przypuszczam ze juz niedlugo sama obroci sie na brzuszek :tak:

A co TV to wydaje mi sie ze wszystkie dzieci lubia zagladac na ekran, w koncu na ekranie jest duzo roznych kolorkow i wszystko caly czas miga;-)
 
reklama
  • oglądanie bajki w telewizorze?
Nie! Jeśli maluch nie skończył jeszcze dwóch lat, nie powinien przebywać w pokoju, w którym gra telewizor. Zwłaszcza jeśli emitowany jest program dla dorosłych. Migający ekran niepotrzebnie pobudza jego system nerwowy. Pierwsze programy dziecięce maluchy mogą oglądać dopiero między 2. a 3. rokiem życia.


Wiem z własnego doświadczenia, że to nie dokońca możliwe ale moje zdanie jest takie, że nasze maluszki maja jeszcze czas na TV. Spodziewam się fali krytyki ale cóż uważam, że są inne sposoby na zajęcie dziecka np. zabawki, pozytywka itd...
 
Megi ja osobiscie sie z Toba zgadzam w 100% ze nalezy dziecko odciagac od TV tak dlugo jak to mozliwe a jezeli juz oglada to tylko programy przeznaczone dla niego wiekowo. Ale niestety ciezko czasmi jest tego dokonac :-( Ja widze jak moja Oliwka jzu teraz reaguje na tv ale nie pozwalamy JEj patrzec. Staram sie odwracac Ja zawsze tylem do tv (jezeli siedzimy tam gdzie jest tv) a przodem do nas i wtedy skupia sie na rodzicach lub dziadkach, zawse Ja wtedy ktos czyms zajmie.

A tak wogole to jestem wielka przeciwniczka tych chorych japonskich itp bajek w ktorych tylko sie tluka i strzelaja do sibie. Daltego zbieramy Oliwii juz teraz Krecika, Sasiadow, Bylo sobie zycie itp
 
Megi ja również zgadzam się z Tobą w 100%. Ale czasem nie ma wyjścia. My mamy tylko jeden pokój, a Adaś chodzi późno spać, więc mamy nie włączać ani komputera ani TV bo przebywa tu Adaś?
 
Ja wiem, że cięzko jest to zrealizować i jak dziecko przebywa w tym pokoju gdzie jest telewizor to nie stanie sie raczej nic złego ale żeby sadzać dziecko przed telewizorem - to jestem przeciw temu.
Tez nie lubię japońskich bajek. A krzyś lubi ogladać Domisie, Sąsiadów i Krecika właśnie no i Uwielbia Bubusia :-D - czyt. Kubusia Puchatka
 
Ja nie sadzam dziecka przed telewizorem. Po prostu Milenka siedzi w pokoju, w którym gra telewizor i tyle, a skoro i tak na niego patrzy bo zwraca jej uwagę, to załączam jej bajkę, która jest ładna i kolorowa (żadne japońskie kreskówki)
Gdybym zauważyła jakieś negatywne zachowania u mojego dziecka to na pewno bym tego zaprzestała, ale nie będę jej odwracać tyłem bo nawet nie mam jak:no:
Milenka zasypia mi wieczorami bez problemu, nie przejawia żadnych nerwowych zachowań wręcz jest bardzo pogodnym dzieckiem. Więc, ja nie uważam że to jest coś tak strasznego jak piszecie, ale to jest oczywiście moje zdanie:tak:

 
Ja też raczej pilnuję żeby mała nie oglądała tv, chociaż czasami to nawet bardzo protestuje jak jej zasłaniam oczka ręką:-D . Chociaż dla mnie to nie jest jakaś wielka tragedia jak czasami zerka na telewizor, mnie bardziej zastanawia to jak piszecie, że Wasze dzieci chodzą późno spać, np. o 23:00:szok: :eek: :no: .Ja bym nie pozwoliła żeby moja mała zasypiała tak późno. A nie wyobrażam sobie żeby później kilkuletnie dziecko funkcjonowało do 23:00. Moja Ala jest kładziona spać między 20:00 a 20:30, czasami faktycznie nie zasnie od razu, zwłaszcza jak miała dłuższą drzemke w ciągu dnia, ale pomruczy sobie, pomruczy i w końcu sama zasypia. Takie małe dziecko nie wie czy to juz pora na spanie czy nie, trzeba je tego nauczyć. Moja siostra miała takie podejście do dzieci, że dzieci szły spac kiedy chciały i efekt jest taki, ze potrafią czasami zasypiać dopiero o 1:00 w nocy, dla mnie taka sytuacja jest chora.:no: :baffled: W koncu to rodzic decyduje kiedy dziecko powinno iść spać a nie maluch, tym bardziej jeśli ten maluch ma tylko 4 miesiące. Oczywiście to tylko moje skromne zdanie.;-)
 
reklama
Do góry