Moja zdolna Córcia probowala sie wczoraj przewrocic z pleckow na brzuszek ale nie umiala poradzic sobie z raczak-troche jej przeszkadzala ;-) ale naprawde brakowalo jej troszeczke stwierdzilam wiec ze chce sobie polezakowac na brzusiu i polozylam ja tak, polezala w tej pozycji kilka minutek a potem hop i w sekudne byla na pleckach :-) i to samiusienka, nikt jej nie pomagal :-) Jestem z niej taka dumna, to byl pierwszy raz bo zawsze podkladalismy jej cos pod plecki bo ma troche krzywa glowke i to jej utrudnialo a tu raz lezala bez niczego i prosze :-) Wynika z tego ze ja ograniczalismy ;-)
reklama
Pati też kilka dni temu zauwazyła że ma rączkę.Trzyma ją przed samym noskiem patrzy na nią i robi wtedy zezika.Potem wkłada do buzi i próbuje zjeśc.KIedy leży na naszych zgiętych kolanach próbuje siadac.Podnosi główkę i prostuje plecki.Wczoraj cały dzień się uśmiechała:-),dziś znowu marudzi więcejBiedna wszystko ją wybudza ze snu w dzień i przestrasza ją głosniejszy odgłos aż podskakuje.:-(
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
No,a Moj Zuzinek robi ... mostki na przewijaku! Lezy na pleckach,podsuwa nozki w strone pupki i heja dupcia do gory!
A poza tym dzis w czasie kapieli,zaczela nurkowac! Lezala we wanience i nagle odwrocila glowke w lewa strone i wlozyla glowke do wody,wiec Ja odwrocilam,a Ona z powrotem i tak 3 razy! Bedzie plywaczka i nurek po Mamusi. Bo "wspanialy tatus",mimo,ze mieszka od urodzenia na Mazurach,to jakos za woda nie przepada.
Co ja bym dala,zeby moc mieszkac gdzies nad woda,ahhhh...
A poza tym dzis w czasie kapieli,zaczela nurkowac! Lezala we wanience i nagle odwrocila glowke w lewa strone i wlozyla glowke do wody,wiec Ja odwrocilam,a Ona z powrotem i tak 3 razy! Bedzie plywaczka i nurek po Mamusi. Bo "wspanialy tatus",mimo,ze mieszka od urodzenia na Mazurach,to jakos za woda nie przepada.
Co ja bym dala,zeby moc mieszkac gdzies nad woda,ahhhh...
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Kolejny post o Moim Kochanym Bąbelku.
Wczoraj jadlam sobie batonika i trzymalam Zuzie na rekach. Nagle - zlapala mnie za reke i zaczela sobie ciagnac ja z batonem do swojej buzi,hihi! Mala Kumata Zuzia - wiec co dobre! No,ale z takim jedzonkiem,to musi jeszcze poczekac. ;-)
A jak slodko sie rozkopuje z kolderki swoimi malusimi raczkami i nozkami! I jak sie na glos smieje! Az mi sie w sercu goraco robi! A jak karmie ja na lezaco,to wie,w ktora strone sie odwrocic,zeby zlapac za cycocha,hihi.
Takie niby drobnostki,a tak ciesza.
Wczoraj jadlam sobie batonika i trzymalam Zuzie na rekach. Nagle - zlapala mnie za reke i zaczela sobie ciagnac ja z batonem do swojej buzi,hihi! Mala Kumata Zuzia - wiec co dobre! No,ale z takim jedzonkiem,to musi jeszcze poczekac. ;-)
A jak slodko sie rozkopuje z kolderki swoimi malusimi raczkami i nozkami! I jak sie na glos smieje! Az mi sie w sercu goraco robi! A jak karmie ja na lezaco,to wie,w ktora strone sie odwrocic,zeby zlapac za cycocha,hihi.
Takie niby drobnostki,a tak ciesza.
A moja Anielka to chyba będzie nieśmiała bo gada cichutko i tak słodziutko szczebioce, no i zna języki obce np hiszpański bardzo czesto zadaje nam pytanie: que? (nie mam pojęcia czy tak to sie pisze, bo w przeciwieństwie do córki nie znam hiszpańskiego, napisze fonetycznie ke? )
A dziś rano zaczęła chwytać miśka A rączki zauważyła jakiś czas temu i to jest dla mnie dobra wiadomość, że z tą asymetrią nie jest tak źle, bo normalnie jakby była silniejsza (asymetria) to dziecko ma problem z patrzeniem na rączki i ze składaniem ich a Anielka i patrzy i składa a przede wszystkim ciumka :-)
A dziś rano zaczęła chwytać miśka A rączki zauważyła jakiś czas temu i to jest dla mnie dobra wiadomość, że z tą asymetrią nie jest tak źle, bo normalnie jakby była silniejsza (asymetria) to dziecko ma problem z patrzeniem na rączki i ze składaniem ich a Anielka i patrzy i składa a przede wszystkim ciumka :-)
reklama
To i ja się choć raz pochwalę - Romek leżąc na płasko na plecach podnosi lekko głowę! Już nie wspomnę jak ją dźwiga jak leży w leżaczku lekko nachylonym
Renee, a co do śmiania, to ja jakiś czas temu odkryłam, że Romek woli jakieś takie bardziej ekstremalne zabawy, a nie takie lekkie miziania i całowania. I najbardziej właśnie się śmieje jak go mocno łaskotać w żebra, turlać, wwiercać się nosem w brzuch...
Renee, a co do śmiania, to ja jakiś czas temu odkryłam, że Romek woli jakieś takie bardziej ekstremalne zabawy, a nie takie lekkie miziania i całowania. I najbardziej właśnie się śmieje jak go mocno łaskotać w żebra, turlać, wwiercać się nosem w brzuch...
Podziel się: