reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych dzieci :D

hej mamusie nasze pociechy juz maja roczek:) jak ten czas leci:) Mati chodzi sam od 9,5 miesiaca:) wiadomo wszedzie siniaki i oczy trzeba miec dookola glowy:) mowi dada,tata,baba na slonce "ci" a na kota "kisi" wszystko rozumie co sie mowi, pokaze gdzie kto jest,wskaze paluszkiem co chce i pokaze papa albo nie nie jak mu nie pasuje:) najbardziej rozbawia mnie teks "Mati idziemy tapci tapci (kapac sie)" od razu rzuca zabawki i biegnie do lazienki- zdolne dzieciaczki:) a i ostatnio czego sie nauczyl to robienie brrr paluszkiem na ustach zwlaszcza przy przebieraniu:p
 
reklama
Julcia chodzi!!!!
Pierwsze samodzielne kroczki postawiła w Wielkanoc, ale tak świadomie i bez lęku zaczęła chodzić jakieś 4 dni temu. Śmiesznie wygląda, bo często podnosi rece do góry i biegnie przez pokój do kogoś z nas :-DNadal jednak lubi się prowadzać za palec :tak:

Słownictwo Juleczki za bardzo się nie poszerzyło, ale teraz od rana do nocy słychać da.

Wszystko jest "da". Jula wie, że mam w cyckach mleczko - podchodzi dotyka bluzki i woła "da". Oczywiście przetestowałam, ze jedzenie z tego zadne. Ona pocycka sobie tylko kilka chwil i ma dosyć a ja zostaje z kapiącym mlekiem :happy:

Słodziak sie z niej zrobił jeszcze większy - przytula się nawet do kota, najśmieszniejsze ze nie patrzy gdzie i czesto przy kocim ogonie jej buzka ląduje:rofl2:
 
moja postawila kilka kroczkow sama od mamy do taty.
wspinac sie zaczela na sofe i umie z niej zejsc tez
i nadal cipa nie reaguje na nie wolno
 
Patewka gratulacje dla chodziarki! :-)

Klucha u nas nie wolno działa okresowo. ;-) Pies i CD M przez jakiś czas Julian obchodzi szerokim łukiem, a potem pewnego dnia coś mu się resetuje i następuje frontalny atak. I zaczynamy naukę od nowa. :baffled:
 
Hej kochane!!!

Gratulacje dla dzieciaczków robiących postępy.

Moje dziecko na słowo nie wolno reagule "wolno jeszcze bardziej" i staram sie nie używać tego słowa bo bardziej psoci :-D:-D mam nadzieje że jej to wkońcu przejdzie bo jest masakra w domu:-D

pozdrawiam cieplutko bo u nas narazie 2 stopnie brrrrrrrrr
 
Tosia zaczęła chodzić na swój roczek. :-D Śmiesznie wygląda bo rączki trzyma jak kurczaczek skrzydełka :-D Teraz jak rano wstanie to już nie za bardzo jej pasuje leżakowanie z przytulankami u rodziców w łóżeczku tylko schodzi i lata, lata, lata. Nie chce za bardzo mówić "mama" za to "ta-to" mówi cały czas ;-)
 
Gratulacje dla Tosi, musi to bardzo słodko wyglądać:-D

A Jula dla odmiany pierwszy raz powiedziala "ne". Chciałam zabrać cyca przy którym prawie już się ululała, zaczeła plakać, stukać rączką cyca i powiedziała dwa razy "ne", "ne" :-)
A jakie to było fajne uczucie dla mnie, jako mamy karmiacej :-)
 
a u nas stawianie kroczków narazie jeszcze ślamazarnie ale dajemy rade :), a oprucz tego , patrzy na mnie i mówi tak słodko mama ahh wspaniałe uczucie , nauczył się pić z rurki :) kupiłam mu to do puszczania baniek i dmucha i się cieszy .
 
Gratulacje dla chodziarek i chodziarzy! :-)

Julian coraz więcej sam stoi, kuca i podnosi się bez żadnej podpory.:tak: I coraz chętniej i szybciej chodzi za rączki. Tylko patrzeć jak sam ruszy na dwóch nogach... :-p
 
reklama
U nas czworaki opanowane do perfekcji, za chodzenie jest tyle ze za rączkę, :tak:nie mogę się doczekać kiedy sam zacznie chodzić. Za to muszę się pochwalić, bo mały bardzo ładnie korzysta z nocnika tak ze 2 miesiące :-D woła jak chce kupę i siku tyle ze z sikaniem nie zawsze zdążymy.
No i fajnie mówi: daj to, co to , kto to, no i na mnie woła nena od mojego imienia Marzena :rofl2:
 
Do góry