Dzisiaj przed kapiela poszlam z Oliwka na nasze lozko bo chcialam zeby pocwiczyla troche lezenie na brzuszku (bo jak juz wiecei ona tego wrecz nie cierpi :-( ). Polozylam Małą na brzuszku i nie minelo 5 sekund a ona byla juz na pleckach polozylam ja znowu i znow to samo, i tak bylo chyba z dziesiec razy nie bylo mowy zeby polzeala na brzuszku moja Mały zdolny Łobuziak
reklama
moj to jakis zacofany; nie podnosi glowki jak lezy na brzuchu i nie przewraca sie wcale; jedynie co to ucieka mi zawsze do tylu sie nogami odpycha jak zabka; ale nic to bylam u neurologa i wszystko z nim dobrze tylko babka mowila ze on jest duzy i bedzie wszystko robil wolniej wiec sie nie martwie a i mowila zeby nic z nim nie cwiczyc chyba ze zobacze ze on sam probuje a ja mam nic nie przyspieszac na sile;
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
A moja córcia od dwóch dni umie pluć . Takie dziecko robi postepy
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
A Moja Zuzia robi buzia "prrrr" "pryyk",hahaha. A jak sie glosno z tego smieje!
Moja także jeszcze nie umie się przewracac z brzuszka na plecki.:-(Ale leżąc pod ukosem na pleckach podnosi je i główkę do siadania także jest w połowie do siedzenia.Wczoraj chyba niechcąco a może i chcąco złapała butelkę obiema rączkami i trzymała tak sobie i jadła.:-)Częściej jednak wyjmowała sobie ją z buzi niż trzymała w środku.
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Mija,Moja Zuzia wczoraj tez tak robila. A dzis,gdy pralam Jej ubranka,wsadzilam Ja do fotelika i postawilam w lazience,zeby patrzyla,co ta Mama robi. ;-) No i w pewnym momencie Moja Zdolna Corcia skumala,ze jak wyprostuje nozki,to fotelik zacznie sie bujac. I tak tez robila w kolko,a jak sie przy tym smiala! Na wszystko,co nowego odkryje reaguje przecudnym smiechem. Moja Smieszka.
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Co do sylabowania,to Moja Zuzia uparla sie ostatnio na cos takiego "a-ga fuuu". Czyli,jakby mowila,ze Jej mama (Aga ) jest fu. Hahaha. A wczoraj,gdy szykowalam Zuzi kapiel,a moj brat Jej pilnowal na przewijaku,nagle Moja Corcia krzyknela strasznie glosno "maaaaaaaaaaaaaa-maaaaaaaaaa",ale smiechu i radosci bylo w domu. No,ale dzis rano,to doslownie przeklnela. Z Jej usteczek wydobylo sie "ojjjj-ciec". Poprosilam Ja,zeby narazie tak nie mowila... ;-)
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Oleńka już opanowała przewracanie sie z brzuszka na wznak - jak zrobiła tak pierwszy raz to była strasznie zdziwiona .
No i moje dziecie potrafi sie już nieźle kłucić :-) (szczególnie z tatusiem) - ma ten charakterek po mamusi
No i moje dziecie potrafi sie już nieźle kłucić :-) (szczególnie z tatusiem) - ma ten charakterek po mamusi
reklama
Podziel się: