reklama
Miśka T
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 043
EDI, nie ma co sie martwić kazde dziecko inaczej się rozwija, każde ma swoje tempo, na wszystko przyjdzie czas, zobaczysz!!! ;-)
Leoś raczkuje jak dziki, wstaje i sam siada i na odwrót, każe sie oprowadzać za rączki, i to najlepiej cały dzień, juz mnie plecy bola ;-) no ale co zrobic taki etap malucha ;-) Tez robi pa,pa jaki jestem duzy, kosi-kosi łapki, pokazuje paluszkiem na rózne rzeczy, np. ptaszki na dworzu, a po schodach na pięterko wdrapuje się tak szybko ze szok!!! musze go pilnować ze hej, kupiłam mu tez wczoraj takie kapcie-buty z twardą podeszwa zeby się chłopak nie ślizgał i lepiej mu się chodziło (ps, była przecena w Smyku) ;-)
Leoś raczkuje jak dziki, wstaje i sam siada i na odwrót, każe sie oprowadzać za rączki, i to najlepiej cały dzień, juz mnie plecy bola ;-) no ale co zrobic taki etap malucha ;-) Tez robi pa,pa jaki jestem duzy, kosi-kosi łapki, pokazuje paluszkiem na rózne rzeczy, np. ptaszki na dworzu, a po schodach na pięterko wdrapuje się tak szybko ze szok!!! musze go pilnować ze hej, kupiłam mu tez wczoraj takie kapcie-buty z twardą podeszwa zeby się chłopak nie ślizgał i lepiej mu się chodziło (ps, była przecena w Smyku) ;-)
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
a Przemik wczoraj wstał w łóżeczku, wyciągnął ręce do mnie i tak stał z 5 sekund nie trzymając się niczegomoże jeszcze trochę i zrobi jakieś kroczki
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
A Zuzia sie juz coraz bardziej rozkreca z tymi swoimi kroczkami.
Dzisiaj,przed kapiela,stawialam Ja przed soba i mowilam "Choc do Mamusi,Zuzinku!" i Moja Coreczka rach - ciach robila 4 - 5 kroczkow CALKOWICIE SAMA i juz byla u mnie w ramionach. A jaka radosc Jej to sprawialo!
Pozniej w pokoju przeszla dobry kawalek przede mna w pogoni za moimi rekoma.
A ja,beksa ,znowu sie poryczalam! Ale tym razem ze wzruszenia.
Dzisiaj,przed kapiela,stawialam Ja przed soba i mowilam "Choc do Mamusi,Zuzinku!" i Moja Coreczka rach - ciach robila 4 - 5 kroczkow CALKOWICIE SAMA i juz byla u mnie w ramionach. A jaka radosc Jej to sprawialo!
Pozniej w pokoju przeszla dobry kawalek przede mna w pogoni za moimi rekoma.
A ja,beksa ,znowu sie poryczalam! Ale tym razem ze wzruszenia.
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
beksalala...;-)A ja,beksa ,znowu sie poryczalam!
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Ha ha ha!
Byliśmy dziś w Manufakturze w Lodzi 30 min ciągłego noszenia małej na rękach.Nie wytrzymałam poszłam do Smyka i kupiłam szelki do chodzenia.Założyłam od razu.Chodziła ładnie i zrobiła kilka kroków do taty ,a ja szelki trzymałam leciutko,także przeszła sama.
reklama
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
a ja muszę dziś koniecznie pochwalić Przemka, leżałam sobie rano w łóżku a Mały jak zwykle brykał po dywanie.No i nagle mój zdolniacha przyraczkował do mnie i sam wszedł na łóżko:-)
Podziel się: